Mam DUŻO produktów do pielęgnacji skóry. Nie jest to tak niepokojące, ponieważ ćwiczę technikę nakładania warstw (o której Manu opowiadał ci na wideo), a zresztą to moja pasja.

A jednak czasami mówię sobie, że może moja skóra byłaby lepsza, gdybym dał jej trochę wytchnienia. Obecny trend jest bardziej w kierunku minimalizmu, a zwłaszcza „pomijania opieki”, o czym opowiem w tym artykule.

Z czego składa się „skip care”?

„Pomiń pielęgnację” (to gra słów z pielęgnacją skóry, rozumiesz?) To technika polegająca na ograniczeniu liczby produktów w rutynowej pielęgnacji skóry twarzy .

Chodzi o to, aby zastosować tylko 3 zabiegi : środek oczyszczający, krem ​​nawilżający lub serum, a pomiędzy nimi „esencję”. Esencja to tak naprawdę płynny produkt, który jest lżejszy niż serum i krem, dzięki czemu szybko wniknie w skórę.

Najlepiej nakładać go dłońmi płasko na twarzy, wywierając niewielki nacisk na skórę.

Esencja zapewni jej nawilżenie, ale i pielęgnację dzięki zawartym w niej składnikom aktywnym. Oczywiście lepiej dobrać esencję do swoich potrzeb i charakteru skóry.

Po co ograniczać liczbę produktów w rutynie twarzy?

Więc jaki jest sens zmniejszania liczby produktów w rutynie twarzy?

W wywiadzie przeprowadzonym przez Allure z Joshuą Zeichnerem, dyrektorem ds. Badań klinicznych w dermatologii, wyjaśnił, że używanie większej liczby produktów może prowadzić do podrażnienia skóry, jeśli produkty są niezgodne.

Ponadto wskazał, że pewne aktywa mają właściwość wzajemnego znoszenia się . Dlatego używanie kilku produktów oznacza ryzyko utraty korzyści dla wszystkich.

Mając to na uwadze, działa zasada „pomiń pielęgnację”: zmniejsza liczbę maseczek, aby uzyskać jak najlepsze efekty z każdego z nich .

Powiesz mi, że to trochę hipokryzja z mojej strony, żebym z tobą o tym rozmawiał, ja, który używam około 5 do 6 różnych produktów na mojej twarzy rano i wieczorem.

Nie mówię, że to najlepsze rozwiązanie dla Ciebie, po prostu wiedz, że istnieje i działa dla wielu osób!

Co o tym myślisz?

Popularne Wiadomości