Pamiętaj: w filmie `` Tam na górze '' ze studia Pixar jest dużo niesamowicie fajnych (i bardzo łzawych) rzeczy. Ale najfajniejsze jest bez wątpienia te obroże z tłumaczami, które mają psy .
To zabawne, bo psy są zawsze krzycząc „Wiewiórka”, to zbyt słodkie, ponieważ Doug jest urocze z jego zdaniu „Ja nie znam cię, ale ja już kocham cię”, ale przede wszystkim jest to naprawdę interesujące .
Ciekawe, bo szczerze marzyłabym o tłumaczu, który pozwoliłby mi rozmawiać w czasie rzeczywistym z moim kotem i psem. Wyobraź sobie, że może to stać się rzeczywistością w mniej niż dziesięć lat!
Badanie Amazon mówi nam więcej o tłumaczach - zwierzętach i ludziach
To Numerama przekazuje informacje: webzine wyjaśnia, że Amazon, gigant sprzedaży internetowej, zlecił badanie, aby przewidzieć potrzeby konsumentów . Badanie zostało przeprowadzone przez futurystę Will Highama , który wyjaśnił swój sposób przewidywania popytu:
„Udane innowacyjne produkty są oparte na rzeczywistych i podstawowych potrzebach konsumentów. "
Na przykład w ostatnich latach miałem prawdziwą i podstawową potrzebę zaprzestania dźwigania na plecach kilku kilogramów książek. Kupiłem więc e-czytnik .
Futurysta dodał, że ludzie coraz bardziej dbają o dobrostan swoich zwierząt. Stąd potrzeba tłumacza.
Zwierzę-człowiek tłumacz, nieco utopijna idea
Jeśli jednak pomysł może być atrakcyjny, w rzeczywistości może być trudny do osiągnięcia. Z pewnością kilka szczekających psów można krótko przetłumaczyć (np. „Niebezpieczeństwo” lub „wyślij mi piłkę”). Ale komunikacja psa polega w dużej mierze na postawie .
Na przykład to wyraźnie oznacza, że… Uch… nie wiem. "Jestem zbyt leniwy ?! "
Oprócz dekodowania dźwięku szczekania tłumacz powinien więc mieć możliwość filmowania zachowań. Krótko mówiąc, prawdziwy ból głowy. Problem występuje również u kota, nawet jeśli może on wyrazić różne rzeczy swoim miauczeniem.
Na przykład mój wydaje się być w stanie powiedzieć wiele rzeczy, takich jak „Jestem głodny!” "," Wyczyść mój żwirek! „ Albo nawet” no cóż? » (Prawda).
Niemniej jednak, ponieważ wydaje się, że w związku z tym tematem istnieją pewne oczekiwania, można bezpiecznie założyć, że naukowcy będą pracować w najbliższych latach nad rozwiązaniami umożliwiającymi lepsze zrozumienie zwierząt .
Nie rezygnuję z pomysłu adopcji kozła, gdy mam około pięćdziesiątki, żeby pogadać z nią na tarasie mojego dużego leśnego domu.
A ty, z którym zwierzęciem chciałbyś rozmawiać?