3 czerwca 2021 r

Zawsze kochałem DOBRE MIĘSO . Myślę nawet, że byłem tak zwany „mięsisty”.

Nigdy nie odmówiłem dobrego kawałka barbaque, najlepiej ugotowanego na niebiesko. Żeberko było moim przyjacielem i spodobał mi się pomysł z bardzo delikatnym nacięciem.

„To pomyłka, dałeś mi jedzenie, które zjada moje jedzenie” (Ron Swanson, mięsny na zawsze, przed warzywami)

Potem, w ostatnich latach, od dyskusji do lektur, stopniowo zacząłem być bardziej świadomy wegetarianizmu .

Zostań wegetarianinem, przemyślając swoje relacje ze zwierzętami

Clémence Bodoc była moim pierwszym łącznikiem z tematem, ale jej weganizm wydawał mi się zbyt niedostępny.

Pierwszym, któremu udało się zaimponować mi, był Patrick Baud (pocałunki patoche), który podczas aperitifu jedno lub dwa zdania powiedział mi, że ma sekret, na przykład:

„Myślę, że za sto lat będziemy patrzeć na jedzenie mięsa tak, jak patrzymy na dzisiejsze niewolnictwo , czyli na aberrację.

Ludzkość nieustannie rozszerza swoją „sferę moralnego rozważania”, jak mówi Aymeric Caron. "

„Niewolnictwo stało się nie do przyjęcia, potem kobiety otrzymały prawo głosu, potem legalizowano małżeństwa między osobami tej samej płci i tak dalej.

Biorąc pod uwagę, że inne gatunki mają prawo do życia i nie są dla nas surowcem, jest to częścią tej etycznej podróży , jak sądzę.

To kolejny krok, który i tak będzie niezbędny. "

Łał. Powiedziałem sobie „O tak, nie głupi” ...

Ale mimo wszystko problem wegetarianizmu nie dotyczył mnie bardziej niż to.

Rzeźnie i aktywizm wegetariański

Wyznaję, że przerażające obrazy rzeźni, których używają aktywiści do potępienia przemysłu mięsnego, nie poruszyły mnie zbytnio.

Ponieważ pomysł, że dranie mogą wykorzystywać innych dla własnego zysku i dla mojej przyjemności (nie bądźmy obłudni), aż do poziomu okrucieństwa, nigdy mnie tak naprawdę nie zaskoczył ...

Moja utajona mizantropia i brak zaufania do rasy ludzkiej jako całości zaszczepiły mnie trochę za bardzo.

Ale hej, pomysł zyskiwał na popularności, a ja nie mogłem zmienić swojego zachowania . Rolety były bezpiecznie zapięte.

Zostań wegetarianinem dzięki dokumentalnemu Cowspiracy

Miałem sobotnie popołudnie do zabicia, córki mieszkające na urodzinach, żonę w pracy i mało pilną pracę - sytuacja na tyle rzadka, że ​​poświęciłem trochę czasu dla siebie.

Założyłem Netflix, natknąłem się na tę dziwaczną krowę, która służy jako ilustracja do filmu dokumentalnego Cowspiracy , nie rozumiejąc dlaczego .

Kliknąłem, nie będąc zaintrygowanym, raczej kierując się chęcią zagłębienia się w rozmowy z przeszłości, zacząłem oglądać i dokument, który przykuł moją uwagę od pierwszych minut.

Boisko jest bardzo proste: reżyser zadaje sobie pytanie, które może zadać każdy zielony aktywista.

Od lat dba o zużycie wody, gaszenie świateł, poruszanie się po rowerze ... i dziwi się, że żadna organizacja pozarządowa nie mówi o wpływie przemysłu spożywczego na planeta .

Dlatego w całym dokumencie będzie szukał, skąd pochodzi ta cisza.

Cowspiracy jest diabelsko skuteczna , szczególnie dla mnie: żadnych obrazów rzeźni ani przerażającej przemocy, tylko PRAGMATYZM i liczby.

Pełne liczb, pełnych porównań, metafor, które pomagają zrozumieć niesamowity wpływ przemysłu spożywczego na planetę.

Zostań wegetarianinem dla naszej planety

Kilka postaci mnie zaznaczyło. Dostarczam je hurtowo.

  • Czy wiesz, że sam przemysł spożywczy odpowiada za 50% emisji gazów cieplarnianych?
  • Czy wiesz, że krowa KAŻDEGO DNIA zjada od 60 do 70 kilogramów pożywienia i napojów od 100 do 150 litrów wody?
  • Czy wiesz, że obecnie na naszej planecie hodujemy 70 MILIARDÓW zwierząt (10 razy więcej niż populacja świata), które karmimy i tuczemy tylko po to, aby mała część ludzi mogła je zjeść?
  • Czy wiesz, że do wyprodukowania 150 g mielonego steku potrzeba około 2500 litrów wody? Zakładając, że prysznic zużywa około 50 litrów wody, hamburger odpowiada półtora miesiąca prysznica.

Dokument jest pełen tych danych, wspierając każdą sekwencję diagramami, które niewątpliwie będą wymagały zatrzymania się, aby sprawdzić, czy poprawnie zrozumiałeś słowa lektora.

Ludzie konsumują 20 miliardów litrów wody i 9 miliardów kilogramów żywności; krowy, 170 miliardów litrów i 61 miliardów kilogramów żywności.

Zostać wegetarianinem dzięki przemyśleniu mojego stosunku do mięsa

Jest też scena, która szczególnie mnie naznaczyła i która zadała mi ostatni cios.

Kip Andersen, który zastanawia się, czy można jeść mięso na „małą skalę”, zatrzymuje się u rolnika z 40 kaczkami, które hoduje na zbożu, a jego rodzina zjada na własny użytek.

Następnie rolnik chwyta dwie kaczki, które strzela z zimną krwią pod obiektyw aparatu. Wielki cios z toporem w szyję.

Przez cały czas, w którym ustawia kaczkę, naiwnie myślałem, że reżyser nie pokaże, jak go postrzelono.

Ujęcie helikoptera, dźwięk metalu uderzającego o drewno na czarnym tle, pozwoliłoby zrozumieć pomysł. Ale nie, widzimy , jak ptak zostaje znokautowany .

Czułem się tak źle, że musiałem zatrzymać wideo, opamiętać się na dwie sekundy, zanim zadałem sobie dwa pytania:

  • Ale do diabła, dlaczego czuję się tak źle, widząc zabijaną kaczkę , skoro naprawdę lubię pierś z kaczki?
  • Dlaczego straciłem wszelkie wyobrażenie o moim związku z jedzeniem, kiedy mój dziadek miał klatki w swoim ogrodzie, gdzie hodował króliki, aby zabijać je w każdą niedzielę przed gotowaniem na wolnym ogniu?

Dzisiaj nie byłbym w stanie zabić królika , nie mówiąc już o zarżnięciu go, i odwracam oczy, gdy widzę w telewizji kaczkę z obciętą szyją.

W którym momencie w ciągu dwóch pokoleń udało nam się całkowicie stracić to połączenie z naszym jedzeniem?

Drugie ogromne uderzenie w twarz, po liczbach i wpływie przemysłu rolno-spożywczego na środowisko: W KOŃCU zrozumiałem, że za tacami z mięsem były zwierzęta, które zostały ubite, abym mógł je zjeść .

Tak, wiem, że jestem wolny. Dekonstrukcja zajęła mi 37 lat, ale szok był taki, że z dnia na dzień przestałem jeść mięso .

Od tamtej pory nadal jem ryby, rzuciłem to miesiąc temu.

8 miesięcy po zostaniu wegetarianinem

Minęło już osiem miesięcy, to wciąż niewiele, ale pozwala mi na szybką pierwszą ocenę.

Moje jedyne pragnienie mięsa od czasu bycia wegetarianką

W ciągu ośmiu miesięcy poczułem chęć na mięso , jedyny moment, w którym mój mięsożerny mózg trollował mnie… dnia, kiedy poczułem zapach żeberka, które Margaux gotowała w edytorze.

Mimo to chęć minęła w kilka sekund i nawet nie chciałem go ugryźć, gdy zobaczyłem czerwone mięso, które było TAK DUŻO moim słodyczą!

Pragnienie mięsa i ryb naprawdę opuściło mnie na zawsze i wiem na pewno, że nie będę taki jak ci palacze, którzy rzucili palenie rok lub dwa, aby wznowić: wegetarianizm jest teraz integralną częścią mojego życia.

Zapewnij innym, że jestem wegetarianinem

Nagle zaczynam stopniowo potwierdzać swój wybór - dowód w tym artykule .

Uważałem mój wegetarianizm za swój mały wkład na moją skalę i nie chciałem krzyczeć tego z dachów, jakby chciał dać sobie czyste sumienie ...

Przez kilka pierwszych miesięcy nie odważyłam się (lub nie chciałam) prosić kelnerki o wyjęcie szynki z makaronu, na której mi zależało. Ale to już koniec, próbuję, w najgorszym przypadku powie nie!

Bycie wegetarianinem z rodziną

Na poziomie rodziny moja żona zaczęła podążać moją drogą; mimo że nadal je mięso, je mniej niż wcześniej.

Dużo bardziej skomplikuje się sprawa dla moich córek, którym podarowałam ten zatruty prezent, aby zmusić je do przekonania, że ​​„mięso to impreza” .

Regularnie pytają również, czy „będą musieli” przejść na dietę wegetariańską.

Gdyby to zależało ode mnie, umieściłbym je tam ... ale nie licząc ich stołówki szkolnej, która i tak nie jest gotowa zaoferować dzieciom alternatyw dla mięsa i ryb.

Wegetarianizm i inne

Zaczynam rozumieć, dlaczego bycie wegetarianinem jest tak skomplikowane społecznie ...

Ludzie czują się przyłapani, kiedy mówisz im, że nie jesz już mięsa, i zaczynasz się usprawiedliwiać, nawet jeśli w ogóle ich nie winiłeś.

Poza tym nigdy nie sprawię, że ludzie wokół mnie poczują się winni z powodu spożycia mięsa, na każdy sposób, na każdy sposób! Ale mechanizm samoobrony jest całkiem fajny, gdy patrzy się, jak działa.

Wpływ wegetarianizmu na mój organizm

Zmieniając dietę, skorzystałem z okazji, by zwrócić uwagę na to, co zjadłem i schudłem kilka kilogramów.

Nigdy nie miałem tyle energii, co odkąd przestałem jeść mięso . Spostrzeżenie tak sprzeczne z tym, co społeczeństwo tkwiło w mojej głowie od najmłodszych lat!

Kiedy powiedziałem tacie, że jestem wegetarianinem, powiedział mi:

- Ale jak zamierzasz znaleźć energię?

Ostrzeżenie ! Nie mówię, że powinieneś przejść na wegetarianizm, żeby schudnąć, wcale nie! Po prostu taka zmiana paradygmatu czasami pozwala nam całkowicie zakwestionować nasz styl życia.

Pewnego dnia weganizm?

Rzucając ryby kilka tygodni temu, zdałem sobie sprawę, że naprawdę mogę dostosować się do każdej diety; Wiem, że droga do wegetarianizmu prędzej czy później doprowadzi mnie do weganizmu .

I znowu, to Cowspiracy uświadomiła mi to.

Cowspiracja, wegetarianizm i klimat

podsumowuje, demonstrując, jak weganizm staje się jednym z jedynych realnych rozwiązań dla (prawie) 10 miliardów ludzi i ludzi do życia bez niszczenia planety.

Ale po raz kolejny robi to bez nawracania, tylko na podstawie faktów, którym trudno jest przeciwdziałać… no cóż, bez dawania dobrej dawki złej wiary!

Ze swojej strony nie zamierzam zmieniać diety z dnia na dzień i przejść na weganizm, tak jak to zrobiłem z wegetarianizmem.

Już dlatego, że psychicznie nie jestem gotowa na przykład rzucić sera i śmietany. Ale teraz upewniamy się, że kupujemy ser od lokalnego producenta, a nie w supermarketach ...

Ale wiem, że będę powoli podążać w kierunku weganizmu , krok po kroku, we własnym tempie, stopniowo rezygnując z produktów pochodzenia zwierzęcego.

Jest to nieuniknione i powtarzam sobie, że jest to jedna z małych rzeczy, które mogę zrobić na moim poziomie, aby zaoferować swoim dzieciom i innym możliwie najmniej zniszczoną planetę!

Popularne Wiadomości