Opuścił mnie mój chłopak, którego tak bardzo kocham od roku. Był i nadal jest człowiekiem mojego życia.

Widziałem, jak mieszkam z nim, z kotami i psami, starzeję się u jego boku w domu nad morzem i odpoczywam z jego kośćmi we wspólnym mauzoleum.

Mój facet mnie zostawił

Ten chłopak, nadal go kocham, ale mnie zostawił. Z wielu powodów. Ponieważ nie był gotowy emocjonalnie, bo czuje się zagubiony, ma problemy z myśleniem o swojej przyszłości i zrozumieniem siebie ...

Bycie ze mną stało się uciążliwe, więc zamiast kontynuować, postanowił zakończyć nasz związek.

Ta przerwa jest najbardziej brutalna, jakiej doświadczyłem w całym moim życiu. Serce mi nieustannie boli, płuca są ciasne w klatce piersiowej, którą chciałbym roztrzaskać pod koła samochodu, żeby zapomnieć o bólu.

To cierpienie jest normalne i wiem, że nie jestem sam: są tam moi przyjaciele i przyjaciele, moja rodzina, ludzie, których kocham.

Wiem, że będę żył dalej, boję się ciągnąć za sobą jej ból.

Najgorsze rozstanie w moim życiu ... ale nie jedyne

To rozstanie jest zatem najgorszą emocjonalną i osobistą męką , przez którą przechodzę.

To właśnie sobie powtarzałem, dopóki drugi chłopak, którego kocham, też nie zdecydował się ze mną zerwać…

Pozwól mi wyjaśnić.

Półtora roku temu, zanim związałem się z Samuelem, przyjacielem, który mnie rzucił, zakochałem się w chłopcu, którego czasami widywałem.

Ten facet, Charles, spotkałem go na przełomie przyjęcia, które zakończyło się o świcie. Widzieliśmy się przez kilka miesięcy, mniej więcej regularnie, w zależności od naszego harmonogramu. A zwłaszcza według jego pragnień.

Ponieważ cały czas chciałem go widzieć. Uwielbiałam go i nienawidziłam go jednocześnie.

Kochałem go, ponieważ mnie rozśmieszał, ponieważ był przystojny i był inteligentny.

Nienawidziłem go, ponieważ nigdy nie odpowiadał na moje wiadomości, ponieważ wolał inną dziewczynę niż mnie, ponieważ spędzał ze mną całe popołudnia, zanim zniknął z mojego życia na pełne dwa tygodnie.

Myślałem o nim, kiedy byłem w związku

Charles jest pierwszym chłopcem, którego kochałem. Chciałam być z nim podczas tych miesięcy, kiedy się widzieliśmy. A także kiedy nawiązałem związek z moim byłym.

Myślałem o nim przez miesiąc, może dwa, a potem polubiłem mojego chłopaka Samuela. Jak szalony.

Odkryłem miłość do siebie, w weekendy rozkoszowałem się pod kołdrą oglądając Netflix i zamawiając jedzenie.

Lubiłem chodzić ręka w rękę po mieście lub lesie, rozumiałem, jak to jest chcieć budować związek , mieć projekty z osobą, którą kochasz całym sercem.

Mój stary plan seksualny jest poza moją głową. Żyłem swoim związkiem na 200%, byłem szczęśliwy i spełniony.

Wtedy bez mojego prawdziwego zrozumienia, co się dzieje, Samuel i ja zaczęliśmy się nie dogadywać.

Coraz częściej się powtarza. Mieliśmy pierwszy duży argument, próbując wyjaśnić sytuację.

Wynik był mieszany po mojej stronie.

Pewnego dnia idę na imprezę i wpadam na Charlesa.

Rozmawiamy po miesiącach bez wiadomości. Z wielu powodów radzi sobie źle. Ale zwierza mi się, że żałuje, że nie wykorzystał swojej szansy, kiedy miał taką okazję.

Ledwo jestem zdenerwowany, po prostu go przepraszam.

Zdaję sobie sprawę, że wciąż go kocham, ale mój związek jest dla mnie ważniejszy, zdrowszy, lepszy.

Chwilę później buntują się z Samuelem. Nasze argumenty zajmują miejsce, nasze dyskusje są powtarzane i przeciągane.

Czuję się niezrozumiany, opuszczony, samotny i nieszczęśliwy.

Więc oddzwonię do Charlesa. I kończymy w tym samym łóżku, nadzy, całujemy się, kochamy i mówimy rzeczy, których nigdy wcześniej sobie nie mówiliśmy.

Czuję się blisko niego, mam wrażenie, że między nami dzieje się coś nowego, że możliwy jest nowy start.

Mój chłopak, bardzo go kocham, tego drugiego też

Od tamtego wieczoru Charles nigdy nie wyszedł mi z głowy. Ale nadal jestem z Samuelem, którego bardzo kocham.

Zdaję sobie sprawę, że musimy się komunikować, aby znaleźć rozwiązania w naszym związku.

Mówię sobie, że nic nie powiem, żeby to zachować, ale także dlatego, że to była tylko chwila słabości, nic bardzo złego ...

Ale ta noc spędzona przeciwko sobie prześladuje mnie cały czas.

Projektuję się z jednym, z drugim planując wakacje na końcu świata.

Jak mogę przedłużyć mój związek, nie będąc całkowicie szczerym? A kiedy fantazjujesz o związku z Charlesem, który wydaje mi się dawać mi inne wsparcie, którego też potrzebuję?

Poczucie winy zaczyna się pogarszać w sposobie, w jaki widzę siebie, mojego chłopaka i sposób, w jaki widzę nas razem.

Czuję się skorumpowany, zdradziecki i nieuczciwy.

Jednak moje uczucia są szczere, wiem, jak się czuję i nie mogę już zrozumieć, czego chcę.

Już nie chcę, wszystko wyznaję Samuelowi.

Myśli o tym i decyduje się mnie zostawić. Chociaż jest zraniony, zapewnia mnie, że nie chodzi tylko o moje cudzołóstwo.

Ci dwaj chłopcy żyli razem w moim sercu

W tym miejscu zwracam się do Charlesa, mojego byłego planu seksualnego. Postrzegam go jako jedyną osobę, którą kocham, która wydaje się gotowa dać mi miłość, której potrzebuję.

Ten, w którym wciąż jest nadzieja.

Rozumiem, że moje uczucie nie jest trywialne. Postanawiam się z nim zobaczyć, żebyśmy mogli spojrzeć wstecz na nasz związek i na to, co wydarzyło się tej nocy, kiedy się całowaliśmy, kiedy mnie nie było.

Powierzam mu swoje uczucia, moje oczekiwania. Wyjaśniam mu, jak bardzo mnie prześladował, nawet gdy zacząłem się spotykać.

Otwieram przed nim serce na pół, żeby pokazać mu wszystkie zakamarki, które zajmował z moim chłopakiem (za którym wciąż strasznie tęsknię).

Jeśli chodzi o jej kolej na odpowiedź, rozumiem, że się myliłem. Od początku.

Jest do mnie przywiązany, szanuje mnie, podziwia i czule ceni. Ale między nami nic się nigdy nie wydarzy.

Ponieważ jest za późno, bo ma kogoś, bo nigdy mnie nie kochał do tego stopnia, żeby się ze mną spotykać, bo nie widzi siebie jako pary u mojego boku.

Karol jest przykro, że przechodzę przez to wszystko i błaga o wybaczenie za całe cierpienie, które zadał mi podczas naszych kilku miesięcy niestabilnego związku.

Dużo płaczę.

Witaj samotności, jak się masz?

Kiedy wracam do domu, zdaję sobie sprawę, że nigdy wcześniej nie czułam się samotna , że to pierwszy raz.

Ból jest dwa razy silniejszy i dwa razy intensywniejszy.

Jestem bezradny wobec tych wszystkich niepokojów , tych wszystkich silnych i sprzecznych emocji.

Myślę, że przeżyłem bardzo silne emocjonalnie i na pewno zaryzykuję przeciągnięcie tej podwójnej przerwy za sobą przez jakiś czas.

Nie ważne. Pocieszam się w mówieniu sobie, że nie jestem ani pierwszy, ani ostatni.

Istota mademoisell

Czy ten artykuł do Ciebie przemówił? Chciałbyś przeczytać więcej? Zasubskrybuj chatbota Mademoisell , fajnego robota, który na koniec dnia wysyła do Messengera najważniejsze informacje z magazynu, których nie można przegapić!

Popularne Wiadomości