Przyjaźnie (czasami niestosowne) rodzą się w barach, klubach i na przyjęciach.

Mymy, Anouk i ja nigdy nie spotkalibyśmy ludzi, którzy są nam dzisiaj tak bliscy, gdybyśmy nie wychodzili na te wieczory!

Historia Mymy, wieczornego spotkania, które urodziło przepiękną grupę przyjaciół

Kilka lat temu mademoisell był partnerem We Do BD (dawniej Festiblog), festiwalu poświęconego komiksom w Internecie.

Było miło, ale najwyraźniej nie jest to moja pasja (wydaje mi się, że odkryłem Boulet 128 lat po wszystkich innych), więc grzecznie odmówiłem wstępu: umówiłem się z Marion Séclin na farbowanie moje włosy na różowo.

Po nałożeniu koloru, wypłukaniu i wysuszeniu, połknięciu pizzy i obejrzeniu wielu odcinków The Simpsons podczas rozmowy, było niedaleko od północy i powiedziałem sobie, równie dobrze możesz wpaść, aby przywitać się z tą słynną imprezą We Do BD przed pójściem spać.

Rozmawiałem z różnymi ludźmi (w tym cudowną Mirion Malle), kiedy jakiś ludzki labrador upadł z kuflem w dłoni i pokazał nam swój własny komiks 2 × 2. Przekartkowałem go pod jego zmartwionym okiem. Śmiałem się. Był szczęśliwy.

To było moje pierwsze spotkanie z Aurélienem Fernandezem, gdzieś między wściekłym psem a trzaskającym autorem!

Od tamtej pory jesteśmy bardzo dobrymi przyjaciółmi, a nawet zbudowaliśmy razem miłą grupę przyjaciół, co jest dla mnie bardzo ważne. Na szczęście ruszyłem tyłkiem aż do wieczora ciosu!

Historia Anouk, spotkania klubowego, które przekształciło się w historię miłosną, a następnie przyjaźń

To było, gdy miałem 18 lat. Pewnego wieczoru poszedłem z przyjaciółmi do klubu. Na początku było trochę pusto, a moi przyjaciele byli MIĘKKIE. Nagle, aby ich obudzić, zaproponowałem im prawdę / wyzwanie (nie oceniamy, że dopiero co byłem w okresie dojrzewania).

Więc oto jesteśmy, stawiając sobie nawzajem wyzwania ładniejsze niż beta, dopóki jeden z moich znajomych nie powiedział mi: masz 5 minut na pocałowanie nieznajomego . I że mu odpowiedziałem: ok.

Rozejrzałem się i zobaczyłem tego wysokiego brodatego mężczyznę w koszuli, trochę czystego na nim, patrzącego w przestrzeń. Ani jeden, ani dwa, poszedłem z nim porozmawiać, a po 5 minutach rozmowy o wszystkim io niczym, powiedziałem:

- Przepraszam, ale tak naprawdę założyłem się z przyjaciółmi, a facet musi mnie pocałować. Chcesz mnie pocałować ? "

Więc położył ręce na moich policzkach i pocałował. Potem skończyliśmy razem wieczór, a potem widzieliśmy się, widzieliśmy się ponownie, wychodziliśmy razem na 6 miesięcy przed rozstaniem.

Ale historia jest daleka od tego, ponieważ 6 lat później nadal widuję go od czasu do czasu jako dobrego przyjaciela. Znamy się bardzo dobrze od dawna.

Historia Alison, spotkanie w łazience obskurnego baru, który przerodził się w międzynarodową przyjaźń

Byłem na wymianie studenckiej w Stanach Zjednoczonych, nie w Nowym Jorku, ale w Morgantown w Zachodniej Wirginii.

To jak Nowy Jork, bez wieżowców, muzeów, mody i nowojorczyków.

W rzeczywistości bardziej prawdopodobne jest, że spotkasz krowę niż metro, w którym mieszkałem.
Ale nie narzekam, Morgantown to wspaniałe miasto studenckie z tętniącym życiem nocnym.

Tuż obok kampusu znajdowała się High Street, „ulica pragnienia”, gdzie znajdowały się wszystkie bary i kluby.

Pewnego czwartkowego wieczoru niektóre francuskie dziewczyny chciały wyjść do baru Joe Mama, który bardzo przypominał bar z filmu Coyote Girls!

Wyjścia w czwartki do Joe Mama's miały stać się tradycją i nie postawiłbym dziś wieczorem. Byłem więc w tym cudownym miejscu, gdzie wokół mnie leciały strzały i nie mogłem się doczekać siku.

Ponieważ byłem trochę maniakiem higieny i nienawidziłem brudnych toalet, jak wiele innych, chciałem się powstrzymać do powrotu do domu, ale nie mogłem. Więc znalazłem się w śmierdzącej toalecie, czekając na swoją kolej.

W kolejce trzy Brazylijki przyszły ze mną porozmawiać, ponieważ zauważyły ​​mój francuski akcent i uznały go za zbyt fajny.

Zaczęliśmy rozmawiać, byli bardzo zabawni (i pijani). Na parkiecie nie mogłem już znaleźć moich francuskich dziewczyn.

Spędziłem więc wieczór z nimi, a zwłaszcza z Gabrielą, której nigdy nie wyjechałem do końca roku na uniwersytecie w Stanach Zjednoczonych.

Jej przyjaciele poprosili mnie, żebym przedstawiła ich czarującym Francuzom, Gabriela była bardziej zainteresowana pomysłem poznania Francuzów.

Nic nie zamierzało nas spotkać, mamy tak różne osobowości i charaktery.

Gabriela jest wysoką Brazylijką o silnym charakterze, jest wysoka, opalona, ​​ma długie, lśniące i lśniące brązowe włosy, które opadają jej na pośladki i uwielbia operacje plastyczne.

Jestem po prostu na odwrót.

Sprawność fizyczna i pielęgnacja ciała są dla niej bardzo ważne, jestem bardziej epikurejką i nie uprawiałem żadnego sportu odkąd skończyłem 12 lat.

Jest także inżynierem, pasjonuje się polityką i nauką i nienawidzę tego, studiowałem literaturę, uwielbiam czytać i mam dużą blokadę z matematyki i zakładam, że nie jestem w 100% pewny moje tabliczki mnożenia.

Nie często się zgadzaliśmy, ale mimo to staliśmy się nierozłączni.

Zakochała się w barmance w barze Joe Mama's, który stał się naszą siedzibą na miesiące.

Gdy nadszedł koniec roku akademickiego i nadszedł czas powrotu do naszych krajów, wypłakaliśmy wszystkie łzy naszych ciał.

Na szczęście istnieją sieci społecznościowe, nie ma dnia, w którym nie mam od niego przystawki ani wiadomości głosowej WhatsApp!

I wiesz co, ona przyjeżdża do Paryża za dwa tygodnie, żeby spędzić ze mną święta Bożego Narodzenia.

Nigdy nie myślałem, że spotkam się z moim najlepszym przyjacielem w łazience obskurnego baru w głębi Stanów Zjednoczonych.

Mam nadzieję, że podobały Ci się te historie i chociaż teraz jest zimno, nie zawahasz się wyjść, może gdzieś czeka na Ciebie przyjaźń !

Dziś wieczorem mamy Grosse Teuf à la Bellevilloise, daj spokój, głupio byłoby przegapić kogoś, kto mógłby naznaczyć twoje życie przez długi czas!

Popularne Wiadomości

Ten, o którym zawsze marzyłem, Pocket Jeunesse: recenzja wideo

Ta, o której zawsze marzyłem, nie jest historią, w którą wierzysz. Żadnych wampirów, zaklęć ani wilkołaków w tym romansie dla młodych dorosłych: jej bohaterka, Amanda, jest transpłciowa! Fajny alert o książce skierowany do wszystkich odbiorców.…