Spisie treści
La Minute Ronchon to nowe wydarzenie poświęcone zrzędliwości, złej wierze i ludziom zbyt słonym. Rozgość się, będziemy narzekać jak nigdy dotąd (na przykład na śmierdzące mandarynki)!

W ciągu dnia preferuję dwie rzeczy: brunch i drinka. Aperitif to moje życie, mój mały bok Franck Dubosc w majtkach na kempingu: podoba mi się to .

Jest więc z pewnością strona pikolowa, ale także jedzenie do przekąski, ponieważ im więcej rzeczy jest na stole, tym większy mam wybór i tym jestem szczęśliwszy. Tyle że nie każdy ma takie samo pojęcie o relaksującym aperitifie, jak ja.

Wypicie drinka z aperitifem jest często bardziej skomplikowane niż odcinek LOST. Jeśli tego nie zrobisz, możesz szybko zostać zbanowany, zlinczowany lub nawet wyrzucony z grupy znajomych za poważne przewinienie: picie bez mówienia „zdrowie!” Przed.

Jeśli i ty byłeś już ofiarą pijanego napoju , rozpoznasz te niespokojne sytuacje.

Spójrz W OCZY, wznosząc toast, przywróć zasadę nr 1

Sytuacja. Każdy ma swojego drinka, wszyscy wznoszą grzanki, a kiedy stukasz kieliszkami, słyszysz „W OCZU, TO W OCZACH” . Stało się tak, że miałeś nieszczęście mrugnąć okiem lub po prostu trzymać szklankę na widoku, aby uniknąć niezręczności.

Ale łowca aperitifu musi wiedzieć, że dla Ciebie to nie krem , że szczerze życzysz wszystkim gościom dobrego zdrowia, że ​​szanujesz Francję, rodzinę, ojczyznę i kieliszek pastisu. .

Życie nie jest kanałem Hotmail, więc prawie nie ma nagłówka w gazecie, który mówi: „Ona nie patrzy na swojego przyjaciela, gdy chodzi o toast: dwóch zabitych i trzech poważnie rannych”.

Cholera, zostawcie nas w spokoju, to tylko drink z przyjaciółmi, a nie serum pod oczy . To po prostu sprawia, że ​​chcesz powiedzieć: „Johnny, jesteś miły i masz obsesję na punkcie Optic 2000, a nie dla przyjaciół”.

Nie pić PRZED opiekanie, zasada luzu nr 2

Każdy ma swojego drinka, wszyscy się uśmiechają, usatysfakcjonowani jego drinkiem i nagle: ktoś bierze łyk z ich szklanki. PRZEBACZENIE PRAGNIENIA .

Musisz wiedzieć, że aperitif nienawidzi tego, że ludzie piją przed toastem. Na skali zdrady jesteśmy na poziomie Glizdogona w Harrym Potterze.

A wolność myślenia, gdzie to jest? Kiedy właśnie czekałeś tysiąc lat, sprzedałeś nerkę na koktajl, albo to już trzecia kolejka kufli, to bardzo przeciętnie Charlie zażąda, by zaczekać, zanim wypijesz.

Sztuczka może polegać na tym, żeby podkraść się do drinka i poczekać, aż milicja aperitifowa zajmie się spojrzeniem komuś innemu w oczy, aby wziąć od ciebie łyk. Uważaj, aby nie nosić szminki, w przeciwnym razie wypali się z powodu śladów na szkle.

Nie wznawiaj grzanek, jeśli JUŻ się upiłeś, zasada nr 3

Drugi scenariusz: jeśli piłeś, nie możesz pić później (argh). Stąd bardzo sztywna zasada picia przed toastem, ponieważ w przeciwnym razie ryzykujesz pozbawienie się powiedzenia „zdrowie, ale nie stopy”.

Więc to samo, przepraszam, że jestem spragniony. Myślałeś, że wypiłeś drinka z przyjaciółką, a nie baronową de Rothschild. Co dalej, zabraniając łokci na stole?

Byłoby mile widziane ze strony mokasynów, gdyby nie pozywali biedaka, który jest trochę zbyt spragniony lub po prostu chce uniknąć rozlania szklanki po drodze. Miskine, jak mówią młodzi ludzie.

NIE PRZEKRACZAĆ szklanek podczas opiekania, zasada nr 4

Każdy przed wypiciem wznosi toast, frajer jest szczęśliwy, fajnie, ludzie patrzą sobie w oczy, robią wszystko dobrze i panuje dobra atmosfera ... to nie jest skomplikowane, wygląda jak scena z film.

Ale musisz przyznać, że zaczyna to trwać, a dodatkowo twoje gardło jest suche jak serce twoich byłych. Więc trochę przyśpieszasz i patatry, to wina tego, który wyrywa twój / twój referencyjny bochenek gardłowego wycie.

„NIE PRZEKRACZAJEMY !! "

Po raz ostatni idioci muszą zrozumieć, że jesteś tu tylko na drinka, a nie po to, by zatańczyć z Cotton Eye Joe. A potem w najgorszym przypadku w ogóle nie pijemy , więc milczymy, mówimy idź zdrowie i pijemy, imię psa.

Zbyt wiele zasad psuje aperitif zamiast go oszczędzać

Bądź pojednawczy • e, nie masz nic przeciwko . Pić patrząc w oczy, bez wcześniejszego picia, możesz to zrobić.

Ale kiedy wszyscy nie spieszą się, jakby Happy Hour trwała całe życie, wtedy mówisz nie. Nie. Nie możemy mieć masła, pieniędzy z masła, tyłka dojarki i jej panterkowych stringów.

NIE MOŻESZ narzucać swojego aperitifu bardziej precyzyjnych reguł niż przepis na bezę, jakby to było normalne dla wszystkich.

Wyobraź sobie, że gdybyś zaczął mówić „piję tylko przy pełni księżyca, cytując Patricka Bruela i poświęcając nauczyciela niemieckiego”: od razu wieczór stałby się bardziej skomplikowany.

Niech żyje sam aperitif ♥

Na sztywno powinniśmy przypomnieć, że aperitif to fajny moment. Relaksu

Niech cała moja ekipa ds. Pokoju i miłości wstanie i pójdzie w moje ślady, chodź, chodźmy. A frajerzy, w prawdziwym życiu też cię kocham, ponieważ moje wino nie miałoby tego samego smaku bez twoich żądań… ale mimo to uspokój swój tyłek!

Popularne Wiadomości