Artykuł pierwotnie opublikowany 28 sierpnia 2021 r

Kiedy wracam myślami do szkoły, przytłaczają mnie dwa sprzeczne uczucia: wstręt i zazdrość.

Przez tydzień przed powrotem do szkoły liczyłem dni. Powtarzał się zawsze ten sam schemat, jak w przypadku Doctor House.

Powrót do szkoły i zakup przyborów szkolnych

Początkowo święta były wybawieniem, cudownym oderwaniem się od dzienników matematycznych i DM. Potem zwyczaje się przejęły i po obejrzeniu całego Miyazaki na pętli zacząłem się nudzić.

Powrót do szkoły stał się wtedy datą do zapisania w kalendarzu, jak moje urodziny i Gromniczny. Dni wydawały się zbyt długie, a moje ponowne spotkanie z CPE było o wiele za daleko.

Nagle tydzień przed D-Day w domu przygotowywałyśmy się do powrotu do szkoły. Zamierzaliśmy kupić przybory szkolne.

Podczas gdy mama w myślach powiesiła się na półkach, ja stąpałem po chmurach raju ...

Kupowanie dostaw, oda do konsumpcji

Pod koniec lata supermarkety zamieniają się w gigantyczne artykuły papiernicze. Rywalizują pod względem pomysłowości, abyś chciał zaopatrzyć się w szafki na akta w domu. Notebooki atakują wejście, a dwie duże półki ociekają długopisami.

Nawet jeśli droga prowadząca do danych miejsc nie jest ograniczona migającymi diodami LED, wszystko po to, abyś poczuł się ... złapany.

Narożnik „czekoladek do podarowania” zamienił się w materiały piśmienne XXL i można było pokolorować całą podłogę sklepu zapasem długopisów. Rok przedszkolny to z pewnością okres, w którym Clairefontaine i Bic robią 70% swoich obrotów, ich moment chwały.

Nadszedł więc czas, aby spakować dziurkowane podwójne kopie!

Artykuły szkolne, między podstawowym a niezbędnym

Aby wyróżnić się z tłumu, marki konkurują z nowymi produktami , od ergonomicznego kompasu po temperówkę 3 w 1 i tusz o zapachu jabłka babci. Ale tak jak we wszystkich kolekcjach wielkich projektantów mody, są podstawy .

To właśnie te przedmioty, bez których zestaw na powrót do szkoły nie zostałby zatwierdzony przez etykę uczelni. Bez nich niemożliwe do zdobycia szacunku rówieśników , niemożliwe do ewolucji jak człowiek towarzyski, niemożliwy do przeżycia.

1 września musiałaś zaprezentować swoją najpiękniejszą gumkę - wymazy, to była „Twoja podstawowa szkoła”.

Trzeba było również wybrać swój „czterokolorowy” spośród dwunastu konkurencyjnych modeli.

Z drugiej strony Twoja gumka musiała być jak najprostsza i jak największa - tylko po to, żeby mieć na niej więcej miejsca na Twoje talenty projektanta buźek (bo to była kwestia pisania na papierze, ale TAKŻE na gumce. ).

Wreszcie, podstawowe opakowanie musiało zawierać co najmniej jedno opieczętowane akcesorium Diddle , od domowego ołówka po oficjalny segregator (dla osób ważących).

Zblrah.

Potem było to zbędne, zamieszanie. Oczywiście, prawdopodobnie zawsze chciałeś mieć wysuwany długopis z cienkim atramentem żelowym lub plastikowy woreczek z najgładszym ziarnem… i nieuchronnie były one zawsze droższe niż wszystko inne.

Więc znalazłeś się z notatnikiem SuperU i wkładami Auchan, z gardłem pełnym łez.

Moda to bezdenna otchłań.

Nauczyciele, ci maniacy kontrolujący przybory szkolne

Tak czy inaczej, szansa na spędzenie roku na studiowaniu twierdzenia Talesa tuszem fuksji była prawdopodobnie niewielka. Nauczyciele, ci łamacze nastroju, nigdy nie rozumieli i nigdy nie zrozumieją niczego na temat osobistej ekspresji i znaczenia artystycznej odwagi.

Zamiast pozwolić ci szczęśliwie dokonać wyboru, przeglądając artykuły biurowe, co roku łamali bardzo nudną listę , której należało przestrzegać, trzymając się długopisu .

Nawet dzisiaj podejrzewam, że nauczyciele historii i geografii mają poważne problemy z fetyszem z notatnikami.

„W tym roku: notatnik w formacie 24 × 32 zawierający 192 ładne strony z małymi, wąskimi kwadratami. Do tego jasnoczerwona, a nie zielona, ​​jasnoczerwona okładka notesu (inaczej nie przejdziesz przez drzwi mojej klasy) i komplementy szefa kuchni. Dziękuję Ci. Oulala. "

Jednak w ten święty dzień trzeba było czegoś więcej niż tylko listy zakupów, aby złagodzić ducha. A potem hej, zawsze były dwie godziny plastycznej sztuki na użycie fluorescencyjnego pomarańczowego zakreślacza!

Po zakupach rozkoszowałeś się tą wspaniałą czynnością: ostrożnie umieszczaj zakupy w piórniku i torbie. Potem z niecierpliwością czekałeś, aż będziesz mógł dumnie wystawić je dwa cale od twarzy twojego najlepszego przyjaciela.

A potem, po powrocie do szkoły, wystarczyło tylko dwa dni, by rozpacz znów ogarnęła twoją duszę, zeszyty się zapięły, a pióra wyschły w kącie ...

Życie, to wieczne ponowne rozpoczęcie.

Popularne Wiadomości