Opublikowano 12 stycznia 2021 r

Lubię publicznie rozwijać swoje romantyczne przygody jak piękne dojrzałe owoce na straganie.

Dzisiaj opowiem wam tę historię, która ciągnęła się zbyt długo i klasyczne błędy, które popełniłam zamiast położyć im kres.

Prawdę mówiąc, z czystego altruizmu dzielę z wami odrobinę mojej prywatności, ponieważ w ten sposób możecie nie popełniać tych samych błędów co ja.

Ja, który popełniałem te same błędy od… już 15 lat. Łatwy.

Mój zerowy związek, który powinien trwać miesiąc

Spotkałem tego mężczyznę w aplikacji dwa lata temu, a ostatnio rozstaliśmy się.

Ten artykuł nie ma być w ogóle próbą, ale raczej mój ...

Uważaj, nie mówię tutaj o obraźliwym, toksycznym lub brutalnym związku!

Te sytuacje bardzo różnią się od tych, których doświadczyłem, a moje myśli dotyczą tylko tych relacji, o których wiemy, że trwały zbyt długo, kiedy powinniśmy byli szybko powiedzieć: „Dziękuję. "

To był po prostu zły związek, który mi nie odpowiadał, związek, w którym nie odnalazłem (w pełni) szczęścia i często byłem sfrustrowany.

Krótko mówiąc, był to związek, który skomplikował moje życie, zamiast uczynić je piękniejszym , w przeciwieństwie do tego, czego nauczył mnie mój guru miłości Matthew Hussey.

" Życie jest trudne. Relacje powinny to upraszczać. Rozświetl to. Wzbogać to.

Jednak bardzo często wybieramy relacje, które to komplikują. "

Dlaczego więc to, co powinno się skończyć za kilka tygodni, trwało 2 lata? Dlaczego zostałem, skoro był taki zgniły? Mam kilka tropów ...

Błąd 1: Chciałem kogoś mieć

Chciałem być w związku, ponieważ właśnie spędziłem z kimś trzy wspaniałe lata, a powrót do samotnego życia nie był dla mnie łatwy.

Wszystko jest lepsze, gdy się tym dzielisz, a zimą jest zimno. Zerwałem w grudniu i od razu chciałem „wrócić na rynek”, zwłaszcza że w międzyczasie wynaleziono Tindera.

Na początku pomyślałem, że po prostu szukam niedzielnego chłopaka, faceta, z którym mógłbym oglądać Netflix i uprawiać seks od czasu do czasu.

Cóż, prawdopodobnie zasłaniałem twarz, ale to prawda, że ​​byłem też trochę zszokowany moim zerwaniem, a zaangażowanie nic dla mnie nie znaczyło.

Znasz te chwile, kiedy wmawiasz sobie, że lepiej nikogo nie kochać, niż znowu doświadczyć bólu rozłąki?

Rodrigo (imię zostało zmienione) wydawał się idealnie pasować do tego zadania.

Moim pierwszym błędem było niewłaściwe potraktowanie problemu: normalnie spotykasz kogoś wielkiego, NASTĘPNIE studiujesz możliwość zrobienia sobie partnera.

Problem z szukaniem kogoś polega na tym, że zawsze znajdujesz. Ale to niekoniecznie jest dla nas odpowiednia osoba ...

Tyle że i tak fruwa, że ​​jest podekscytowanie nowością, a hormony szczęścia zajmują się resztą.

Rezultat: przywiązujemy się i zatruwamy się.

Błąd 2: zignorowałem czerwone flagi

Jeśli przynajmniej słuchasz swoich instynktów, w rzeczywistości bardzo szybko wiesz, kiedy coś nie działa.

Dokładnie pamiętam dzień, kiedy mi powiedział:

„Bylibyśmy razem dobrze. "

To były początki naszego "planu seksualnego" i byłam całkiem jasna co do jego osobowości, mojej i tego, co może wytworzyć tarcie tej dwójki , więc odpowiedziałam:

"Nie, myślę, że wręcz przeciwnie, to by dużo iskry!" "

Pamiętam, jak w głębi duszy wmawiałem sobie, że to wszystko było kuszące, ale musiałem się opierać, ponieważ przed moimi oczami były czerwone flagi.

To było oszałamiające jak opuszczony GR i pokazywało się na mile.

Mimo to był moment, w którym zdecydowałem się zignorować te sygnały lub zminimalizować je , aby dalej angażować się w Rodrigo.

Oczywiście moja pierwotna diagnoza okazała się słuszna i spędziliśmy 2 lata oddzielając się, wracając razem, obrażając się nawzajem, przeklinając naszą miłość, krzycząc na siebie, ponownie się rozdzielając ...

Tak, iskry.

Błąd 3: dobrze się razem bawimy

Mimo wszystko zrozumienie seksualne jest niesamowite i przeżywamy wiele chwil śmiechu i współudziału.

Myślę o nim cały czas, często do siebie piszemy, (generalnie) dobrze się bawimy: czyż to nie miłość?

Myślę, że jednym z moich błędów było powiększanie dobra, aby lepiej ignorować zło ... Wszędzie szukałem znaków i dowodów, które uzasadniałyby pozostanie razem, że może to była właściwa osoba.

Wierzę też, że całkowicie zdezorientowałem miłość i uzależnienie emocjonalne.

Pod pretekstem, że seks był pięćdziesiąt, udałem, że ignoruję, że związek sam w sobie nie ewoluował zbytnio i nie podejmował wysiłków, których potrzebowałbym, aby być całkowicie spokojnym.

Z biegiem czasu wyjście z tej bańki stawało się coraz trudniejsze. Ok, to nie jest najlepsze, ale lepsze niż nic?

Więc nie, ZAWSZE jesteśmy sami w lepszej sytuacji niż w złym towarzystwie. A potem byłem głównie leniwy, żeby zacząć wszystko od nowa z kimś innym, kiedy odebrałem swoje oceny Rodrigo.

Uwaga na później: tylko dlatego, że związek jest wygodny, nie oznacza, że ​​jest satysfakcjonujący.

Błąd 4: „Byłoby lepiej, gdyby ...”

Obecna sytuacja mi nie odpowiadała, ale trzymałem się hipotetycznej przyszłości, w której wszystko będzie dobrze, ponieważ takie a takie dane zostaną zmodyfikowane.

Trzeba było jeszcze trochę cierpliwości, bo przecież gdyby te drobne szczegóły się zmieniły, wszystko byłoby idealnie!

Tyle że w międzyczasie nic się nie zmieniło, a czas minął ...

Po przerwach za każdym razem wracałem przekonany, że tym razem będzie właściwy, że będzie inaczej, że nasz związek będzie ewoluował, że trzeba więcej wysiłku ...

Ale wiesz co? Te same przyczyny dają te same skutki, a zresztą związek nie jest stworzony do pracy , ale jak wyjaśnił ci Matthew powyżej, dla KIFFER.

Stopniowo nauczyłem się dostrzegać te kłamstwa, które sobie powtarzałem:

To nie jego wina, to dlatego, że coś mu przeszkadza.

Jestem zbyt wymagający, powinienem być zadowolony z tego, co mam.

Złożył obietnice, których nie dotrzymał (zobowiązuje to tylko tego, kto im wierzy ...), ale przede wszystkim popełniłem błąd, żyjąc wiecznie w idealnej projekcji naszego związku , zamiast patrzeć prawda w twarz.

Błąd 5: Okłamuję siebie

Krótko mówiąc, spędziłem dużo czasu okłamując siebie, głównie dlatego, że byłem uzależniony od tej osoby i nie mogłem jej opuścić.

W każdym razie moim ulubionym kłamstwem było to, że nie odcinałem się od możliwości. Mogłem go nadal widzieć, tęskniącego za czymś lepszym.

Nasz związek był świadkiem wielu zwrotów akcji i tak naprawdę nigdy nie byliśmy parą, jak to widzę.

Przez większość czasu myślałem, że to „mój zwykły”, nieokreślony flirt, który zastąpiłbym prawdziwym związkiem, gdy znajdę kogoś, kto bardziej mi odpowiada.

Tyle że w rzeczywistości zatrzymanie go w moim życiu tylko wzmocniło moje przywiązanie do niego, a nasz chaotyczny związek pochłonął ode mnie tyle energii, że absolutnie nie szukałem miłości gdzie indziej.

Kiedy w końcu zdecydowałem się wziąć odwagę w obie ręce i zakończyć ten związek, minęły dwa lata, podczas których mogłem dużo lepiej zainwestować czas ...

Oczywiście jest wiele innych błędów, które powodują, że zamykamy się w związkach, które nas nie satysfakcjonują, pozwolę ci podać swoje w komentarzach!

Pamiętaj przede wszystkim, że zawsze możemy coś zrobić dla siebie, czasem z pomocą, i że zawsze mamy wybór, czy zostać… albo nie.

Popularne Wiadomości