Spisie treści

Artykuł pierwotnie opublikowany 31 października 2021 r

Ty tam, ci, którzy pilnie śledzą blog grozy, oświecone komentarze Jacka Parkera, ci, którzy spieszyli się, by pochwalić Scream 4 lub Paranormal Activity 3, ci, którzy wolą gore od gore, ci, którzy już w pełni przemyśleli strategię kontratak, jeśli przypadkiem Freddy Krueger, Candyman lub Chucky natknęli się na ich drogę: dlaczego cenimy horrory? Masz nieumiarkowany gust do koloru czerwonego?

Pamiętając, że żyjemy, nie lubimy tego biednego Tatuma przepiłowanego przez kocią klapę bramy garażowej (Krzyk 1, purysta)?

Do tych, którzy chowają oczy, zakrywają uszy, skaczą jęki i koszmary całymi tygodniami: dlaczego nadal oglądamy horrory?

A tym, którzy mówią, że biedne pokolenie fanatyków hemoglobiny jest skazane na odtworzenie przemocy, której jest widzem: czy oglądanie horrorów naprawdę czyni z nas potencjalnych seryjnych morderców spragnionych krwawego mięsa i wycia? ? EH?

Oglądanie horrorów: dlaczego? Czy jesteśmy masochistami? Niewrażliwy? Zboczeniec? Wszystkie powyższe?

Niektórzy powiedzą, że będzie tam uczucie, które przypomina nam starożytne zachowanie - BEN SEE (nie byłbym jednym z nich).

Inni podkreślą oczyszczający efekt horroru: strach uczyniłby nas bardziej żywymi, pozwoliłby nam odpocząć i uwolnił nas od naszych codziennych złych nastrojów ...

Jeszcze innym film grozy pozwoliłby na wyśmiewanie i relatywizację śmierci ; przez tę banalizację nasz strach przed śmiercią stałby się śmieszny i bezsensowny. W tym samym duchu socjolog Luc Boltanski stwierdza, że ​​posiadanie „pod oczami smutnego dowodu skrajnej kruchości egzystencji nagle sprawia, że ​​uczucie bycia (wciąż) żywym” jest radosne.

Z drugiej strony Jeffrey Goldstein, profesor psychologii społecznej (i autor Dlaczego oglądamy, atrakcyjności brutalnej rozrywki), wyjaśnia, że ​​polubilibyśmy tego typu kino, bo chcemy się bać, chcemy, żeby film na nas wpłynął ... Ponieważ zwolennicy komedii romantycznych chcą wibrować przed sześciopakiem Ryana Goslinga, z dreszczykiem patrzymy na pasiasty sweter Freddy'ego Kruegera, drżymy, powtarzając „Candyman” przed naszymi lustrami, wierzyć w duchy czasów sierocińca ...

Według niektórych psychiatrów horrory są dla nastolatków tym, czym bajki dla dzieci, przynajmniej w pewnym sensie. Dla Goldsteina horrory są tworzone w celu przekazania silnych emocji , strachu - czasem nawet przerażenia; ale pociąg do tego rodzaju kina zależałby jednocześnie od widza, filmu i okoliczności oglądania… System interakcji!

Tak więc motywacją widzów byłaby chęć podniecenia, przyjemność z reakcji fizjologicznych (przypływy adrenaliny - co psychologowie nazwaliby „poszukiwaniem doznań”), poszukiwanie rozrywki i ucieczki od niej. codziennie pragnienie ujrzenia zniszczenia ...

I satysfakcja z zobaczenia, jak wszystko ustępuje pod koniec filmu (przynajmniej czasami).

Powiecie mi, że inne typy filmów mogłyby pełnić te funkcje - tak, ale horrory różnią się tym, że również naruszają normy społeczne (ich oglądanie w ten sposób pośrednio wyprowadziłoby nas z tych samych norm. …).

W społeczeństwie, które potępia i zakazuje przemocy, horror byłby wywrotowy, a jego widzowie mieliby wolę przekraczania ustalonych kodeksów.

Okoliczności oglądania horroru również wpływają na jego atrakcyjność: generalnie Saw i inni woleliby być oglądani jako grupa, a tym samym stać się źródłem wspólnych doświadczeń ...

Film pozwoliłby w ten sposób przyczynić się do powstania więzi społecznej, interakcji między jednostkami i zaznaczyć przynależność do określonej grupy (w tym przypadku przynależność do grupy „wtajemniczonych” gatunku horroru, subkultury, ze wszystkim). co to może oznaczać dla naszej tożsamości i sposobu, w jaki się prezentujemy).

Podsumowując, oglądając horror, bylibyśmy szczęśliwi , gdybyśmy byli nieszczęśliwi … To znaczy, mielibyśmy przyjemność (pozytywne emocje) w odczuwaniu negatywnych emocji.

Na dowód: najbardziej ekscytujące i przyjemne momenty w horrorze to często najbardziej przerażające sceny . O ile siedzimy wygodnie w naszej sofie, popijając Candy Up - tak w ochronnej ramie, w pewnej bezpiecznej odległości, możemy cieszyć się strachem.

Dlaczego oglądanie horroru nie uczyni ze mnie żądnego krwi socjopatę, który ryzykuje, że pokroi i upiecze mojego sąsiada

Gwałtowne obrazy niekoniecznie zachęcają ludzi do zostania krwiożerczymi orzechami, a jeśli jest możliwe, że te obrazy mają wpływ, jest modulowane przez osobiste spojrzenie widza, a także jego otoczenie społeczne ... Widz jest nie tylko bierną gąbką pod jarzmem swojego otoczenia, ale jest z nim w ciągłej interakcji - tak, że jest doskonale zdolny do relatywizacji… Pascal Marchand (por. „Iść dalej”) klasyfikuje ich. skutki potencjalnego wpływu mediów w trzech rodzajach:

>> Bezpośredni i natychmiastowy wpływ

Rzeczywiście, oglądanie brutalnego filmu prawdopodobnie zwiększyłoby nasze pragnienie zemsty i naszą agresywność; ale wpływ ten jest bardzo krótkotrwały i występuje istotnie tylko u osób predysponowanych do przemocy (u innych obserwowano by odwrotny efekt - spadek agresji) ...

>> Skutki bezpośrednie i odroczone

Zgodnie z teorią uczenia się społecznego Bandury (w skrócie, naszych zachowań można się nauczyć obserwując i naśladując modele), dzieci mogą angażować się w zachowania aspołeczne, gdy widzą je w telewizji… Ale to efekty są natychmiastowe i niekoniecznie zintegrowane: jeśli w minucie, która następuje po obejrzeniu Funny Games US, poczuję nagłą chęć złamania kolan, czy ta potrzeba utrzyma się w dłuższej perspektywie?

Jeśli te reakcje są prawdopodobnie spowodowane jednorazową imitacją, regularne wystawianie się na brutalne obrazy może jednak mieć dwa skutki: znieczulenie na przemoc (w tym sensie fani horrorów zareagowaliby mniej na przemoc niż inni ... co nie oznacza, że ​​podejmą działania) i normatywnego odhamowania (im bardziej brutalne filmy oglądamy, tym mniej jesteśmy zszokowani i tym więcej przyjemności).

Ponadto wydawałoby się, że osoby agresywne / wściekłe byłyby bardziej skłonne do wybierania filmów zawierających przemoc niż inne… Przemoc niekoniecznie byłaby zatem konsekwencją oglądania przemocy, ale czy może być przyczyną?

>> Skutki pośrednie

Podsumowując, horrory - i media jako całość - nie uczyniłyby nas systematycznie agresywnymi. Faktem jest, że modulowaliby nasze postrzeganie i że zwykli widzowie mogliby postrzegać świat jako bardziej niebezpieczny i okazywać poczucie większej niepewności niż inni ... Nie wspominając o tym, że media również miałyby tendencję do rozpowszechniania stereotypowych przedstawień, ale my trzymajcie się z dala od naszych owiec.

Na koniec P. Marchand podkreśla, że filmy, które decydujemy się oglądać, i obrazy, które nam przesyłają, nie są odbierane w „społecznej próżni”, ale w całym uniwersum standardów i oczekiwań ...

W tym sensie obrazy zbyt odbiegające od naszych normatywnych oczekiwań byłyby narażone na opór ze strony widza (stąd być może ten umiarkowany wpływ), w przeciwieństwie do obrazów akceptowanych społecznie (które prawdopodobnie będą miały więcej „wpływ… Cała historia i tajemnicza historia, ryzykując tym samym większy wpływ na nasze zachowanie niż stary dobry, rodzinny slasher).

Moralność? Przełammy przez zabawę standardy i rozkoszujmy się przypływem adrenaliny dziś wieczorem!

Osobiście nie wiem, na co będę patrzeć, aby uczcić tę wspaniałą noc Halloween, ale wiesz co? JUŻ się boję. I tyle do powiedzenia Wam, że odcinek American Horror Story, który obejrzałem w ten weekend wprawił moją wyobraźnię w nogi (HELLO, koszmary oparte na facecie w skórze).

Dalej

- Artykuł-wywiad z J. Goldsteinem i artykuł P. Marchanda na temat wpływu mediów
- Witryna „Constructiong horror” z filmem z udziałem J. Goldsteina

Popularne Wiadomości

TPMP, gwałt małżeński, zgoda: skargi do CSA

Touche Pas à Mon Poste, spektakl Cyryla Hanouny, wstrząśnięty sekwencją o gwałtach małżeńskich. CSA została ostrzeżona i właśnie podała swoją decyzję do wiadomości publicznej.…