Spisie treści

Cięcie muła jest trochę jak klaun w nim.

Wraca cyklicznie, czyni wiele ofiar przed ponownym odejściem i, o dziwo, wszyscy o tym zapominają do następnego razu.

Ale oto jesteśmy, już czas, Ona wróciła, Wraca ze swoją częścią kontrowersji.

Cięcie muła turfu ma długą historię

Wszystko zaczęło się od londyńskiego fryzjera Johna Viala, który w zeszłym tygodniu zamieścił na Instagramie piękną barwę wykonaną na Liliana Sanguino.

Ten post wzbudził silne reakcje, między kpiną a komplementami, ale nadal cieszę się, że jest wiele reakcji, które zachęcają modelkę do dumnego pochwalenia się wdowami. To miłe.

Tak więc wersja Johna to wersja 3.0, ale cięcie barweny, jakie znacie dzisiaj, jest wynikiem długiej tradycji.

Nazywany również cięciem Coco, cięciem Cambronne lub niukietem, przyszedł do nas ze starożytnej Grecji, ale tak naprawdę osiągnął swój szczyt dopiero w latach 80. i 90.

Wielkie gwiazdy muzyki, sportu i kina chodzą dumnie z czystym topem i rozgrzaną szyją (tak, nawet Brad Pitt).

Powrócił w latach 2005-2010 stając się rajdowym znakiem fanów Davida Guetty spragnionych tecktonika. W tym okresie Lorie lub Scarlett Johansson oddali mu listy szlacheckie.

W ten sposób twórczość Johna Vidala byłaby zaledwie jedną trzecią wersją niekochanego fasonu, do którego powraca niemal co roku i który jest przedmiotem kultu hipsterów.

Model na powyższym obrazku jest również dość przyzwyczajony do tego cięcia, a fryzjer nie jest za pierwszym podejściem!

Niezależnie od tego, czy podoba Ci się wersja krótka czy długa, stonowana lub kolorowa, czy też Ci się podoba, fason barwena ma tę zaletę, że jest wyjątkowy.

Więc jeśli po tym nie chcesz zmieniać zdania ...

Popularne Wiadomości