Spisie treści

NAJWAŻNIEJSZE WIADOMOŚCI: nie, w domu Sidneya Fahrenbrucha , małego czteroletniego Amerykanina , nie ma potworów

A za tą wiadomością kryje się coś więcej niż urocza historia!

Historia policjanta, który pomógł małej dziewczynce w jej „polowaniu na potwory”

Niedawno Sidney przeprowadził się z rodziną do nowego domu.

Tyle że bardzo szybko pojawił się problem. Słyszała hałasy, gdy wszyscy spali. Tak więc, jak wiele dzieci, Sidney przestraszyła się, wyobrażając sobie, że potwory mogą przyjść i zaatakować ją i jej rodzinę w nocy ...

Na tym historia mogłaby się skończyć, gdyby nie to, że miesiąc temu ta mała dziewczynka pojechała na imprezę zorganizowaną z policją w swoim mieście Longmont.

Tam poznała funkcjonariusza policji Davida Bondaya . Matka Sidney mówi:

„Zapytała go, czy można przyjść do domu i zbadać te potwory. "

Facet powiedział, że ok na polowanie na potwory ...

Polowanie na potwory przeprowadzone przez policjanta

Badanie domu odbyło się w niedzielę.

Policjant pożyczył latarkę Sidneya i obejrzał nią każdy zakątek domu… ​​Matka wyjaśnia:

- Sidney sprawdził już pod sofą, ale funkcjonariusz chciał się upewnić, że między poduszkami nie ma nic . "

Po wycieczce wynik jest ostateczny: w domu nie ma potworów.

Relacja z tej pięknej historii

Wszystko dobre, co się dobrze kończy dla małego Sidneya, który wydaje się nawet zainspirowany tym spotkaniem. I tak, strona KDVR mówi, że dziś lubi przebierać się w mundur policyjny .

Jeszcze bardziej przerażony!

Popularne Wiadomości