Spisie treści

- Ten artykuł został opublikowany we współpracy z Universal.
Zgodnie z naszym Manifestem napisaliśmy, co chcieliśmy.

Najnowsza produkcja Sofii Coppoli, Les Preies, trafi do kin 23 sierpnia. Film, którego Mademoisell jest bardzo dumnym partnerem, zanurzy Cię w przerażającej kamerze.

Wyobraź sobie grupę cichych kobiet w ich kącie. Tyle tylko, że życzliwością duszy witają rannego żołnierza z przeciwnego obozu, którego postanawiają leczyć.

I wtedy wszystko zaczyna się rozpadać. Zazdrość, zawiść, tajemnica… Ofiary zaczną nabierać kształtu.

Wszyscy bohaterowie filmu fabularnego są bardzo różni, od najmłodszych po najbardziej doświadczonych. Jedna podkreśli jej niewinność, a druga będzie bawić się jej intelektem, a inni ich pięknem.

Chcesz dowiedzieć się więcej o filmie?
Oto recenzja i wywiad z Sofią Coppolą!

W Les Preies wszystkie środki są dobre, aby oczarować żołnierza, a przyjaźń młodych kobiet będzie ciosem.

Dlatego film zainspirował nas i skłonił do rozmowy o naszym związku z zazdrością - czy to rodzinnej, zawodowej, czy nawet miłosnej.

To uczucie może łatwo wkradać się do naszych umysłów, o czym świadczą nasi redaktorzy.

Nawet mając świadomość, że nie ma potrzeby być zazdrosnym, nie zawsze można kontrolować to uczucie.

Zazdrość rodzinna

Zazdrość można odczuwać bardzo młodo, o czym świadczy nasze pierwsze świadectwo. Nawet nie mówiąc nic o sytuacji w tamtym czasie, Laïla nie doceniała tego, że jej rodzina przywiązała się do kogoś innego niż ona.

„Kiedy miałem 6 lat, moja mama opiekowała się małą dziewczynką (nazwijmy ją Julie *), która była nieco młodsza ode mnie. Była super choute, moje starsze siostry były szczególnie zafascynowane jej brwiami, które były bardzo dobrze narysowane.

Byłem o nią zazdrosny, ponieważ moje były tak rozproszone i krzaczaste. Nagle pewnego dnia zgoliłem brwi, żeby wyglądać tak samo jak ona. Oczywiście nie przyniosło to żadnego oczekiwanego efektu.

W rezultacie miałem dziurę na środku prawej brwi. Julie * pomyślała, że ​​moja dziurka ma kształt kapelusza i to było zabawne. Siostry trochę się ze mnie śmiały, bo nie chciałam przyznać, że zgoliłam brwi.

Mówiąc znowu o tej historii, przez długi czas myślałem, że zazdroszczę tylko jej dobrze narysowanych brwi, ale myśląc o tym, myślę, że byłem szczególnie zazdrosny o to, że ukąsiła trochę moje miejsce „najmłodszego” w rodzinie ! "

Dla Laïli zazdrość ostatecznie ukryła poczucie niepewności.

Zazdrość zawodowa

Esther też czasami zdaje sobie sprawę z jej zazdrości.

"Kocham moją pracę. Naprawdę rzadko rozwijałem się tak bardzo, jak teraz. Ale jednocześnie nie wiem, czy chciałbym to robić przez całe życie (zwłaszcza, że ​​ta praca nie jest związana z moimi studiami, które jednak uwielbiam).

A kiedy widzę moich kolegów-mistrzów odbywających szalone staże w mojej pierwotnej dziedzinie , w tym czasie nie mogę powstrzymać się od zazdrości, jak cichy głosik mówiący mi "ale cholera, ja też Tak naprawdę chcę to zrobić ”.

I wreszcie bardzo szybko się uspokajam.

Ponieważ zdaję sobie sprawę, jak śmieszna jest ta sytuacja. Jaki jest pożytek z zazdrości, skoro wszystko to wynika z wyborów, których sam dokonałem?

Wtedy nawet gdyby tak nie było, nie przesadzam, że moi znajomi dostają te staże . Dla nich to nawet świetna dzierżawa, aby mnie później wzmocnić!

Są moimi przyjaciółmi i zasługują na to, co najlepsze! Ich sukces nie psuje mojego, a wręcz przeciwnie, pozwala nam się wzajemnie podciągać. I tego właśnie oczekuję od wszystkich moich związków, że czynią mnie lepszym człowiekiem. "

Dlatego Esther nie próbowała umniejszać otaczających ją ludzi sukcesu.

Kiedy ludzie wokół nas prosperują zawodowo, w branży, która nas interesuje, możemy mieć wrażenie spóźnienia. Jednak często wystarczy analiza jego sytuacji osobistej, aby spojrzeć na sprawy z odpowiedniej perspektywy.

Podziwianie zazdrości

Kończymy doświadczeniem ostatniej anonimowej redaktorki, której brakowało odrobiny pewności siebie w młodości, ale która nauczyła się nadawać jej siłę.

„Przez długi czas byłam zazdrosna o praktycznie wszystkie niemowlęta wokół mnie. Nie ta zła zazdrość, jak „Nienawidzę ich, zaprzeczam”, bardziej zazdrosna, ponieważ zawsze znajdowałem w nich coś, co podziwiałem.

Z biegiem czasu zdałem sobie sprawę, że to tylko duży brak pewności siebie i przekształciłem tę „zazdrość” (która zamknęła mnie na sobie) w coś pozytywnego: nadal to czuję rodzaj podziwu, ale nie waham się nim dzielić.

Nie waham się powiedzieć dziewczynom, które oszalały lub mają to coś wyjątkowego, że to mają, ponieważ zrozumiałem, że mój punkt widzenia nie jest wyjątkowy i mimo że chciałbym myśli świetnie, te dziewczyny też mają wątpliwości .

A to może mieć znaczenie, jeśli po prostu pójdziesz do kogoś i powiesz „hej! Jesteś naprawdę fajny ”(lub jakikolwiek inny prawdziwy komplement, jaki możesz wymyślić).

Dzisiaj nadal mam czasami tę „zazdrość”, ale wiem, że wynika ona z mojej niepewności i bardziej odczuwam to jako uczucie „Cieszę się, że te dziewczyny są obłąkane z X powodów, j. mam nadzieję, że są tego świadomi i będę przez nich inspirowany do doskonalenia się. "

Przekształcenie zazdrości w pozytywne uczucie jest możliwe

Podsumowując, zazdrość, uczucie zazdrości emocjonalnej, a nawet materialnej, pozostaje ludzkim uczuciem .

Redaktorom Mademoisell - podobnie jak wielu ludziom - udało się zamienić zły sentyment w zaletę.

Komplementy wyrażające podziw lub radowanie się z sukcesów innych również pomagają pokonać zazdrość.

Laïla, Esther i anonimowej redaktorce udało się pokazać kobiecą solidarność w świecie, w którym kobiety są już wystarczająco poniżane przez społeczeństwo.

Krótko mówiąc, jeśli zazdrość nie jest niezdrowa, może wywołać pozytywne pytania .

Oto, co postacie Prey również będą musiały umieć: pokonać zazdrość i sprzymierzyć się ze wspólnym wrogiem, aby odwrócić bieg wydarzeń.

Odkryj film fabularny Sofii Coppoli w kinach 23 sierpnia!

Popularne Wiadomości