W tym tygodniu wszystko idzie bardzo dobrze, zwłaszcza że nadejście lata w połączeniu z mundialem zaszczepiło w moim życiu wybuch dobrego humoru.
Musiałem więc nakręcić to wideo.
Żyj moim życiem Footix
Codziennie rano przychodzę do redakcji z wrażeniem, że połknąłem talerz naleśników ze świeżymi owocami i wypiłem kokosa. Nie wiem, dlaczego kokos, jest po prostu pyszny, więc przypomina mi o szczęściu.
Szczególnie zaczynam znowu zachowywać się jak szczęśliwy Footix . Nie wiem zbyt wiele o piłce nożnej i to mnie samo w sobie nie interesuje, ale mistrzostwa świata wydobywają we mnie małą dziewczynkę .
Jestem frajerką, która krzyczy, kiedy ogląda mecz, ale nie wiem, dlaczego krzyczy. Nie przeszkadza mi to w stresie, gdy tylko widzę, jak przeciwnicy zbliżają się do naszych celów.
I naprawdę mi to nie przeszkadza.
Właściwie myślę, że szczególnie lubię zawody Pucharu Świata, ponieważ jest to jeden z fajnych momentów, które dzielę z moim ojcem .
Jak wyjaśniłem Fabowi w ostatnim odcinku jego podcastu „Darons Story”, kiedy byłem dzieckiem, mój ojciec niewiele mówił.
Wielkie międzynarodowe zawody zawsze były czasem, kiedy mogliśmy razem usiąść i porozmawiać .
Opowiada mi o grze zawodników, wciąż dowiaduję się o zasadach gry, o których od razu zapominam . Ale to sprawia, że on jest szczęśliwy i ja też.
Poza tym, to świetny czas, aby żyć ze znajomymi jako Footix, szczególnie!
Mam nadzieję, że pewnego dnia znów zobaczę ten rodzaj radości, która sprawia, że pocę się oczodołami na samo patrzenie.
Tak , jestem Footix, w połączeniu z niepoprawną nostalgią .
Do zobaczenia w przyszłym tygodniu?