Cześć, jak wiesz, świat piękna jest kopalnią złota systemu D, co za kurewskie i genialne odkrycia. Zobaczmy, do której kategorii pasuje ta wskazówka ...

Kostka lodu, ten niezidentyfikowany obiekt piękna

Czy widzisz, czym jest beauty blender? Wygląda jak zwykle różowe lub pastelowe jajko, jest gąbczaste i bardzo miękkie (no mniej więcej) i pozwala na śladowe nakładanie makijażu .

Ale to także budżet, wiedząc, że oryginalny blender kosmetyczny marki o tej samej nazwie kosztuje 15 €, nawet jeśli inne gąbki do makijażu są trochę tańsze.

Drugi problem to higiena, ponieważ czyszczenie miksera kosmetycznego kosztuje, wszyscy o tym wiedzą, wszyscy to mówią, to do dupy. Zwłaszcza, że ​​po tych wszystkich wysiłkach gąbka nigdy nie jest naprawdę czysta.

Charakteryzatorka Ashley Blue DeFrancesco nie słyszała tego w ten sposób i po wykonaniu swojej małej mentalnej matematyki doszła do następującego wniosku: kostka lodu jest rozwiązaniem.

Więc użyła kostki lodu do nałożenia makijażu w tym filmie na Instagramie.

Czy kostka lodu oznacza koniec blendera piękności?

Zgodnie z logiką Ashley okazuje się, że kostka lodu to tak naprawdę rozwiązanie 2 w 1, ponieważ służy zarówno jako blender kosmetyczny, jak i baza pod makijaż.

Jego odświeżające działanie zwęża pory, co optymalizuje utrwalenie makijażu.

Dodatkowo kostka lodu kosztuje bardzo mało pieniędzy, działanie zimna opróżnia worki pod oczami i dlatego budzi się a priori, jest raczej fajny. (masz to ?)

Tak i nie, bo mimo tych wszystkich cech stosowanie kostek lodu do codziennego makijażu może szybko okazać się nie do opanowania.

Kto chciałby się malować o 7 rano za pomocą kostki lodu, jeszcze przed wypiciem herbaty? Co robić podczas fali upałów lub przeciwnie, zimnego trzasku?

Również na filmie Ashley nie wydaje się nakładać makijażu w postaci kostek lodu, mimo że wyraźnie kładzie na nim podkład, więc blender kosmetyczny wciąż ma przed sobą świetlaną przyszłość.

Ten film przypomina mi przede wszystkim, że internet jest pełen geniuszy, którzy nie wahają się nakładać makijażu na różne części ciała i przedmioty.

Tym młodym poszukiwaczom przygód mówię „brawo”.

Popularne Wiadomości