W filmie My Body - This Hero udało mi się nie płakać. Tym razem przyznaję się do porażki.
Ten film Marion Séclin szczególnie mnie poruszył, ponieważ dostrzegłem w nim przesłanie pojednania . Jak radzić sobie na co dzień z impulsami serca, mózgu i ciała, które niekiedy niosą ze sobą strach, miłość i wstyd?
Walka serca, ciała i mózgu
Chęć kochania, jednocześnie bojąc się bycia porzuconym, chcąc intensywności, jednocześnie przekonując siebie, że musisz rozumować, czuć się pośpiesznym i zamkniętym w kajdanach społeczeństwa, które dyktuje, jak musimy odnosić się.
Zawsze odczuwałem to wewnętrzne napięcie, tę wewnętrzną i mózgową walkę, która skutkuje brakiem poczucia własnej wartości. Ponieważ jestem tu za dużo, za dużo tego .
Jestem zbyt emocjonalny, zbyt gwałtowny, zbyt intensywny. Wtedy zbyt odległy i zbyt niezależny.
Pogódź się ze sobą
Widziałem więc w tym filmie piękny list pojednawczy, jak bandaż życzliwości nałożony poezją na mojego małego wewnętrznego sędziego .
Brama umożliwiająca ujrzenie życia w każdej historii, każdym pęknięciu, każdym spotkaniu. Wykorzystaj nasze prawo do miękkiego, twardego lub lekkomyślnego małego serca.
Możliwość zaakceptowania tego, że to serce karmi to, kim jesteśmy i pozwala nam bez ogródek rzucić się w wir życia. W końcu czy to nie jest to, co żyjesz?
Możesz obejrzeć film poniżej! Czy ona też cię poruszyła i mówiła tak samo jak do mnie ?