Aktualizacja 4 stycznia 2021 -

Jest tam, ukryty w zagłębieniu marca, czeka, żeby nas traumatyzować ...

My, mrożąca krew w żyłach nowa przyczepa

Ostatni film Jordana Peele był wielkim sukcesem, zarówno komercyjnym, jak i krytycznym. A w 2021 roku filmowiec nie wydaje się stracić blasku, wręcz przeciwnie.

Wraca z filmem, którego jedyny zwiastun pogrążył mnie w głębokim niepokoju. I tego właśnie oczekuję po jego twórczości: horroru, towarzyskości, inteligencji i pięknej obsady.

Czy będę mógł zaznaczyć wszystkie pola na tej liście kontrolnej? Odpowiedz 20 marca w kinie!

Artykuł pierwotnie opublikowany 28 grudnia 2021 r. -

W maju 2021 roku świat wstrzymywał oddech nad prostą łyżką obracającą się głośno w filiżance herbaty w Get Out.

Get Out, film z 2021 roku, którego nie można przegapić

Na plakatach filmowych, które obejmowały Paryż i całą Francję, mogliśmy przeczytać:

„Przerażające, zabawne i przerażające. "

„Mistrzowskie uderzenie. "

„Przerażające i aktualne. "

Cała prasa udała się tam z dobrym słowem, aby pochwalić horror Jordana Peele prowadzony przez Daniela Kaluuyę, Allison Williams i Catherine Keener.

Ze swej strony publiczność nie została pominięta, a wieczorami, jak w pracy i szkole, wszyscy mówili tylko o tym antyrasistowskim filmie, który miał przekraczać kody kina udręki, mając jednocześnie niezbędny cel.

Od tamtej pory niecierpliwie czekam, aż twórca przedstawi nam propozycję nowego filmu. Jest już gotowe ...

My, nowy koszmar reżysera Get Out

Jeśli wydało mi się, że Get Out jest dość fascynujący, mimo wszystko pozostawałem trochę ponad moim głodem w kategoriach czystego niepokoju.

Nie udało mi się poczuć żadnego prawdziwego strachu, być może z winy tysięcy godzin, które spędzam każdego roku na składaniu najmniejszej przerażającej propozycji. Wynik ? Horror stał się dla mnie jak każdy inny gatunek.

Trawię to jak esej społeczny, próbuję rozgryźć jego intencje i uwielbiam to, ale nie drżę za bardzo.

Jednak przed prostym zwiastunem Us, nowym dziełem Jordana Peele, prawie zadrżałem i nie wydarzyło się to od Inheritance.

Jeśli początkowo zwiastun wydaje się przedstawiać społeczną tragikomedię, stopniowo przeradza się w horror, aż staje się koszmarem.

My to historia rodziny, która wyjeżdża na wakacje do drugiego domu, żeby się odłączyć. Tyle że do grupy dołączają niespodziewani goście.

A ci goście… to oni. Pod każdym względem są do siebie podobni, myślą podobnie, ale kierują się mrocznymi projektami ...

Więc słodki czytelniku, czy odważysz się pójść do kina od 20 marca, aby odkryć tę fikcję niesioną przez Elisabeth Moss, Lupita Nyong'o i Winston Duke?

Osobiście czekam na ten film jak mesjasz i mam 2000% pewności, że Jordan Peele ponownie spełni nasze nadzieje!

Popularne Wiadomości