Spisie treści

We współpracy z UCPA (nasz Manifest)

Nie dam rady.

Nie dam rady, ale nie mam wyboru, jestem w szczerym polu.

Nie mogę już dłużej znieść, naprawdę, to ZA trudne, nie dam rady.

To był głos, który usłyszałem w głowie na osiemnastym kilometrze EcoTrail w Paryżu. A ponieważ byłem na 30-kilometrowej trasie, byłem ledwie w połowie drogi, a mój zegarek pokazywał już prawie 3 godziny ścigania.

Wróć na linię startu w Meudon. Jest 9:30, kiedy zaczyna padać deszcz i nie jest to bretońska mżawka, jeśli wiecie, co mam na myśli. To spada.

I tak było na początku kursu: nieprzerwanie padało ponad 2h30

Nie martwię się o siebie, ale o ścieżki, po których zamierzamy wyruszyć już od 10 rano.

Warto wiedzieć, że o godzinie 8:30 w kolejnych falach startowało ponad 2000 biegaczy. Oorali nam już mokrą ścieżkę, z której deszcz zamieniał się w kałuże błota.

Kiedy moja fala w końcu wystartuje, o 10:30, wystarczy niecały kilometr, by ugrzęznąć w błocie po kostki.

Powyżej MAŁA BŁOCZNA część toru i PRAKTYCZNIE !!! Pozwolę ci sobie wyobrazić resztę kursu ...

Trwało wiele kilometrów. Nie mogłem biec, nie wiedziałem, gdzie jestem, błoto ściskało mi kostki z każdym krokiem, lodowata woda wsączała się w moje buty i skarpetki, to było nie do zniesienia.

A deszcz nie przestawał. Stan drogi pogarszał się. Próbowałem przejść przez boki, gdy teren na to pozwalał, ale nie było lepiej.

Ostatni kilometr przed zaopatrzeniem wzgórza Saint Cloud przebiegał przez trawiaste esplanady, przekształcone w bagna.

Dlaczego mówię, że ten wyścig jest najtrudniejszą rzeczą, jakiej doświadczyłem w życiu? To nawet niesprawiedliwe ze względu na trudne warunki pogodowe…

Było to trudne, ponieważ nie byłem gotowy psychicznie

Nie byłem gotowy na tak trudny teren, a mimo to nie powinno mnie to dziwić.

Bieganie w terenie, jeśli nie śledziłeś moich wspaniałych przygód # TrailXperience, to bieganie na łonie natury . To znaczy wyścigu, który nie jest uprawiany na asfalcie, w środowisku miejskim, by z grubsza ująć schemat.

Zatem w środowisku naturalnym wyobraź sobie, że teren zasadniczo się zmienia w zależności od warunków pogodowych.

I widzicie, w tygodniach poprzedzających EcoTrail systematycznie odmawiałem możliwości wyjazdu zwiadowczego po trasie z kolegami z drużyny. Powód? Pogoda była obrzydliwa.

No tak, nie zamierzam jechać z własnej woli, w niedzielny poranek biegać w deszczu iw błocie przez 20 kilometrów, widzicie.

Tssk tssk.

„NAPRAWDĘ powinienem był odbyć wyprawy zwiadowcze”, powiedziała do siebie biegaczka, zaskoczona wrogimi warunkami naturalnymi.

Czekałem więc, aż elementy staną się łagodniejsze, aby móc przejść i zbadać kurs. Ponieważ pogoda była taka jaka była od początku roku, moje sielankowe okno nie nadeszło. Więc nie poszedłem przetestować kursu.

Jednak w dniu wyścigu nie będzie mocno padać! 17 marca jest w porządku, prawie wiosna!

Twarz, którą zrobiłem, gdy zrozumiałem, że elementy i twarz terenu, to była CZĘŚĆ szlaku ...

Nie będziemy kłamać, na 15 kilometrze, gdy zdałem sobie sprawę, że jestem ledwo do połowy, że chyba miałem już 3 zmarznięte palce i chyba jeszcze 10 km spędzę w błocie aż po kostki, zastanawiałem się, czy bieganie w terenie to NAPRAWDĘ dla mnie, jeśli w głębi duszy nie wolę sportów halowych OGRZEWANY.

Na przykład ping ponga. To dobrze, ping pong.

„A CO JA TAM ROBIĘ?” WSPARCIE "

Było ciężko, bo nie byłem gotowy materialnie

Wyścigu terenowego nie można zaimprowizować tak, jak 10 km w mieście: należy zapewnić obowiązkowy sprzęt .

Na koszulkę do biegania założyłem wiatro- i wodoodporną kurtkę Gore-tex.

W plecaku (w wodoodpornej plastikowej torbie) miałem też techniczną bluzkę z długimi rękawami chroniącą przed zimnem. Nie chciałem zostawiać tego ze sobą, bo jeśli na początku padał deszcz, to nie było zimno.

Powiedziałbym, że około 8 ° C i tak zapowiadała prognoza pogody. Myślałem, że rozgrzewam się podczas biegania.

Po 3 godzinach moje palce były naprawdę zmarznięte - nie założyłem rękawiczek, bo hej, jest wiosna, prawda?

Robiąc zmęczenie, czułem, że tracę środki. Powiedziałem sobie, że zimno jest w mojej głowie , że to moje ciało nie może się rozgrzać, ponieważ cała moja energia idzie do mięśni.

A potem zaczął padać śnieg, ale DOBRY DOBRY ŚNIEG. Więc to nie było w mojej głowie, a temperatura musiała drastycznie spaść w ciągu zaledwie kilku godzin.

15.00 meta znajduje się pod Wieżą Eiffla, którą ledwo widać przez ŚNIEŻNĄ MGŁĘ: jestem przemoczony, wyczerpany, a na mojej twarzy widać nerwowy śmiech rozpaczy

Niemożliwe jest odpięcie klipsów mojej torebki lub jej zamków i dołożenie zarezerwowanego dla siebie swetra: moje palce były zmarznięte, to tylko jeśli udało mi się przytrzymać i wyjąć wstępnie otwarte opakowanie galaretek owocowych, które co pół godziny przegryzałem, żeby iść dalej.

Z pewnością mogłem uniknąć cierpienia z powodu zimna, dowiadując się więcej o warunkach pogodowych.

Jednak dzień wcześniej organizacja wysłała e-mail ostrzegający przed zapowiadanym spadkiem temperatury.

Nie wiem dlaczego, ta informacja przemknęła mi przez myśl. Całkowicie nie doceniłem warunków tego wyścigu i słono za to zapłaciłem!

Po przyjeździe szczękałem zębami, a rozgrzanie się zajęło mi ponad 2 godziny, mimo że suche ubrania szybko minęły, a potem gorący prysznic.

Bo tak, w końcu: PRZYBYŁEM!

ON. ŚNIEG. Sobota 17 marca 2021, godzina 15:30 i kilka: WRESZCIE DOSTAWA!

Było ciężko, bo nie byłem gotowy fizycznie ...

Przyjechałem, ale jakim kosztem? Wyczerpałem się nerwowo walcząc w błocie, walcząc z tym, co powinno być oczywiste: na 30 km nie znajdę gładkiego i niklowanego toru.

Miałem mnóstwo czasu, by się skarżyć na to, że pominąłem ćwiczenia propriocepcji, które byłyby dla mnie tak przydatne na takim terenie ...

Co to jest propriocepcja?

Cytuję, propriocepcja to ekspertyza UCPA: percepcja pozycji różnych części ciała - niezbędna właściwość w biegach terenowych.

Praca propriocepcji polega na wzmocnieniu jej podpór. Zamiast tego obejrzyj doskonały samouczek wideo poniżej, aby zdać sobie sprawę, że ta praca nie jest ani żmudna, ani żmudna.

Wymaga tylko dyscypliny i konsekwencji, a ja całkowicie wysuszyłem tę część przygotowania szlaku.

Czy gorzko tego żałowałem, walcząc przez cztery cale błota? NA PEWNO.

Kiedy w końcu dotarłem do stacji benzynowej na 20km, po ponad 3 godzinach ścigania, powiedziałem sobie, że będę w stanie odpuścić sobie krok.

Tyle, że po 20km i 3 godzinach wysiłku tak naprawdę nie mam wiele w rezerwie. Nawet mój zegarek mnie zawiódł, bateria się wyczerpała, a ja zazdrościłem maszynie, że mogę po prostu wyłączyć się na moim nadgarstku.

Ja byłem nad brzegiem Sekwany w Issy les Moulineaux, z każdym krokiem bijąc asfalt, starając się skoncentrować, aby postawić stopę przed drugą , bo nie da się zrezygnować, jeśli blisko celu.

A w tym samym czasie w puree z groszku, którym niebo stało się w sobotę 17 marca o godzinie 14:00, nic nie widziałem.

Byłem zmrożony i kompletnie zdezorientowany: byłem przekonany, że odsuwam się od Wieży Eiffla, zamiast biec w jej kierunku.

Krzyczałem ze złości i bólu, rozpłakałem się, ale powstrzymało mnie to od oddychania, więc zatrzymałem się, a wszystko to w tym samym tempie, około 6 km / h.

Byłem wyczerpany fizycznie.

Ból, wyczerpanie, ciężar żalu z tych wszystkich dni NIE poszedłem na poważny trening lol

... Ale moja głowa przejęła kontrolę, aby przekroczyć linię mety

Pamiętam dziwny moment. Jakbym wypadł z wyścigu i patrząc na siebie, zastanawiałem się:

" Co Ty tutaj robisz ? "

Zgadza się, co ja tu robię? Jeśli mnie to upije, po prostu muszę się poddać.

" - Nie, nie mogę.

- Dlaczego nie możesz ?

- Cóż, nie wiem, nie mogę, to wszystko.

- Cóż, to głupie, jeśli się wkurzysz, poddaj się, naprawdę, życie jest za krótkie, by odmrozić palce nad brzegiem Sekwany 17 marca.

- Nie, ale chcę skończyć.

- Czemu ?

- Bo mogę.

- Tak jest? Jesteś pewien ?

- Nie, ale jest tylko jeden sposób, żeby się dowiedzieć.

- Cóż, tak. Muszę skończyć.

- A co jeśli nie możesz?

- Nie widzę, dlaczego mi się nie uda, zostało 7km, 7km przebiegłem już wielokrotnie. "

Pokonanie ostatnich 7 kilometrów zajęło mi ponad godzinę i rozpłakałem się, gdy w końcu zobaczyłem pierwsze piętro wieży Eiffla przebijające się przez śnieżną mgłę.

WRESZCIE. KONIEC. JEST. BLISKO !!!

Błysk jasności oświetla na chwilę resztki świadomości wciąż obecne za tym szklistym spojrzeniem: dlaczego to sobie zrobiłaś? Dlaczego życie? Dlaczego żółty dywan? Zimno mi. Wsparcie.

Przejechałem 30 km EcoTrail w 4:38

Po 4 godzinach, 38 minutach i 6 sekundach od startu, w końcu przekraczam linię mety , kilka metrów od Pól Marsowych.

Zespół mademoisell z zespołu # TrailXperience jest po to, aby zachęcić mnie na ostatnich kilku metrach i myślę, że muszę wydawać się trochę wyluzowany i podenerwowany: mam niewiele emocji, ponieważ mój mózg właśnie się zmienił. kanał.

Przeszliśmy od „ciągłego wysiłku” do „a teraz OPERACJA OGRZEWANIE” i nie chcę nic robić, niczego nie słyszeć, pić ani jeść, dopóki nie założę suchej odzieży.

Byłem dosłownie przemoczony od pasa do palców, ale przez cały bieg utrzymywałem głowę w cieple i suchości i to prawdopodobnie uchroniło mnie przed hipotermią.

Nie jestem jedyną osobą, która ucierpiała na tym kursie, jeśli wierzyć e-mailowi ​​wysłanemu przez organizatorów po wydarzeniu.

2021 EcoTrail 30 km Finisher: Nauczyłem się wytrwać

Epilog tego sportowego wyzwania, które teleportowało mnie do silnej galaktyki, bardzo daleko od mojej strefy komfortu: jestem do tego zdolny.

Niedzielny dzień spędziłam w stanie zaawansowanego zmęczenia, nieustannie rozdarta uczuciem pragnienia i głodu.

- Właściwie to trochę jak kac? „ Wskazałem na mojego współlokatora.

Tak, dokładnie, poza tym, że zamiast uderzyć 3 kufle na tarasie, włożyłem 30 terminali w błoto. Różnica polega na tym, że z każdym kacem mówię do siebie „schrzaniłeś sprawę, nigdy więcej!” „I w tym konkretnym przypadku powtarzam sobie„ zachęcam do następnego ”.

Ten paradoks zaprzątał mi głowę przez część dnia: skoro tak bardzo cierpiałem, dlaczego chcę wracać?

Ponieważ mogę to zrobić. Ponieważ ten wyścig pokazał mi, że jestem w stanie osiągnąć coś, do czego czułem się niezdolny.

Przekonałem się, przekonany, że fizycznie i psychicznie nie jestem w stanie biegać tak długo, na tak długich dystansach, nie mówiąc już po tak zepsutym terenie.

Ale w rzeczywistości mogę. I chcę kontynuować, aby nigdy, przenigdy nie zapomnieć tej lekcji: jestem znacznie potężniejszy, niż pozwalam sobie w to uwierzyć.

Pénélope Bagieu powiedziała mi w wywiadzie dla Be nice, powiedz dziękuję, daj buziaka, że ukończenie maratonu było dla niej wyzwaniem.

Teraz, kiedy staje przed zadaniem, które uważa za nie do pokonania, przypomina sobie: „Tak, ale ja biegam w maratonie! Jej sposób na zapamiętanie, że potrafi się zaskoczyć.

Maratonu jeszcze nie skończyłem, ale przeszedłem 30-kilometrowy szlak w niełatwych warunkach. A ja właśnie napisałem „JESZCZE nie ukończyłem maratonu”, widzieliście, już zmieniłem swój sposób projektowania możliwych i moje możliwości.

Do zobaczenia za rok ! (Wezmę rękawiczki).

Hej, tak, chłopcze, tak. Co zamierzasz zrobić ? JESTEM FINISZEREM EcoTrail Paris 2021, 30km!

# TrailXperience, co to jest?

Przez rok UCPA będzie szkolić radosną grupę niedzielnych biegaczy lub sportowców do uprawiania szlaku. Goal? Ustaw się w kolejce na początku Mont Blanc Marathon (42 lub 23 km, w zależności od poziomu).

mademoisell jest partnerem medialnym operacji, sprowadzamy 7 rekrutów, w tym Clémence, który prowadzi dziennik przez cały rok. Spicee produkuje serię internetową opisującą całą tę wielką przygodę, która będzie transmitowana na stacji Mont Blanc Médias . Więcej informacji ? To tu !

Chcesz… odkryć szlak?

UCPA oferuje pobyty dostępne dla początkujących: nie trzeba mieć cieląt olimpijskich, aby to wypróbować!

Motywacja, chęć uczenia się i pragnienie odkryć to więcej niż potrzeba! Przejdź do katalogu wakacji UCPA, na tej stronie poświęconej specjalnym pobytom na szlaku dla początkujących!

Aby zanurzyć się w świecie biegów przełajowych, słowami tych, którzy je uprawiają, odwiedź blog We Are UCPA!

Popularne Wiadomości