Spisie treści

Przygotowanie często wyobrażamy sobie jako niezwykle ciężki i wyczerpujący kurs. Ze swojej strony, nawet jeśli oczywiście dużo pracowałem podczas tego pierwszego roku literackich przygotowań, nauczyłem się tak dużo, że ostatecznie nie liczy się już kilka szarych obszarów, które mogły zasłaniać obraz .

Skłamałbym, gdybym powiedział, że wszystko było szczęśliwe od samego początku : nigdy wcześniej nie doświadczyłem tak okropnego powrotu.

Przygotowanie i sprawdzanie mojej nieśmiałości

Najpierw przez kilka tygodni czułam się samotna. Ponieważ nie skończyłem literackiego finału, nie mogłem znaleźć kolegów z klasy z zeszłego roku i naprawdę nie znałem nikogo innego.

Więc tak, mogłem sobie wmówić, że będzie wspaniale, że poznam nowych ludzi, nowych przyjaciół itp. Naprawdę starałem się zachować pozytywne nastawienie, zmotywować się, ale to nie zadziałało, ponieważ oprócz tego, że nikogo nie znałem, miałem problemy z dopasowaniem się.

Trzeba powiedzieć, że zawsze byłam wyjątkowo nieśmiała i brakowało mi pewności siebie.

Tak więc, ponieważ nigdy nie uważałem się za inteligentnego lub szczególnie interesującego i zbytnio przejmowałem się tym, co pomyślą o mnie inni, bojąc się, że mnie nie polubią, rzadko robiłem pierwszy krok. .

Ponadto, z powodu tej nieśmiałości, na pierwszy rzut oka zawsze wydawałem się zimny lub nawet wyniosły, co nigdy nie ułatwiało mojej socjalizacji. Dlatego stworzenie miejsca dla siebie było naprawdę trudne.

Pierwsze kursy hipokhâgne lub piekła

Miałem poważne problemy na studiach, które następnie wpłynęły na jakość mojej wypowiedzi pisemnej i ustnej. Nie mogłem poprawnie sformułować ani uporządkować zdań, więc trudno mi było być jasnym, mimo że wszystko było w mojej głowie.

Dość powiedzieć, że w przypadku esejów lub innych prac pisemnych nie pomogło mi to i musiałem wypełnić te luki, aby wznieść się na poziom, wykonując pracę, o którą zostałem poproszony (i tak, spałem w nocy, obiecuję).

W końcu, z powodu braku pewności siebie, poczułem się niesamowicie głupio, kiedy zobaczyłem innych, którym wydawało się, że dobrze sobie radzą, a ja nie rozumiałem tekstów, które musieliśmy złożyć, ani tego, co nauczyciele mogli czasami przeczytać. .

Tak więc na początku roku, który wydawał mi się strasznie długi, wszystko było kwestionowane. Mimo że mieszkałem z dwiema dziewczynami, z którymi dobrze się dogadywałem, nie czułem się nie na miejscu. Wtedy zacząłem się zastanawiać, czy wybrałem właściwą drogę i czy w związku z tym powinienem kontynuować.

Czekam, aż mój rok się ochłodzi

Dlaczego zostałem na literaturze

Musiałem dużo pracować na lekcjach, ale mój rok się poprawił, gdy stopniowo nabierałem pewności siebie .

Zaczęło się od nocy sponsorskiej, podczas której naprawdę mogłem się dobrze bawić i być sobą. Spotkałem tam mojego ojca chrzestnego, który przez cały rok był wielkim wsparciem i jako jedna z dwóch dziewczyn, z którymi dobrze się dogadałem (która będzie nazywać się Perrette) miała to samo, naprawdę zbliżyłem się do ją po tym wieczorze.

Dogadywaliśmy się coraz lepiej, a ona stała się bardzo dobrą przyjaciółką. Bardzo mnie wspierała w moich zmaganiach i dużo się śmieję, kiedy jestem z nią.

A potem w końcu atmosfera w klasie poprawiała się z dnia na dzień i od tego momentu czułam się coraz bardziej komfortowo . To dodało mi pewności siebie, otworzyłem się na innych i na lekcje, odkąd zacząłem uczestniczyć w tych z języków nowożytnych.

Przygotowanie pozwoliło mi poprawić samoocenę

Podczas gdy moja pewność siebie zaczęła się poprawiać, szacunek, jaki miałem dla swoich zdolności intelektualnych, nie zmienił się. Czasami nie czułem, że jestem uważany za innego niż inni studenci wokół mnie, co wpływało na moje morale.

A potem, w pewną listopadową środę, pod koniec lekcji angielskiego, moja nauczycielka, którą kochałem za jej głęboką życzliwość, interesujące zajęcia i umiejętność bycia uczciwym i zachęcającym, pochwalił mnie za mój akcent.

Zawsze chciałem, żebyśmy to zrobili, ale wydawało mi się to nieoczekiwane, ponieważ aż do ostatniego roku szalałem po angielsku i miałem duże luki.

To był dla mnie wyzwalacz, który może wydawać się nieco nieszkodliwy, ponieważ to „tylko” komplement. Myślę jednak, że to połączenie takich drobiazgów dodało mi odwagi i chęci bycia lepszym.

Odtąd powiedziałem sobie, że gdyby byli jeszcze ludzie, którzy mnie cenią, ja też mógłbym się tego nauczyć (jest też moja rodzina i przyjaciele z zewnątrz, którzy byli niezawodnym wsparciem. , spójrzmy prawdzie w oczy) i motywować mnie, gdy nie mogłem znaleźć rozwiązania, aby się poprawić.

Zdecydowanie pokonałem część swojej nieśmiałości

Moja nieśmiałość naturalnie malała wraz z upływem roku. Im bardziej nabierałem pewności siebie , czy to dzięki notatkom, czy poprzez małe osobiste zwycięstwa, takie jak rozmowa z ludźmi, których nie znałem, tym bardziej osłabiała moja niepewność.

Zrozumiałem to podczas dni otwartych w mojej szkole, kiedy musiałem przemawiać przed ponad siedemdziesięcioma osobami, odpowiadać indywidualnie na różne pytania i sprzedawać szkolenie przygotowawcze.

W tym czasie też zobaczyłem, co przyniosły kohls (ustne, gdzie przedstawiamy temat, z którym mieliśmy do czynienia z nauczycielem): znacznie wygodniej mi było , Odważyłem się wyrazić siebie, pokłócić się przed rodzicami i to nawet ja zainicjowałem z nimi rozmowę, to znaczy!

Mój rok hipokhâgne, rok cierpliwości

Dopiero wtedy, gdy po tej stronie dało się odczuć postęp, moje oceny pozostały dość kiepskie, choć w połowie klasy.

Nie zadowalały mnie i czasami chciałem się poddać , nie mając pojęcia, jak poprawić i rozpaczając, że nie znajdę żadnego. Więc naprawdę musiałem kopać się w pośladki, żeby pracować i zachęcać się, mówiąc sobie, że to nieuchronnie przyjdzie, żeby się utrzymać.

Na szczęście byli ludzie, którzy mnie rozśmieszali, bo bez nich zostałbym w łóżku i poddałbym się!

Przygotowanie literackie: musisz nauczyć się relatywizować

Jednak około marca zacząłem zdawać sobie sprawę, że angielski jest tym, czego chcę się uczyć, więc zdałem sobie sprawę, że uniwersytet w L2 się do mnie zwraca (nadal nie było mowy o opuszczeniu prep teraz, chciałem skończyć rok).

Od tego momentu, ponieważ nie było już dla mnie obowiązkowe przejście na drugi rok i nie byłem już zmuszony do zaliczenia zawodów na koniec roku, postanowiłem przeżyć resztę ten kurs po prostu, nie zadając mi więcej pytań i bez stresu.

Nauczyłem się więc patrzeć na sprawy z innej perspektywy, co pozwoliło mi uwolnić się od dużej części nerwowości, mieć spokój ducha i skłonność do produktywnej pracy. Moje oceny w związku z tym znacznie wzrosły, zwłaszcza z języka angielskiego i to naprawdę dobrze mi zrobiło !

W końcu zobaczyłem, że wykonana praca się opłaciła i że jestem w stanie to zrobić. Jak cnotliwy krąg, pracowałem wtedy jeszcze lepiej i zacząłem uczestniczyć we wszystkich przedmiotach , widząc, że jestem do tego uprawniony i ostatecznie zdecydowałem się na drugi rok przygotowania.

Praca w przygotowaniu

Nie będziemy się nawzajem okłamywać, obciążenie pracą jest ważne w hipokhâgne . Jeśli motywacja i organizacja - lub jeśli tak nie jest, spojrzenie z perspektywy pomaga - są, nie ma powodu do niepokoju.

„Czy mam komentarz na jutro?” Ale jestem laaarge! »(To prawdziwy fakt)

Po prostu chcę powiedzieć, że ta praca naprawdę się opłaca. Uczymy się, moim zdaniem, zawsze coś w przygotowaniu, czy to organizować, być autonomicznym, zastanawiać się, zdobywać pewną kulturę, bronić własnych racji, naszych idei ...

Myślę, że nadzorując nas, otrzymujemy klucze do rozwoju i zarządzania sobą w coraz bardziej złożonym świecie , co niekoniecznie ma miejsce w innych sektorach.

Mój rok przygotowania i mój związek z innymi

Chciałem trochę nalegać w tej sprawie: spotkałem wspaniałych ludzi, którzy mnie bawili i którzy mnie wspierali .

Uważam też, że nigdy nie śmiałem się tak bardzo ani nie bawiłem się tak dobrze jak w hypokhâgne (tak, jest to możliwe). Częściowo dzięki tym ludziom podobał mi się mój rok i czy Zostałem.

Podobnie, jak powiedziałem powyżej, teraz łatwiej mi dotrzeć do innych, jestem bardziej otwarty i znacznie mniej boję się, że nie będę kochany. Pozwoliło mi to puścić ludzi, do których się przywiązałem, ze strachu przed samotnością.

Poza tym nauczyłem się także rozwijać swoją otwartość umysłu, pozwalać ludziom mieć własne opinie, nie narzucać swoich, słuchać i próbować zrozumieć.

Zaprzyjaźniłem się nawet z ludźmi, którzy mają zupełnie inne zdanie niż moje, co nigdy wcześniej nie byłoby dla mnie do pomyślenia.

Moi nauczyciele przygotowujący, ci inspirujący ludzie

Myślę, że pozostałem w przygotowaniach i robiłem postępy, ponieważ niektórzy tam byli, jak mój nauczyciel angielskiego, o którym wspomniałem wcześniej. Pozostanie dla mnie nauczycielką, która dała mi najwięcej chęci do kontynuowania roku.

Właściwie płakałem na ulicy po jego ostatnich zajęciach z nami, a ludzie wokół mnie źle patrzyli na mnie (wspaniała atmosfera). To był pierwszy raz, kiedy mi się to przydarzyło.

Była też moja nauczycielka hiszpańskiego z jej zabawnymi i podnoszącymi na duchu lekcjami moralnymi, jej zachęcające e-maile mówiące nam, że nie jesteśmy już „owcami” i że musimy się buntować, rozśmieszyły mnie i wiele dobrego. .

Wreszcie nasz emerytowany nauczyciel historii tak bardzo spodobał się naszej klasie, że pod koniec roku zaprosił wszystkich uczniów na biwak do swojego domu!

Masz to?

To po prostu pokazuje, że w trakcie przygotowań można naprawdę poznać wspaniałych ludzi.

Moja rada, jeśli chcesz zrobić przygotowania

Jeśli chcesz mieć dobry rok, zdaj sobie sprawę, że tak się stanie, nie wywieraj na siebie presji i trzymaj się z dala od ludzi, którzy po prostu cię stresują. Idź z tymi, którzy przynoszą ci szczęście i rozśmieszają, będziesz jeszcze bardziej produktywny!

Daj sobie czas i idź we własnym tempie. Jeśli tak jak ja powoli się relaksujesz, a adaptacja jest trudna, mimo wszystko spróbuj i wytrwaj, może to się w końcu opłaci i możesz mieć dobry rok.

Jeśli to się nie opłaca i zdajesz sobie sprawę, że przygotowanie nie jest dla ciebie, nie ssij siebie. To normalne, że się mylisz i w końcu znajdziesz swoją drogę .

Nie musisz lubić pracować, żeby się przygotować, ja sam jestem dużą leniwą osobą. Idź na studia w tym sektorze, jeśli chcesz odkrywać nowe rzeczy i nauczyć się efektywnie pracować (a następnie robić lepsze larwy przed seriami).

Pracuj dla siebie (a nie dla innych), ale przede wszystkim śpij! Sen odgrywa ważną rolę w morale i intelekcie . I jedz też! Mój nauczyciel hiszpańskiego powiedziałby ci, żebyś wziął czekoladę (i podał jej).

Jeśli twoje morale jest niskie, ponownie postępuj zgodnie z radą nauczyciela hiszpańskiego: codziennie lub co tydzień mów sobie głośno, co udało Ci się zrobić.

Nie ma znaczenia, czy wydaje ci się to śmieszne, na przykład gratulacje sobie za odwagę uczestnictwa w zajęciach. Mówienie takich drobiazgów podnosi na duchu, zapewniam cię.

Na koniec chciałbym przytoczyć zdanie, które powiedział nam kiedyś mój nauczyciel angielskiego. Będzie obowiązywał na wszystkich twoich studiach:

„Wybierz życie, które chcesz mieć. "

Trzeba przyznać, że jest to trochę utopijne, ale nie jest całkowicie fałszywe. Mógłbym nawet dodać: upewnij się, że możesz wybrać i mieć to, jak chcesz. (I tak zachowaj legalność, eh, widzę, że nadchodzisz!)

Popularne Wiadomości

50 odcieni ciemniej: jak (prawie) sekstowałem Christiana

Christian Grey jest (prawie) na Messengerze, a Margaux napisała do niego, aby sprawdzić, czy facet spełnił oczekiwania. Zgłoś się w centrum wiadomości, gdy wiemy, że druga część 50 odcieni szarości jest dziś w telewizji!…