W ten weekend starałem się być na bieżąco z nową serią, kierując się czystym profesjonalizmem. Wcale nie, bo chciałem siedzieć na kanapie!
Pomiędzy Sick Note, Dirty John, Nightflyers (którym nie udało się mnie pokonać) i Baby, moje dni były zajęte.
Dlatego dziś rano przyszedłem do pracy z jasnym celem: aby przedstawić Państwu moją opinię na temat wszystkich tych nowości.
A kiedy otworzyłem komputer, natknąłem się na kontrowersję, której trochę się spodziewałem ...
Baby, zmysłowy serial Netflix
Chiara i Ludovica pochodzą z uprzywilejowanych środowisk.
Wychowani w Rzymie przez zamożnych rodziców, uczęszczali do prywatnego liceum i niczego im nie brakowało.
Ale te dwie młode kobiety chcą sprawdzić swoje możliwości, poza zniszczonym kokonem, w którym dorastały.
W kontekście zakazanej miłości, presji rodzinnej i wspólnych sekretów, Baby oferuje zanurzenie się w sercu grupy licealistów poszukujących niezależności, którzy prowadzą podwójne życie i popadają w prostytucję.
Chcę wyjaśnić jedną rzecz: Baby jest swobodnie inspirowane wiadomością, która wydarzyła się w Rzymie kilka lat temu, nazywaną „skandalem Baby Squillo”.
W 2021 roku dwie młode kobiety prostytuowały się w Parioli, bardzo eleganckiej dzielnicy Rzymu.
Wywołało to wiele hałasu w stolicy Włoch, zwłaszcza, że Mauro Floriani, mąż posłanki do PE Alessandry Mussolini, przyznał się do romansu z jedną z młodych kobiet, przekonany, że jest pełnoletnia.
Został skazany na grzywnę w wysokości 1200 euro i rok więzienia.
Kochanie, w sercu kontrowersji
Amerykańska organizacja National Center for Combating Sexual Exploitation oskarża Netflix o zachęcanie do handlu ludźmi w celach seksualnych .
W artykule w Entertainment Weekly organizacja ubolewa:
„Baby tak naprawdę opisuje, jak grupa nastolatków w czarujący sposób angażuje się w prostytucję w tej historii o dojrzewaniu. "
Dawn Hawkins, dyrektor wykonawczy National Center on Sexual Exploitation kontynuuje:
„Pomimo oburzenia ofiar handlu ludźmi, ekspertów z danej dziedziny i pracowników opieki społecznej, Netflix zachęca do handlu seksualnego, upierając się przy emisji Baby. Oczywiście Netflix przedkłada zyski nad ofiary nadużyć. "
Tak dobrze, pani idzie bardzo ciężko.
Osobiście uważam, że serial jest raczej zręczny w traktowaniu fabuły, mimo że cały produkt jest rzeczywiście bardzo estetyczny.
Moim zdaniem Netflix tylko dostosowuje wiadomość, otulając ją nowoczesnymi widowiskami, takimi jak piękna ścieżka dźwiękowa i bardzo schludne obrazy, bez oceniania młodych kobiet lub osób wokół nich.
Porusza silne tematy, takie jak zawstydzanie zdzir, prostytucja dziecięca i kwestionuje rolę rodziców i edukacji narodowej w wyborach dzieci.
Ta interwencja Narodowego Centrum Wyzysku Seksualnego rodzi moim zdaniem interesujące pytanie:
- Czy możemy kwestionować zasadność i moralność kanału lub platformy, ponieważ dostosowuje ona prawdziwą historię?
A ty, jaka jest twoja opinia, słodki czytelniku?