30 listopada 2021 r

Minęło dużo czasu, odkąd stłumiłem nieśmiałość.

Siedziałem na nim pewnego pięknego dnia, dopóki nie zamknęła ust. Więc oczywiście ta suka ma twardy ząb i czasami pojawia się ponownie, żeby się przywitać i utrudniać mi wieczory.

Ale przez większość czasu pozwala mi zajmować się codziennym życiem bez pompowania zbyt dużej ilości powietrza.

Mogę więc spokojnie paradować, robić ciekawe rzeczy bez problemu, pozbyć się rozczarowania sobą.

Ale wcześniej nie było to łatwe. Możesz sobie wyobrazić, zwłaszcza z facetami.

Utknięta, skrępowana i skrajnie niezręczna, niemniej pewnego dnia odważyłam się zrobić pierwszy krok i… uderzyć na osobę płci przeciwnej.

Zgiełk lata

Miałem 15 lub 16 lat, puch, który obficie opadał mi na górną wargę i niezbyt ostre poczucie stylu.

Miałem jednak dość harmonijną sylwetkę i zamiłowanie do głębokich dekoltów, co czasami przykuwało uwagę niektórych mężczyzn.

Więc doszedłem do takiego wniosku: nie byłem zbyt obrzydliwy.

Zauważysz, jak dusiła mnie wtedy wiara w siebie.

Na letnie wakacje moja mama wynajęła mieszkanie w przepięknej rezydencji na południu Francji, zagubionej wśród pnączy wirginii i sosen.

Jak co roku zabrałam ze sobą przyjaciółkę, najlepiej Melissę.

I tak spędzałem z nią życie.

Zaledwie kilka chwil po przyjeździe na południe i w miejscu, które będzie naszym domem przez następne dwa tygodnie, zauważyliśmy bardzo urokliwy mały bar tuż pod rezydencją, obok punktu wodnego. Bardzo bukoliczny.

Szczególnie spodobał nam się szczegół wspomnianego batonu. Opierając się niedbale o blat, ładna blondynka o pulchnych policzkach czekała, aż kawa się skończy.

Przygotowuję się do flirtowania latem

Natychmiast Melissa i ja wymieniliśmy spanikowane spojrzenia. Nie było go, właśnie znaleźliśmy OSTATECZNY cel na te wakacje: porozmawiać z tym ładnym coincoinem.

Zadanie, o którym myśleliśmy w dzień iw nocy i które zajmowało niemałe miejsce w naszych rozmowach.

Dlatego każdego dnia za punkt honoru podchodziliśmy do baru i chichotaliśmy.

Rytuał był prosty: około 15:00 szliśmy na plażę, masowaliśmy się w morzu garściami piasku, żeby nie mieć na skórze żadnych zanieczyszczeń, jedliśmy lody i napełnij butelkę wodą morską.

Następnie wróciliśmy do rezydencji i spędziliśmy godzinę w łazience. W programie: mycie włosów, następnie spłukanie wodą morską, następnie zaplatanie w celu uzyskania falistej i seksownej grzywy jak diabli.

Po dopracowaniu makijażu (czyli po nałożeniu niewłaściwego różu) zakładamy nasze najpiękniejsze sukienki w kwiaty i nasze najładniejsze espadryle.

To było zanim się dowiedziałem, że:

W drodze do flirtu latem

Efekt końcowy był więcej niż zadowalający: byliśmy dobrymi chłopakami.

Trzeba powiedzieć, że Mélissa jest naturalna i we wszystkich okolicznościach. Ma opaloną skórę, bardzo ciemne oczy, pełne usta, ciemne włosy, grube i ogromne.

Krótko mówiąc, jest bombą, ale o tym nie wie, co dodaje jej uroku.

To jedyna wada? Trudna postać, która niekoniecznie ułatwia dostęp do niej. Ma swoje twarze, a zwłaszcza swój nastrój.

Na przykład seksowny facet, który wypożyczał rowery wodne, stał się jego największym wrogiem z nieco niejasnego powodu. Ale jej zły humor czyni ją raczej zabawną i pomysłową.

Podziwiałem ją więc w lustrze, gdy się przygotowywała i zazdrościłem jej bezpiecznych gestów nakładania korektora.

Kiedy kolacja została połknięta (z dużą prędkością) w towarzystwie mojego wspaniałego ojca, uciekliśmy na „deser na zewnątrz”. Moja matka nigdy nie była kurą i chętnie pozwalała nam żyć bez interwencji.

Podejrzewała, że ​​moim zdaniem pod spodem jest jądro.

Droga do bukolicznego baru prowadziła zwykle z chichotem. Jak dwie piękne perliczki, zachichotaliśmy na myśl, że może przyciągnąć uwagę kelnera.

Flirtowanie latem, zwięzłe wymiany

I to się nie udało.

Pewnego wieczoru dla odmiany zdecydowałam się zamówić przystawkę z kraba zamiast deseru czekoladowego.

To on przyszedł przynieść nasze zamówienie i obdarzył nas spojrzeniem instruktora narciarstwa w stylu Toulouse uwodziciela.

W tamtym czasie uznałem to za NIEODPOWIEDNIE .

Dziś nienawidzę wszystkiego, co przypomina instruktora narciarstwa w Tuluzie (# déso, jeśli wykonujesz ten zawód).

Uległam natychmiast, Melissa też. Odurzeni postanowiliśmy nawet zamówić koktajl… alkoholowy. My, którzy piliśmy niewiele, następnego ranka doświadczyliśmy piekielnego bólu głowy.

Ale zrobiliśmy to ponownie wieczorem, po naszym wiecznym rytuale plaży i łazienki.

Tym razem byłoby coś nowego: napiliśmy się drinka bezpośrednio przy ladzie, żeby zbliżyć się do atomowego BG.

Po 14 tysiącach spojrzeń gorących jak żar, w końcu przemówił do nas:

„Jak leci dziewczyny? Czy tym razem nie jemy czekoladowych sajgonek? "

„Ach, nie”.

Oto jesteśmy, nasza wymiana zakończyła się mniej więcej na tym, ale rozmawialiśmy o tym przez cały następny dzień.

Wystawiasz palce do flirtowania latem

Ale tamtej soboty, kilka dni przed wyjazdem, zdecydowałem się zaatakować i wyjąć palce z tyłka.

Czułem, że nic się nie stanie: przede wszystkim chciałem udowodnić sobie, że potrafię zrobić pierwszy krok w zakresie flirtowania.

Zauważyłem, że na jego plakietce było napisane Aurélien.

Na szczęście był to tytuł jednej z moich ulubionych powieści.

Postanowiłem nie czekać do wieczoru i popychany przez Melissę, która zdecydowanie była udziałowcem, poszedłem do baru bezpośrednio po plaży, z moim najlepszym wyglądem dziewczyny na plaży.

Widziałem, jak mój cel potrząsa mopem nad kuflem piwa i zacząłem poważnie chcieć spryskać kupę moich majtek.

Wreszcie flirt, prawdziwy

Dosłownie jednak upłynniony, trzymałem się swojej decyzji i oparłem się na barze z taką nonszalancją, na jaką pozwalało mi moje zestresowane ciało.

„Dobry wieczór Aurélien”

" Witaj panienko "

Już się zarumieniłem, ale zebrałem ostatnią siłę i deklamowałem bardzo prychanie:

„Twoja matka musiała bardzo kochać Louisa Aragona. "

W odpowiedzi na to zawstydzające stwierdzenie, osoba pokazała zaskoczoną twarz.

"Co? "

- Uch… cóż… Louis Aragon. Wiesz, autor? "

„Nie, nie wiem dlaczego? "

- Ach, ale ponieważ… tak naprawdę… cóż… jego główne dzieło nazywa się Aurélien. A ponieważ to twoje imię, pomyślałem, że może twoja mama ci je podała w związku z tą książką. "

Oczywiście zwierzę uznało tę sytuację za zabawną i stłumiło małe, delikatnie kpiące śmiechy. Zaskakujesz mnie.

Byłem zbulwersowany, że nie potrafię normalnie rozmawiać z facetem. Dlaczego poszedłem rzucić na niego moją naukę? To nie miało żadnego sensu!

W końcu skierował mnie na inny temat, aby rozluźnić atmosferę „atomowego wstydu” panującą przy barze i spędziliśmy około dwudziestu przyjemnych minut.

WSTYD na surowo, gdy flirtowanie nie działa

Wieczorem wróciliśmy. Nie byłem mądry, ale byłem dumny, że odważyłem się porozmawiać z Aurélien.

Mijały godziny, a koktajle następowały po sobie, upijając się alkoholem, pożądaniem, a zwłaszcza rozmową.

Nie widzieliśmy upływającego czasu, a mimo to obiecaliśmy mamie, że o północy będzie w domu.

O drugiej nad ranem, kiedy chichotałem z kolejnego bardzo kiepskiej jakości kutasa wysokiego blondyna, zobaczyłem, jak mój wściekły ojciec wyskakuje z krzaka… w afrykańskim boubou (jej strój do spędzania czasu w domu).

"Co Ty do cholery robisz?" Zacząłem tracić krew. Powiedzieliśmy o północy! "

Zaczerwienieni od stóp do głów, więc wybełkotaliśmy przeprosiny i zostawiliśmy na piętach moją matkę, tę uroczą i bardzo cierpliwą osobę.

To koniec tej historii, ponieważ ze wstydem nie wróciliśmy do baru, aby pożegnać się z Aurélien.

Jednak następnego ranka poszedłem do lokalnej księgarni, aby kupić mu Aurélien od Louisa Aragona. Na pierwszej stronie zanotowałem notatkę wraz z moim numerem telefonu i zostawiłem ją w barze.

W końcu dogonił mnie i powiedział: „Proszę pani, zapomniała pani o swojej książce. "

TUTAJ.

Podniosłem książkę wiotką ręką i odszedłem na wpół zawstydzony, a na pół dumny, że próbowałem.

Wyciągnięte wnioski: flirtowanie z facetem nie było takie trudne. I mogłoby nawet być łatwiej, gdybym nie położył Aragona na macie.

Jaki dywan? Ze wstydu. Zrozumiałem również, że nie umrzemy za bycie śmiesznymi lub za złe.

No dalej, nie obchodzi nas to i odważamy się flirtować!

Krótko mówiąc, od tego czasu pogłębiam za wszelką cenę i przy każdym wietrze. Czasami to nie działa, a wiesz co? Ślizga się po mnie jak woda po kaczych piórach!

Nie obchodzi mnie to i liżę rzepki. To jest moje życie.

Mam więc radę dla Ciebie, która niekoniecznie odważy się zacząć: nie dbasz o swoje jajniki! W najgorszym przypadku już nigdy więcej nie zobaczysz tego faceta na plaży, aw najlepszym razie przyprowadzisz go do domu i / lub zaczniesz z nim piękny i gorący romans.

W każdym razie: nie umrzesz od tego. A śmierć jest nadal najgorszą częścią.

Więc zanurz się, a możesz skończyć cały mokry ...

Popularne Wiadomości