Artykuł pierwotnie opublikowany 9 sierpnia 2021 r

Jeśli jest czas na nostalgię, to według mnie koniec sierpnia. Kiedy lato jest w zenicie, lubię zanurzać się we wspomnieniach z letnich obozów, letnich miłości, odkryć.

Nawet w pracy, razem z redaktorem, powtarzamy obrazy i momenty, które nas wyróżniały, od pierwszych chwil do naszych największych przegranych wakacji - i obiecuję, że jest ich dużo!

Cień, który wisi nad naszymi wspomnieniami

Ale nieustanny powraca jak cień, który wisi nad tymi wspomnieniami i nas przeraża, tego samego dziecięcego strachu, jaki odczuwaliśmy, wyobrażając sobie, co kryje się pod naszym łóżkiem o zmroku.

To zmartwienie zamyka dwa miesiące słońca i plaży, co kończy przygody, późne wieczory przy świecach (cóż, 22:00, było późno, gdy miałem 8 lat), grube rano aż do chwili.

Krótko mówiąc, strach i tak mało kochany: „Powrót do szkoły” .

Brrr! Już samo napisanie jej imienia przyprawia mnie o dreszcze! (Cóż, zrobiłbym to, gdyby nie było gorąco, aby upłynnić na miejscu, ale to już inna historia). Ledwo przesadzam, ponieważ to słowo jest jak „Voldemort”: nikt nie odważy się go wymówić, dopóki ona naprawdę tam nie jest ...

Jednak kiedy się nad tym zastanowić, powrót do szkoły nie tylko krystalizuje złe wspomnienia. Poza tym to wciąż kształtowało moje szkolne doświadczenie i było najważniejszym wydarzeniem, że każdego roku pokazywało mi, jak bardzo się rozwinąłem, na jakim etapie kariery się znajdowałem, jak będzie wyglądał nadchodzący rok .

Pomyśl o tym, mam nawet fajne historie na ten temat, słodkie anegdoty, jak wszystko. Wielu z nas zastanawiało się nad tymi pierwszymi krokami w szkole!

Dlatego chciałem podzielić się z wami naszymi najlepszymi anegdotami, abyście mogli zapamiętać swoje i wysłać seum, które zwykle zawiera wzmiankę o powrocie do szkoły !

Mamy miesiąc, aby śmiało wejść we wrzesień, dlaczego nie zacząć teraz?

„Bardzo chciałem się uczyć i dać znać”

Moja anegdota rozgrywa się właściwie przed moim pierwszym rokiem szkolnym! W tym czasie odwiedziłem szkołę, w której miałem być, na przedmieściach Paryża.

Zanim jednak tam dotarłem, rodzice przenieśli się na południe, więc musiałem udać się do innej placówki. Naprawdę nie mogłem się doczekać pójścia do szkoły , z pewnością z niewinności lub naiwności - ponieważ szybko opuściłem zajęcia, aby jak najszybciej wyjść później.

Krótko mówiąc, byłem niecierpliwy . Kiedy więc przyjeżdżałem do nowego miasta, za każdym razem, gdy widziałem szkołę, pytałem mamę: „A to jest moja szkoła? ”.

Ja szukam mojej szkoły.

Opowiedziała mi o tym mama, bo miałam wtedy dwa i pół roku, a już nie pamiętam. Ale ona dobrze ją wspomina, jako ciekawą i entuzjastyczną dziewczynkę (i oczywiście zdolną zadać to samo pytanie 12 razy z rzędu).

Louise i jej poczucie stylu… osobiste

Pamiętam, jak ważne było dla mnie mieć strój, który lubiłam na powrót do szkoły. Dzień wcześniej starannie wybrałem swoje rzeczy i byłem dumny, że mogłem nosić moją nową torbę Chipie, kiedy przechodziłem przez szkolną bramę.

Louise też miała świetne wyczucie stylu, kiedy była mała, a to było dla niej równie ważne. Nawet jeśli to było trochę nietypowe. Wiele. Bardzo. Cóż, nie oceniam i pokazuję:

„Na początku mojej szkoły w przedszkolu chciałem się wyróżniać i mieć niezrównany styl.

Kiedy miałem 3 lata, zdecydowałem się pójść do szkoły z wielkim dzwonkiem na szyi .

Nie pytaj mnie dlaczego. Moja mama powiedziała mi, że to atak, gdy tylko nadszedł czas, aby zdjąć go z szyi. To był rodzaj mojego uroku , mojego szczęścia , kołnierzyka przeciwlękowego.

Więc spędziłem dzień z tym dzwonkiem, który dzwonił za każdym razem, gdy szedłem. Bardzo praktyczne, żebym został zauważony! "

Nie mogę powstrzymać się od wyobrażenia sobie mini Louise dzwoniącej jak bydło w górach i tak dumnej ze swojego dzwonka. Musi być taka słodka!

To jest prawdziwe dziecko w stylu.

Nawiasem mówiąc, daleko mi do tego, żebym ją oceniał, ponieważ początek roku szkolnego może być naprawdę przerażający i myślę, że to wspaniale, że znalazła sposób na przeciwdziałanie lękowi i sprawienie, że ten dzień będzie zabawny!

Alix ma swój styl sponsorowany przez swoją szkołę

Mówiąc o stylu, Alix, odpowiedzialna za pudełko mademoisell , ze swojej strony znalazła sposób, aby jej szkoła kupiła jej najpiękniejszą teczkę:

„To było jakieś dwa tygodnie po mojej pierwszej klasie.

Kupiłam na tę okazję swoją ładną tornister, pełną nowych ubrań, i byłam bardzo podekscytowana początkiem roku.

Głowa w powietrzu, w której jestem, zapomniałem o czymś ważnym w mojej klasie. Poza tym nie pamiętam, co to jest, to powiedzieć, jakie to było ważne . Spanikowany, wpadłem do szkoły, aby odebrać przedmiot, zanim został zamknięty.

Jednak podłoga w auli placówki była remontowana, a ponieważ studenci mieli wyjechać, praca nie została oznakowana. Więc pobiegłem i ześlizgnąłem się cały lepki i oślizły po podłodze i upadłem do tyłu na plecy.

Wygrałem tam sesje fizjoterapeutyczne i spieprzyłem tornister i ubrania z powodu używanego produktu.

Ale historia kończy się dobrze, ponieważ odpowiedzialność cywilna establishmentu zajęła się odkupem moich rzeczy, więc miałem jeszcze piękniejszy segregator! "

TAK, NOWA TORBA!

Czytając to, zastanawiam się, czy nie powinienem natknąć się na artykuł wstępny „dopóki nie wylizuję tyłka”. Może w ten sposób mógłbym negocjować Van Gogha z Vanem?

Wczesny powrót Manu do szkoły

Nie ma sensu biegać, wydaje się, że trzeba zacząć punktualnie. Z wyjątkiem sytuacji, gdy jesteś mini-Manu, przyszłym edytorem urody już stylowym: wyjeżdżasz dzień wcześniej, jest bezpieczniej!

Jego najważniejszym powrotem był 5. - i nie, szósty, jak wielu ludzi. Szczęśliwie pojawiła się na studiach ze swoim tatą, zbyt dumna, by pochwalić się swoim nowym płóciennym plecakiem Nike.

Ale o dziwo, ona nikogo nie rozpoznaje ... Opiekunka zaczyna wzywać różne zajęcia, a kiedy skończy, zostaje tylko ona: nie została wezwana.

Normalna… poszła na początek szóstego roku.

Musiała więc wrócić następnego dnia. Oprócz tego…

„Nie miałam pojęcia, że ​​tego dnia otrzymamy WSZYSTKIE książki i że nie mieszczą się one w mojej ozdobnej płóciennej torbie!”

Więc poszedłem do domu, dusiłem się razem z 7 funtami na ramionach (dosłownie).

Nauczyłem się 2 ważnych lekcji: dobrze przeczytaj rozkłady jazdy i zapewnij dobrą, solidną torbę na cały dzień w szkole! "

Marie i jej najpiękniejszy uśmiech na zdjęciu klasowym

Wraz z początkiem roku szkolnego następuje święty rytuał zdjęcia klasowego . Kiedy byłem mały, zawsze na tym biegałem, ponieważ zawsze wypadał w dniu zajęć sportowych.

Marie, która zajmuje się wydarzeniami u Mademoisell, uwieczniła wyjątkowy uśmiech, kiedy była mała!

„Wygląda na to, że obrazy są czasem lepsze niż tysiąc słów, aw tym przypadku moje zdjęcie z powrotu do szkoły podstawowej nie jest tą maksymą!

Na tym zdjęciu "starej mądrej dziewczynki" widać sporą dawkę nieśmiałości i straszliwej chęci zniknięcia . I będziesz miał rację.

Ale to, co tak naprawdę zniknęło dzień przed powrotem do szkoły, to moje 2 przednie zęby .

Kiedy więc fotograf poprosił mnie o uśmiech, spanikowałem, pokazując moją najlepszą imitację bobra . "

Nawet jako bóbr uważam ją za uroczą!

Pamiętam zresztą, że moja młodsza siostra zaimprowizowała fryzjera i sama ścinała sobie grzywkę dzień przed klasowym zdjęciem. Moja mama zauważyła to dopiero, gdy dostała wspomniane zdjęcie, na którym widziała dużą dziurę w tym knotie!

Oczywiście nigdy nie męczę się przytaczaniem tych anegdot.

Wciąż mogłem opowiedzieć ci, kiedy Élise znalazła się w klasie faceta o tym samym nazwisku, tej samej dacie urodzenia , którego ojciec miał takie samo imię jak jej i który miał też starszą siostrę .

Ale chcę pozwolić ci skończyć ten artykuł, opowiadając mi, twoje najlepsze historie lub twoje najsłodsze przegrane z powrotu do szkoły.

Najlepiej, jeśli napiszesz to w komentarzach , bo na pewno masz wiele wspomnień, którymi możesz się podzielić!

Popularne Wiadomości