Spisie treści
Charlotte Parola ma 17 lat i 80000 subskrybentów na Instagramie (tak, tylko to) . Opowiada o swoim życiu codziennym jako licealistka, która niemal z dnia na dzień stała się osobą publiczną w Internecie.

Instagram założyłem we wrześniu 2021 roku, byłem na drugim miejscu. Chciałem tylko zamieścić zdjęcia siebie i miejsc, które odwiedziłem, moim znajomym, tak jak wszyscy inni.

Nie miałem żadnego celu, aby stać się sławnym dzięki Instagramowi!

Post udostępniony przez @charlo_tteparola 3 listopada 2021 r. O 10:08 czasu PDT

Charlotte Parola, studentka z 10 000 subskrybentów

W tamtym czasie korzystałem głównie z Ask i Twittera, gdzie obserwowało mnie już 10000 osób. Byłem na studiach i to też spotkało mnie bez ostrzeżenia.

Publikowałem regularnie, wydaje mi się, że moje treści już są popularne.

życie jest za krótkie, żeby się nie kochać

- TOMBOY (@CharlotteParola) 11 czerwca 2021

Wiedziałem więc, że mój Instagram nadal będzie miał pewną liczbę obserwujących, ale nigdy nie wyobrażałem sobie, że kiedykolwiek będę miał ich tylu.

W końcu wydarzyło się to bardzo szybko, bez mojej wiedzy i zrobienia czegokolwiek: w ciągu sześciu miesięcy miałem już 10 000 subskrybentów. Oczywiście nie znałem większości tych ludzi.

Charlotte Parola i komentarze na Instagramie

Nie będziemy się okłamywać, wiem, dlaczego subskrybują moje konto: przyjemnie im się ogląda, w komentarzach mówią, że uważają mnie za pięknego.

szczerze mówiąc nie wiem jak inaczej zrobić, moja nienawiść nie była w stanie wyleczyć (tak to są okulary)

Post udostępniony przez @charlo_tteparola 28 kwietnia 2021 r. O godzinie 10:16 czasu PDT

Możesz pomyśleć, że to super pochlebne, komplementy na Insta. Właściwie to dziwne, ale tak naprawdę na mnie nie wpływa. To tak, jakby to nie miało dla mnie znaczenia.

Mam wrażenie, że jest oderwany ode mnie, a to nie dodaje mi pewności siebie, a wręcz przeciwnie, raczej wywiera presję. Wreszcie, kiedy dziewczyny w prawdziwym życiu dają mi komplement, że naprawdę mnie to uszczęśliwia.

Co umieścić na Instagramie, jeśli masz 80 000 subskrybentów?

W miarę zdobywania subskrybentów postanowiłem nieco dostosować publikowane przeze mnie treści . Nie do końca podzielamy to samo, kiedy rozmawiamy z 400 lub 80 000 ludzi!

Post udostępniony przez @charlo_tteparola 16 maja 2021 r. O godzinie 9:27 czasu PDT

Teraz umieszczam tylko zdjęcia, które uważam za naprawdę ładne, i moje bzdury, głównie trzymam je dla moich przyjaciół, nawet jeśli czasami dzielę się bardziej intymnymi rzeczami w historii (np. Muzykę, którą lubię, mój pokój, mój mały kot…).

Dlatego niedawno utworzyłem prywatne konto na Instagramie. Nie chciałem, kiedy wpisujesz moje imię w Google, natkniesz się na imprezy, które robię lub bardziej intymne rzeczy.

Zdaję sobie sprawę z konsekwencji tej widoczności: może być bardzo pozytywna, możesz mieć wielkie możliwości mając takie śledzone konto, ale może też szybko obrócić się przeciwko mnie.

Instagram, hobby czy przyszły zawód dla Charlotte Parola?

Osobiście twardo stąpam po ziemi: Instagram to dla mnie hobby. Przez jakiś czas akceptowałem wiele partnerstw, ale w tym roku poszło mi spokojnie.

Nie ma mowy, że tęsknię za ostatnim rokiem rozwijania konta i zajęło mi to zbyt dużo czasu.

Często też mnie interesują agencje modelek, ale moi rodzice i tak się nie zgadzają, więc czekam, aż skończę osiemnaście lat.

Post udostępniony przez @charlo_tteparola 6 października 2021 o 9:07 czasu PDT

Na przykład czasopismo zaproponowało mi, żebym to omówił, ale moi rodzice odmówili: moja mama się bała. W rzeczywistości moi rodzice nie do końca zdają sobie sprawę, jak to jest być śledzone przez 80000 osób na Instagramie.

Nie ma ich, więc tak naprawdę nie mają punktu odniesienia, tak naprawdę nie rozumieją, co to oznacza.

Nadal współpracuję z markami, które wysyłają mi swoje produkty, ale nie płacą mi. W przypadku partnerstwa moi rodzice zgadzają się, co pozwala mi mieć darmowe rzeczy.

W tej chwili nie wyobrażam sobie kariery na Instagramie. Nie mam pojęcia, jak mogłoby mi to służyć praktycznie; to wszystko jest daleko.

W rzeczywistości powiedziałbym nawet, że nie pasowałoby to do moich własnych planów. Chciałbym wstąpić do Sciences Po i zająć się dziennikarstwem. Chcę być reporterem!

Może ja za dziesięć lat, jeśli księżyc znajdzie się w jednej linii z Jowiszem

Celebrytka Charlotte Paroli, zatruty prezent

Musisz wiedzieć, że nie jestem szczególnie zadowolony z tej „celebrytki”, tak naprawdę jej nie szukałem.

Czasami - wydaje się to pretensjonalne - nudzę się. Nadal prowadzę swoje konto, zwłaszcza ze względu na możliwości, które stwarza, takie jak na przykład posiadanie darmowych rzeczy.

Ale na co dzień czasami jest to bardzo trudne do zniesienia. Odkąd stałem się znany w internecie, jestem często prześladowany.

Charlotte Parola, nękana z powodu jej rozgłosu

Na przykład rok temu BaddiiesFR przekazał moje konto na Instagramie na Twitterze . To konto jest bardzo śledzone, dzielą się profilami Instagramerów, postbadami ... Nie widziałem go od razu, ostrzegł mnie mój były.

Potem przez dwa tygodnie byłem nękany przez ludzi z mojego liceum oraz w mediach społecznościowych. Cały czas słyszałem:

„Jest zbyt brzydka, nie zasługuje, w prawdziwym życiu nie wygląda jak jej zdjęcia”

Bardzo mnie to zabolało , zwłaszcza, że ​​bardzo mało poprawiam zdjęcia (trochę zwiększam ciepło, a czasem zakładam filtry), ale jak mam to udowodnić?

Kiedyś odpowiadałem na ataki, ale prawie zostałem przez to trafiony. Teraz ignoruję recenzje.

Ja, kiedy widzę komentarz hejtera

Jest też wielu ludzi, którzy uważają, że źle ewoluowałem z powodu Instagrama, że ​​trafia do mojego mózgu (i dali mi znać, zawsze jest fajnie), kiedy wcale!

Stoję na ziemi, staram się nie poślizgnąć. Na przykład wiem, że mógłbym mieć tysiąc razy więcej subskrybentów, gdybym pokazał swoje ciało trochę więcej, ale to wykluczone, chcę tylko pokazać moje podróże, moich przyjaciół, moje ubrania…

Jak przeżyć swoją sławę w prawdziwym życiu?

A potem wiem, że są ludzie, którzy mówią o mnie cały czas. Mieszkam w małym miasteczku, więc wszyscy mnie znają. W autobusie są nawet dziewczyny proszące mnie o zdjęcia.

W szkole średniej jestem stosunkowo pewny siebie, ale kiedy jestem w mieście, czuję się obserwowany. Właściwie cały czas jestem obserwowany. Kiedy przechodzę przez ulicę, ludzie szepczą „to ona, to Charlotte Parola”, to okropne.

Nagle, skoro wiem, że nie mogę wyjść niezauważona, nie mogę chodzić w ohydnym joggingu z luźną głową. Nawet w środku zimy, kiedy jestem zmęczona i nie chcę się pieprzyć, muszę się malować.

To jest uciążliwe.

I chociaż chciałbym sobie wmówić, że mnie to nie obchodzi, nie obchodzi mnie to. W zeszłym roku kładłem na siebie dużą presję, aby być fizycznie perfekcyjnym, miałem na jej punkcie obsesję.

Spędziłem całe życie patrząc na konta na Instagramie, które uznałem za super piękne, jak Mimi Perkins.

SKOK?

Wpis udostępniony przez • Mimi Perkins • (@mimiperkins) 10 maja 2021 r. O 5:19 czasu PDT

Chciałem być taki jak oni, a to nie była dla mnie super zdrowa ambicja.

W ogóle tego nie pokazałem na Instagramie, ale bardzo schudłem. Kiedy zaczęło robić się dla mnie niebezpieczne, odwiedziłam lekarza, który zdiagnozował u mnie anoreksję.

Teraz jest znacznie lepiej, ale zdałem sobie sprawę, jaki negatywny wpływ może to na mnie mieć. Nagle zwracam większą uwagę.

Pomiędzy prawdziwym życiem Instagrama a Charlotte Parola jest duża przepaść

Ludzie nie zdają sobie z tego wszystkiego sprawy. Uważają, że moje życie jest wspaniałe i doskonałe, tak jak zdjęcia, które udostępniam na swoim koncie, chociaż jest to bardzo częściowa prawda.

Nagle trudno mi się zwierzyć, bo według nich nie mam prawa narzekać. Na przykład w zeszłym roku nie mogłem spokojnie podejść do mojej anoreksji z przyjaciółmi.

A potem trudno mi wiedzieć, kim są moi przyjaciele, jestem podejrzliwy. Ale może to być po prostu związane z tym, że w liceum jesteśmy jeszcze młodzi i wcale nie z moją sytuacją, nie wiem.

W każdym razie mam tylko jednego prawdziwego przyjaciela, na którego mogę liczyć.

Post udostępniony przez @charlo_tteparola 10 kwietnia 2021 roku o godzinie 1:36 czasu pacyficznego

Istnieje prawdziwy rozdźwięk między tym, co ludzie myślą o mnie, a tym, kim naprawdę jestem : to także świat Instagrama. Pokazujemy, czego chcemy.

A ja, nie jestem Rihanną, nie jestem gwiazdą, jestem normalną dziewczyną.

Wielu moich subskrybentów uważa, że ​​jestem znacznie starszy lub bogaty, ale tak nie jest: moi rodzice są nauczycielami, więc wszystko w porządku, ale daleko nam do bycia milionerami!

Jak ludzie widzą mnie na Insta po współpracy z Danielem Wellingtonem

Poza tym nie zarabiam na swojej aktywności na Instagramie: może inne znane dziewczyny w internecie to robią, ale nie mam, w każdym razie jeszcze nie.

Czego nauczyła się Charlotte Parola, kiedy stała się sławna

Instagram oczywiście wniósł do mojego codziennego życia wiele niesamowitych rzeczy i jestem naprawdę zadowolony ze wszystkich możliwości, jakie daje mi w życiu, ale nie wszystkie są pozytywne.

Na Instagramie ludzie tak naprawdę Cię nie znają, ale wyobrażają sobie o Tobie dzięki udostępnianym zdjęciom, przez co jesteś zredukowany do wyglądu.

Bycie rozpoznawanym tylko dlatego, że jesteś ładna, jest trochę oszałamiające , a nawet w ten sposób nigdy nie jesteś wystarczająco dobry, niewystarczający lub zbyt podobny.

Nawet kiedy staramy się być ponad krytykami, ma to na nas wpływ, ponieważ wszyscy jesteśmy tymi samymi ludźmi.

Dlatego staram się czerpać wszystkie pozytywne wrażenia z tego doświadczenia, bez robienia poprawek i bez obracania mojego życia wokół mojego Instagrama.

Jestem kimś więcej niż te kilka zdjęć, mam inne marzenia i to mnie zachęca do ruszenia do przodu. Czuję się niezależny, nie potrzebuję tego, aby moje życie było wspaniałe!

Popularne Wiadomości