O Marie s'Infiltre mówiliśmy już podczas wyborów prezydenckich. Młoda kobieta najpierw trollowała przegranych z pierwszej rundy, następnie przeniknęła na spotkanie Marine Le Pen i wreszcie dosłownie zwróciła kurtkę podczas zwycięstwa Emmanuela Macrona.
Ale kamerzysta nie zadowala się przywiezieniem swoich dwóch centów w wyborach prezydenckich, wręcz przeciwnie. A na Boże Narodzenie w tym roku dała nam film o anty-bezdomnych meblach miejskich . Piękny pokaz jego zwykłej werwy i sarkazmu.
Film zaczyna się od dyskusji z paryżanami, a pierwsza wymiana wyraźnie nadaje im ton:
„- Chciałbym zadać Wam dziś pytania dotyczące sytuacji bezdomnych w Paryżu.
-Nie chcę tego . "
Później Marie ma szansę (nie) porozmawiać z mężczyzną, który wydaje się znaleźć rozwiązanie wszystkich współczesnych konfliktów. Mówiąc o bezdomnych z Syrii, przedstawia swój punkt widzenia:
"Ale są też odpowiedzialni, aby nie próbować sobie radzić w domu, mówiąc grzecznie , łatwo też zejść im z drogi ..."
Dobrze. Mógłbym używać gifa „AH” cholernie wiele razy, więc będę zadowolony z satysfakcji, jaką czerpię z bezczelnego partnera Marie:
„Ach tak, podczas gdy w dzisiejszej Syrii bierzemy to na luz! "
Jak? ”Lub„ Co. Ona zostaje. Także. Spokojna ? Nawet kiedy wychodzi z roli ankietera, udaje jej się obrazić kilka osób, które doprowadziły ją do wrzenia w środku z niesamowitą pogodą.
„Dobry panie, z radością rozmawiałem z gównem (…). Dziękuję Panu. Niech żyje gówno! Bardzo dobry dzień. "
Ale ona nie tylko przeprowadza wywiady z przechodniami: druga część jej filmu poświęcona jest meblom miejskim skierowanym przeciwko bezdomnym . Z pomocą eksperta udziela wyjaśnień dotyczących mebli przeznaczonych do czyszczenia („czyścić”? Poważnie? I.).
I nic jej nie powstrzymuje: testuje wspomniane meble z przezabawnym cynizmem, a firmy , które je zainstalowały, stawia z pyszną zuchwałością. Szczególnie surrealistyczna jest wymiana zdań o kabinie przeciw bezdomnym zainstalowanej przed parkingiem.
Bardziej niż śmiech (bardzo żółty), dostarcza informacji i konkretnych danych dzięki towarzyszącemu mu ekspertowi . A te są dramatyczne: w ciągu dziesięciu lat liczba bezdomnych wzrosła o 50% .
Marie w każdym razie po raz kolejny oferuje nam wartościowe treści dzięki swojemu pikantnemu humorowi i ostrej świadomości otaczającego ją świata.
I doskonale podsumowuje swoją pracę: kiedy ekspert wyjaśnia, że nie jest po to, by powiedzieć liderom biznesu, którzy używają tych urządzeń, że są draniami, spontanicznie odpowiada:
- W każdym razie jestem tu po to ! "
Brawo dla Marie, a jeśli podoba ci się jej praca, nie wahaj się zerknąć na jej kanał na YouTube !