Spisie treści

Czy znasz Chantelle Brown Young? Jest kanadyjską modelką, która pojawiła się w America's Next Top Model (ANTM) w 2021 roku, pokazie Tyra Banks.

Jest teraz sławna i wygłasza przemówienie na temat sposobu, w jaki media mówią o niej i jej chorobie.

Winnie Harlow, model inny niż wszystkie

Chantelle nie wygrała ANTM, jednak skorzystała z okazji, aby poznać 2 lub 3 wskazówki dotyczące modelowania i powróciła w 2021 roku pod pseudonimem Winnie Harlow.

Jest obecnie znana i rozpoznawana na całym świecie, w szczególności jako twarz Desigual oraz z umów reklamowych z Diesel i Volkswagen.

I tak, Winnie Harlow ma bielactwo, autoimmunologiczną chorobę skóry, która powoduje mniej lub bardziej rozległą depigmentację na ciele.

Ale z tej choroby, która skomplikowała ją w dzieciństwie, była w stanie uczynić siłę, symbol jej indywidualności i charakterystyczny element jej piękna.

Dlatego też Winnie Harlow chętnie odpowiedziała po tym, jak inny brytyjski magazyn The Evening Standard nazwał ją w artykule „osobą cierpiącą na bielactwo” (osoba cierpiąca na bielactwo).

Pisze więc na Instagramie, ten długi post, który postaram się przetłumaczyć na mój angielski LV2.

Uwaga: The Evening Standard i wszystkie inne pisma celebrytów, które piszą o mnie, ogólne ogłoszenie: nie jestem „osobą z bielactwem” . Nie jestem „manekinem na bielactwo”.

Jestem Winnie. Jestem modelem. Okazuje się, że mam bielactwo. Przestań nakładać te tytuły na mnie i wszystkich innych. NIE CIERPIĘ!

Jeśli naprawdę chcemy podążać w tym kierunku, UDAJE mi się pokazywać ludziom, że ich różnice nie determinują tego, kim są. Nasze różnice są częścią nas, ale nas nie definiują!

Jestem zmęczony nagłówkami kończącymi się słowami „cierpiący na bielactwo” lub „cierpiący na bielactwo”. Czy wydaje mi się, że coś mnie boli?

Jedyne, na co cierpię, to twoje tytuły i zamknięte umysły ludzi, którzy mają jeden standard piękna w głowie, gdy istnieje wiele standardów piękna! Plaża była tego dnia piękna, nie było na co cierpieć.

I rzeczywiście, w poświęconych mu artykułach często pojawiają się tytuły „modelka cierpiącego na bielactwo” lub „modelka cierpiąca na bielactwo”.

No nie, to osoba, potem modelka i daleko w tyle, osoba z bielactwem.

Dlaczego miałaby cierpieć na chorobę, która nie stanowi realnego zagrożenia dla jej zdrowia?

Różnicy nie należy korelować z cierpieniem.

Jeśli pomyślimy o tym jaśniej, to prawda, że ​​tego rodzaju ciągłe przypominanie o jej chorobie i czasownik „cierpieć” utrwala przekonanie, że nie może czuć się dobrze ze sobą, ponieważ jest „nienormalna”.

Chociaż jest piękna i żyje swoją pasją.

W dodatku zamyka ją w pudełku: od utalentowanej modelki staje się „modelką, która ma bielactwo”, podczas gdy z pewnością jest mnóstwo ciekawszych rzeczy do powiedzenia na jej temat!

Na piśmie popełniliśmy również nadmierne błędy, systematycznie wspominając o jego chorobie w tytułach poświęconych jej artykułów lub używając wyrażenia „cierpiący”. W przyszłości poświęcimy mu więcej uwagi, ponieważ jego sukces i rozgłos nie ogranicza się do tego jednego elementu!

Chociaż nie reprezentuje siebie jako rzeczniczka osób cierpiących na tę chorobę, jej sukces zachęca innych do pokazywania siebie takimi, jakimi są i do kochania siebie.

Wzruszające spotkanie Carly i Winnie, jej idolki.

Sukces Winnie Harlow pokazuje, że branża modowa i kosmetyczna zaczyna witać z otwartymi ramionami tzw. „Nietypowe” profile.

Niektóre marki nieustannie starają się zatrudniać modele o profilach bardziej reprezentatywnych dla różnorodności ludzi, których można spotkać w życiu: osoby z albinizmem, osoby otyłe, osoby o różnym pochodzeniu etnicznym ...

Uważaj, jest jeszcze długa droga, ale fakt, że Winnie Harlow jest w centrum uwagi, jest, mam nadzieję, pierwszym krokiem w kierunku zakończenia jednej definicji piękna!

Popularne Wiadomości

SensCritique ujawnia swój top z 2021 roku

Sens Critique przedstawia listę najlepiej ocenianych przez użytkowników filmów, seriali, albumów i gier wideo 2021 roku. Jeśli nie wiedziałeś, jak spędzać zimowe wieczory, masz coś do nadrobienia na dobrą zabawę!…