Spisie treści

Rok temu wychodziłem z trudnego roku: to był koniec dwuletniego związku z narcystycznym zboczeńcem, który sprawił, że straciłem absolutnie wszystkich moich przyjaciół, a który zniszczone od wewnątrz, aby uczynić mnie pustą skorupą.

Zbiegło się to z moim pierwszym rokiem studiów podyplomowych w nowym mieście. Byłem w depresji, której końca nie widziałem i wyraźnie chciałem umrzeć.

A potem to - nazwijmy to R - pojawiło się w moim życiu. Nie robił nic dla, ale każdego dnia stawał się moim promieniem słońca , a nawet ja nie rozumiałem, dlaczego dał mi taką ulgę, nie będąc w naszym związku niczego kochającego.

Wyjątkowa przyjaźń

R był w tej samej klasie co ja i spotykałem się z innym facetem z mojej klasy, który doskonale do mnie pasował.

R nie był fizycznie typem faceta w moim typie, a kiedy zobaczyłem go w klasie, zauważyłem go z innego powodu: niejasno mi coś mówił. Nie bez powodu: pochodził nie tylko z tego samego miasta co ja, ale także z tej samej uczelni i tej samej liceum!

Rozwinęła się przyjaźń z odrobiną, której nie potrafiłem zdefiniować.

A teraz znaleźliśmy się w tej samej szkole w Paryżu! Czas mijał i rozwinęła się przyjaźń, której nie mogłem zdefiniować.

Od początku czułam do niego coś wyjątkowego, ale wtedy pomyślałam sobie, że jest osobą, którą bardzo cenię.

Poza tym mój związek był nijaki, bez większego zainteresowania, ale wychodząc z trudnego dwuletniego związku, potrzebowałem nowej „kochającej” obecności. Tyle że ta obecność w rzeczywistości nie istniała: widziałem więcej mojej nowej grupy przyjaciół (w tym R) niż mojego chłopaka.

Kiedy w grę wchodzi los

Zeszłego lata zacząłem zdawać sobie sprawę, że ta „specjalna” rzecz, którą miałem problem ze zdefiniowaniem, nie była trywialna: byłem coraz bliżej R, wyraźnie go trzymałem i widziałem, że się zakochałem.

Widziałem, że się zakochałem.

Uśmiechałem się od ucha do ucha, kiedy miałem od niego wiadomość i to pragnienie, by zawsze być blisko niego… Było miło, bo minęło dużo czasu, odkąd to wszystko mi się przydarzyło, a jednocześnie bardzo mnie to bolało.

I tak, nadal byłem z tym drugim, bałem się go zostawić i znaleźć się sam; Nie miałam pojęcia, jak to było po stronie R., czy czuł to samo, czy naprawdę nie dbał o mnie. Bałem się też, że zrujnuję naszą przyjaźń, jeśli czegoś spróbuję.

Krótko mówiąc, zgubiłem się.

Potem zdecydowałem się powiedzieć jego najlepszemu przyjacielowi, który również stał się moim, i od tego czasu sprawy przyspieszyły. Dowiedziałem się, że od pierwszego razu, gdy mnie zobaczył, była to miłość od pierwszego wejrzenia.

Więc zostawiłam swojego chłopaka i czas na flirtowanie przyszedł z R. Bardzo szybko wszystko się ułożyło, a dziś wszystko jest wyraźniejsze.

Powód tego szczególnego uczucia, którego z nim doświadczyłem, wydaje mi się teraz oczywisty: pochodzimy z tego samego miasta, tej samej uczelni, tej samej szkoły średniej, żeby chodzić do tej samej szkoły, w tej samej KLASIE, kiedy on ma dwa lata. bardziej niż ja i że nasza szkoła nie jest zbyt znana ...

To przeznaczenie !

Wreszcie czuję siebie

Jest to również oczywiste, ponieważ jestem dość introwertyczną osobą, której trudno jest czuć się sobą wokół ludzi i jak mogę ci powiedzieć, że czuję się sobą jak nigdy dotąd!

Czuję się wolna, aby być taką, jaką chcę, kiedy jestem z nim, całkowicie odpuścić. Z R wszystko jest takie naturalne i czuję się tak dobrze. Czuję się też całkowicie zrozumiana, wiem, że mogę jej powiedzieć wszystko.

I wszystkie te uczucia są wzajemne: naprawdę mam wrażenie, że jestem z nim jednym.

To osoba, której potrzebowałem w życiu, osoba, z którą będę mógł iść do przodu, z którą wszystko jest jasne.

Naprawdę uratował mi życie, a dziś pozwolił mi wreszcie zobaczyć swoją przyszłość i odbudować siebie. Nie mogę mu wystarczająco podziękować za to wszystko. Mimo wszystko w moich oczach jest doskonały, jest niesamowitą osobą, która tak bardzo zasługuje.

Nie wyobrażałem sobie nawet, że może istnieć osoba, która tak bardzo mi odpowiada.

Daje mi całą miłość, której potrzebuję i wie, jak reagować na moje różne temperamenty (gówniany charakter, cześć), nie mogłem liczyć na lepsze. Nie wyobrażałem sobie nawet, że może istnieć osoba, która tak bardzo mi odpowiada.

Osoba, która cię uszczęśliwia • jest

Ten związek pozwolił mi zrozumieć, że: miłość to przede wszystkim osoba, z którą się czujesz i która na co dzień sprawia ci radość, a nie ta, która cię niszczy.

A przede wszystkim jestem przekonany, że trzeba wierzyć w los. Nic nie dzieje się przypadkiem, a jeśli szukasz swojej drugiej połowy, bądź cierpliwy: przyjdą do ciebie, nawet nie zdając sobie z tego sprawy.

Popularne Wiadomości

Syrena w Paryżu: zwiastun filmu muzycznego

Syrena w Paryżu to historia niemożliwej miłości, która sprawi, że Twoje serce będzie śpiewać. Odkryj zwiastun muzycznej opowieści prowadzonej przez Nicolasa Duvauchelle i Marilyn Limę!…