Opowiedziała już o swoich spotkaniach z senegalskimi kobietami, a jej drugi przystanek zabrał ją do Libanu! Przeprowadzała wywiady, portrety, reportaże, publikowane w ciągu dni w Mademoisell.
Aby znaleźć podsumowanie wszystkich artykułów i genezę projektu, nie wahaj się rzucić okiem na podsumowanie prezentacji: mademoisell reportaże w Libanie!
Możesz także śledzić jego podróże dzień po dniu na kontach na Instagramie @mademoiselldotcom i @meunieresther, zanim wkrótce je znajdziesz tutaj!
- Wcześniej: Fatma Racha Shehadeh, 23-letnia reżyserka z Libanu (i już dwukrotnie w Cannes)
Kiedyś nie jest to zwyczajowe, zacznijmy ten artykuł od zagadki:
Wyobraź sobie dwóch kuzynów po dwudziestce.
Jedna, nazwijmy ją Fatma, spędziła prawie całe swoje życie w Libanie, z wyjątkiem tygodni następujących po jej narodzinach, urodziła się dla libańskiej matki i jordańskiego ojca.
Druga, nazwijmy ją Mona, urodziła się dla francuskiej matki i libańskiego ojca i całe życie spędziła we Francji.
Który z nich ma libańskie obywatelstwo (a więc np. Prawo do głosowania w majowych wyborach)?
Bez większych trudności można sobie wyobrazić, że to ten, który dorastał w Libanie. Ale nie: Mona jest francusko-libańską, a jej kuzynka Fatma jest… Amerykanką.
Czy wydaje ci się to niejasne? Zabieram cię do rozmowy z nimi obojgiem, aby zrozumieć, dlaczego i jakie konsekwencje ma to w ich życiu.
W Libanie kobiety nie przekazują swojej narodowości
Rzeczywiście, w Libanie obywatelstwo jest przekazywane przez ojca. Ustawa ta pochodzi z 1925 r., Kiedy Francja sprawowała władzę nad Libanem i od tamtej pory nigdy nie została zmieniona.
Dlatego Mona, kiedy się urodziła, automatycznie odziedziczyła obywatelstwo libańskie. Z drugiej strony matka Fatmy nie była w stanie przekazać jej swojego obywatelstwa:
„Mój tata jest pochodzenia palestyńskiego, ale nie jest narodowością, nie daje ci paszportu.
Kiedy się urodziłem, moja matka nie mogła zgodnie z prawem przekazać mi jej. Więc wyjechała, aby rodzić w Stanach Zjednoczonych, gdzie mogłem korzystać z prawa do ziemi.
Mój ojciec miał wtedy obywatelstwo jordańskie, ale jego dokumenty zostały skonfiskowane, ponieważ władze uznały go za zbyt poruszonego. "
Fatma nie ma pojęcia, co stałoby się z jej obywatelstwem, gdyby jej matki nie było stać na wyjazd do Stanów Zjednoczonych.
Urodziłaby się wtedy w Libanie, z matką, która nie miała prawa do przekazania swojego obywatelstwa, oraz z ojcem, który w tym czasie nie mógł udowodnić jej jordańskiego obywatelstwa ...
Według Liny Abouhabib ze stowarzyszenia CRTDA „to prawo dotyczące obywatelstwa stwarza wiele przypadków bezpaństwowości, zwłaszcza w rodzinach, w których matka jest Libanką, a ojciec Palestyńczykiem”.
„Odmowa tego prawa ułatwia zaprzeczanie innym prawom człowieka. Ma to prawdziwy efekt dyskryminujący, dzieci i partnerzy tych kobiet cierpią z powodu rasizmu. "
„Moje obywatelstwo jest moim i mojej rodziny”… nadal nie w Libanie
Pomimo nieprzerwanego aktywizmu, szczególnie poprzez kampanię „Moja narodowość jest moim prawem i mojej rodziny”, rozpoczętą w 2001 r., Zmiany wciąż nie zostały wprowadzone.
Fatma uważa, że ta bezwładność jest wynikiem decyzji czysto politycznych:
„Po wojnie domowej do Libanu przybyło wielu Palestyńczyków.
Ta zasada dotycząca narodowości przekazanej tylko przez ojca została utrzymana, ponieważ Palestyńczycy byli w większości muzułmanami i obawiali się, że poślubiając Libańczyków, zmienią równowagę demograficzną, zwiększając odsetek muzułmanów. "
Aby zrozumieć, potrzebujesz trochę kontekstu.
W Libanie każdy obywatel jest zdeterminowany zgodnie z jego wspólnotą przynależności, a sam system polityczny jest wyznaniowy.
Na przykład możesz być sunnitami, druzami, szyitami, maronickimi chrześcijanami, ormianami, prawosławnymi… Jest ich 17 i ta społeczność jest dziedziczona po ojcu.
Zatem zezwolenie kobietom na nadawanie obywatelstwa swoim dzieciom i mężom potencjalnie pozwoliłoby na zwiększenie odsetka muzułmanów w kraju.
„Nie sądzę, żeby to się wkrótce zmieniło, ponieważ teraz jest kryzys uchodźczy w Syrii i to ten sam problem…
Obawiają się, że Syryjczycy i Palestyńczycy wykorzystają okazję, aby poślubić Libańczyków i zachwiać równowagę demograficzną (pod względem wyznaniowym). "
W marcu zeszłego roku odbyła się debata na temat przekazywania obywatelstwa.
Sugerowano, że libańskie kobiety zamężne z cudzoziemcem mogą przekazywać swoje obywatelstwo ... pod warunkiem, że ten ostatni nie pochodzi z sąsiedniego terytorium, a mianowicie: Syrii lub terytoriów palestyńskich.
„To znaczy, że inny nasz kuzyn, urodzony przez libańską matkę i francuskiego ojca, mógł mieć libańskie obywatelstwo. "
Ale Fatma, nadal nie. Propozycja została jednak odrzucona.
Trudne poszukiwanie tożsamości
Dlatego Fatma mieszka w Libanie z kartą pobytu, ale brak obywatelstwa libańskiego czasami utrudnia jej codzienne życie.
„Nie mogę głosować, nie mogę pracować w rządzie, w kinie to też jest problem (przyp. Red .: Fatma jest reżyserem)…
Nie mogę być producentem w Libanie, kręcić filmu bez producenta libańskiego, nie mogę dostać zezwolenia na filmowanie z wydziału bezpieczeństwa ogólnego bez towarzyszącego mi Libańczyka itd. "
Prawa są własnością Mony, która mieszkała w Libanie dopiero od kilku miesięcy w ramach wymiany uniwersyteckiej.
„Cieszę się, że mam tę narodowość, to wyraźnie przybliża mnie do tego kraju, do mojego pochodzenia i co sprawia, że jestem do niego tak przywiązany, ale kiedy zestawimy nasze dwa profile równolegle, nie jest to jest niesprawiedliwe ”- zauważa.
Co do Fatmy, kiedy pytam ją, czy nadal czuje się Libanką, odpowiada, że „woli o tym nie myśleć” .
" To skomplikowane. Czasami cieszę się, że mogę powiedzieć, że „to jest twój kraj, ten bałagan, to nie mój”.
Ale tak naprawdę wiem tutaj wszystko o polityce, znam ministrów, posłów, wszystko to. Czasami jestem bardziej świadomy niż większość Libańczyków. "
Nigdy tak naprawdę nie poruszyła tematu ze swoją matką:
„Nigdy nie zapytałem jej, co o tym myśli.
Ale wierzę, że kiedy zdecydowała się urodzić w Stanach Zjednoczonych, uspokoiła swoje sumienie, dając mi paszport, z którym mogę podróżować, gdzie chcę i kiedy chcę . "
Mimo wszystko na zagranicznych festiwalach filmowych Fatma jest przedstawiana jako libańska reżyserka.
„Kiedy muszę się przedstawić, mówię, że pochodzę z Libanu, że jestem pochodzenia palestyńskiego. W razie potrzeby kontynuuję: moja matka jest Libanką, mój ojciec jest Palestyńczykiem… ”
Ten ostatni, który odzyskał swoje jordańskie papiery i po długim pobycie na tym terytorium uzyskał obywatelstwo francuskie, kilkakrotnie proponował mu sporządzenie innych dokumentów.
„Ale nie poświęciłem czasu, aby pojechać do Francji i Jordanii, żeby załatwić formalności, to wykluczone.
Ponieważ kiedy dostanę arabskie dokumenty z kraju, który nie jest Palestyną, będzie to dla mnie koniec sprawy palestyńskiej. Nie mam arabskiego paszportu, w głębi duszy jestem Palestyńczykiem. "
Amerykanka w paszporcie, wtedy Palestyńczyka w sercu, jeśli nie Libanka.
- Podsumowanie raportów „mademoisell w Libanie”