Spisie treści

Przez długi czas widziałem rzeczy bardzo binarnie : jeśli coś było trudne, to było to, że to gówno, a przynajmniej to nie było dla mnie.

Jeśli wieloletni przyjacielski związek zaczął przybierać inny obrót, mniej lekki niż przyjacielskie początki, w których poznajemy się i zachwycamy się naszymi wspólnymi punktami, poddawałem się: „on / ona się zmienił” , Myślałem.

Kiedy chciałem rzucić studia i zrobić coś innego, bałem się kłótni, kłótni i załatwiania formalności. Tak łatwo było kontynuować pracę w sektorze, w którym milczałem, otoczony przyjaciółmi, bez procedur administracyjnych, więc nic nie zrobiłem. Nie ruszałem się.

Myliłem się: najłatwiejsze rozwiązanie nie jest najlepsze. Co gorsza, pozbawiłem się świętych źródeł szczęścia. A to jest do bani, ponieważ szczęście jest dobre.

Jak nauka gry na ukulele z tak dużymi paznokciami, to musi być świetne, ale nie bardzo łatwe.

Uciekaj od pierwszych trudności, tego złego pomysłu

Wcześniej to, co robiłem - i to, co robi wielu ludzi - jest ucieczką, gdy pojawiają się trudności . Uciekać, ale zanim zaczniesz krzyczeć, tupać nogą, być naprawdę zniesmaczonym i sfrustrowanym, że sytuacja nie jest łatwa.

Rozumiem, że to może być pierwsza reakcja, skoro tak długo była moja, więc nie oceniam.

Kiedy sytuacja wprawiła nas w taką ekstazę, że wydawała się po prostu radosna i lekka, trudniejszy pierwszy krok jest tym trudniejszy do zniesienia, że ​​wyraźnie kontrastuje z frontem.

Nie zawsze jest łatwo opłakiwać czas, kiedy było 100% cicho i nie wylewać dziecka z kąpielą (to też się nie zdarza).

Trudno nie myśleć, że rzeczy nigdy nie będą tak fajne, jak kiedyś, teraz, gdy zobaczyliśmy, że można w tym przeżyć trudny romans. Wręcz przeciwnie (oczywiście mówimy o małych trudnościach, a nie wielkich dramatach).

Tyle że na dłuższą metę żadna sytuacja nie pozostaje lekka i ekstatyczna. Ale może być głęboka i szczęśliwa, jeśli damy jej środki, aby się nią stać. O niektóre rzeczy warto walczyć, żeby być naprawdę super.


Ja uciekam przed trudnościami, alegoria, która nie mogłaby istnieć bez Forresta Gumpa.

Magiczna równowaga, którą należy osiągnąć, aby iść do przodu

Teraz postrzegam życie jako naukę, coś z dużą zmiennością regulacji. Próbuję znaleźć równowagę. Jestem chętny do podejmowania wysiłków, nawet z radością, ale w równowadze między trudnościami a radością radość musi zwyciężyć.

Trywialny przykład: Źle trawię orzeszki ziemne. Więc nawet jeśli mi się podoba, cóż , uniknę zjedzenia go w całości jako aperitif, ponieważ przyjemność odczuwana podczas degustacji nie jest warta tysiąca poleceń później.

A życie, w głębszy sposób, jest takie samo.

To równowaga do znalezienia, ponieważ nie widzę, jak mógłbym ruszyć do przodu w swoim życiu, gdybym nie zaczął walczyć, zaakceptować pomysł, że czasami muszę znosić trudności i pokonaj je, aby zbudować coś mocnego, co naprawdę mi odpowiada.

Te trudności, które mnie uszczęśliwiły

Aby ustalić mój punkt widzenia, oto próbka tego, czego bym przeoczył, gdybym nie nauczył się wysiłku.

Po pierwsze, nie zostałbym wolnym strzelcem, próbując rozpocząć karierę jako aktorka / YouTuber / autorka, a wybrałbym stabilność z pracą zgodną z tym, co robiłem w Mademoisell, a która nie dopasowane bardziej.

Prawdopodobnie miałbym więcej pieniędzy, ale byłbym mniej szczęśliwy i spełniony w tym, co robię na co dzień, tak dobrze… Bofibof co.

Nie zostałbym też z moim chłopakiem, ponieważ życie we dwoje jest bardzo szybkie, bardzo proste CAŁY CZAS: jest presja i stres, elementy poza parą.

Moim zdaniem para to dwoje ludzi, którzy mimo wszystkich różnic decydują się na sprzymierzenie się, a nawet wspólne życie. „Oczywiście, że nie jest to łatwe przez cały czas”, w końcu powiedziałem sobie. Ale tak długo, jak cieszę się na co dzień i mam wspólne plany na przyszłość z chłopakiem, nie boję się już codziennych zmartwień,

Jednocześnie myślę, że wznowiłbym papierosa i nie udałoby mi się wieść zdrowszego życia.

Kiedy widzę, jak bardzo ludzie psują romantyczne relacje, przyjaźnie, projekty zawodowe czy cokolwiek innego , mówię sobie, że cieszę się, że się tego nauczyłem.

Dowiedzieć się, że jeśli czuję, że warto, że to tylko zła faza, to warto raczej spieszyć się niż uciekać.

Decyduję się na to, zamiast uciekać (to źle, to Scarlett Johansson w Lucy, a poza tym nie mam nawet licencji na noszenie broni, to znaczy).

A jeśli nie czujesz się do tego zdolny, to w porządku! To może nie być odpowiedni moment dla Ciebie, możesz wolał brać to stopniowo, lub instynkt może również skłonić Cię do poddania się z ważnych powodów.

Uważam, że przede wszystkim musisz sobie zaufać, nie zapominając o zadawaniu sobie pytań, aby wiedzieć, czy chcesz się poddać, aby nie musieć podejmować wysiłku, czy też nie jesteś szczęśliwy i że nie ma już nic więcej do zrobienia.

Popularne Wiadomości