Kilka dni temu Tibo InShape, król budowania mięśni na YouTube, śledzony przez ponad 6 milionów ludzi, opublikował kontrowersyjny film.

Tibo InShape w obozie National Universal Service

Ten 24-minutowy raport zabiera go do Gujany, do obozu dla około stu młodych ludzi, którzy pełnią swoją powszechną służbę krajową.

Tam dzieli się codziennym życiem wolontariuszy w wieku 15-16 lat, przez jeden dzień śledzi ich działania i przeprowadza wywiady z Gabrielem Attalem, sekretarzem stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej kierującym SNU.

Jeśli znasz filmy Tibo, nie będziesz zaskoczony, gdy znajdziesz koktajl, który stanowi o jego tożsamości na YouTube: dynamiczna edycja, skupienie się na jedzeniu i treningu fizycznym, sztuczki, pokazy siły ...

Tibo jest przyzwyczajony do filmów wideo z podtekstem virilist , więc testowanie „nowej służby wojskowej” idealnie pasuje do jego linii redakcyjnej.

To powiedziawszy, czasami zdarza mu się pojawiać w bardziej wrażliwych rolach, jak przy testach pielęgniarki, piekarza lub weterynarza.

Edycja kanału YouTube Tibo InShape

Dlaczego wideo Tibo InShape jest kontrowersyjne?

Kilka dni po publikacji wideo Tibo było przedmiotem ostrej krytyki ze strony internautów.

Są oburzeni 3 rzeczami:

  • Mówi się, że nagranie pochodzi z bezpośredniej komisji rządowej mającej na celu promowanie SNU wśród młodzieży
  • Wzmianka o partnerstwie handlowym jest minimalna
  • Publiczność Tibo jest „zbyt młoda i łatwo ulegająca wpływom”, aby ta komunikacja była akceptowalna

Kontrowersyjna usługa National Universal Service

Ustanowienie obowiązkowej służby państwowej dla całego segmentu ludności do 2026 r. Jest dalekie od jednomyślności .

¼ młodych ludzi ankietowanych przed jego wdrożeniem już deklarowała, że ​​jest mu zdecydowanie przeciwna.

Dlatego wszelkie komunikaty rządowe na urządzeniu są analizowane i mile widziane przez obrońców i przeciwników.

I nie bez powodu SNU niesie ze sobą masę symboli, które są przedmiotem gorących debat publicznych : patriotyzm, miejsce młodych ludzi w społeczeństwie, wartości republikańskie, stosunek do władzy i dyscypliny ...

Rozpoczęła się więc operacja SNU w celu dodania paliwa do ognia.

Dlaczego państwo korzysta z influencerów?

Rząd to instytucja, która podobnie jak firmy prywatne musi rozpowszechniać wiadomości na dużą skalę. Można to zrobić na trzy sposoby: relacje prasowe, operacje specjalne i wykorzystanie influencerów.

To nie pierwszy raz, kiedy kamerzyści zostali zaproszeni przez instytucje publiczne do promowania urządzeń lub kampanii.

Z samym tylko Ministerstwem Edukacji Narodowej Cyrus North zajął się na przykład kwestiami Parcoursup, Dirtybiology nakręcił film o rewizjach, a Hugo Décrypte przekazał klucze do zaangażowania się w trakcie studiów.

Histoire Brève zbadał również władze europejskie przy wsparciu Unii Europejskiej.

W mademoisell, widziałeś ostatnio, że współpracowaliśmy z Parlamentem Europejskim w celu podniesienia świadomości na temat kwestii związanych z wyborami europejskimi.

Było to partnerstwo jasno określone jako takie, które zdecydowaliśmy się prowadzić zgodnie z naszym manifestem, czyli: swobodnie.

Podobnie jak wszyscy reklamodawcy, państwo wzywa „lekarzy przepisujących leki”, którzy docierają do określonych grup docelowych.

Wysyła im elementy języka i narracji - od których mogą mniej lub bardziej się oderwać - aby przekazać przesłanie, które chcą, aby pojawiły się w sferze publicznej.

W dzisiejszej gospodarce internetowej taka praca może być płatna. I nie bez powodu: kiedy kamerzyści promują produkt lub urządzenie, wymaga to ich pracy.

Badanie dokumentacji, organizacja logistyczna, pisanie filmów, filmowanie, edycja i walidacja (lub modyfikacja) utworzonych treści mogą zająć kilka dni i wymagać określonych umiejętności.

Wiem coś o tym, ponieważ w Mademoisell to nasz model ekonomiczny!

W przypadku Tibo Inshape internauci byli oburzeni, że udało mu się otrzymać od 20 do 30 tysięcy euro (są to spekulacje oparte na tym, co spostrzegłby podczas poprzednich operacji zachęca do potraktowania tej hipotezy z przymrużeniem oka), aby nakręcić ten film.

Choć może się to wydawać zaskakujące ... w tej gospodarce jest to w rzeczywistości średnia kwota za wideo tego pokroju, która potencjalnie wpłynie na 6 milionów ludzi.

Brak przejrzystości w reklamach na YouTube

Ta historia zwraca uwagę na brak przejrzystości, który nadal dotyczy sponsorowanych operacji w Internecie .

Chociaż represjonowanie oszustw bada dokładnie wpływowe osoby, które nie wspominają o partnerstwach handlowych w swoich treściach, możemy żałować, że ta przejrzystość jest nadal bardzo lekka.

Na przykład w przypadku wideo Tibo InShape tylko 20-sekundowa wstawka „zawiera reklamę” na początku filmu wskazuje, że jest on sponsorowany.

I nie wiadomo przez kogo i na jakich warunkach zawierane jest partnerstwo ...

Poza tym, jeśli tak jak połowa osób w wieku 15-24 lat w sieci, masz bloker reklam, wzmianka po prostu się nie pojawia!

Czy to propaganda wideo Tibo InShape?

Po raz pierwszy zetknąłem się z terminem propaganda na lekcjach historii i geografii, kiedy studiowaliśmy I i II wojnę światową. Nic więc dziwnego, że ten termin jest pełen symboli .

Jednak Larousse definiuje propagandę w następujący sposób:

Systematyczne działania wywierane na opinię publiczną, aby skłonić ją do przyjęcia pewnych idei lub doktryn, szczególnie w sferze politycznej lub społecznej.

Chociaż dzisiaj ma bardzo negatywną konotację, termin „propaganda” po prostu odzwierciedla rzeczywistość świata komunikacji i reklamy.

Wideo Tibo Inshape jest rzeczywiście filmem, które pasuje do tej definicji propagandy: rozpowszechnia pozytywne przesłanie wokół SNU za wynagrodzeniem na dużą skalę.

Gdyby Marinette zaakceptowała partnerstwo z Sekretarzem Stanu odpowiedzialnym za równość kobiet i mężczyzn w zakresie planu zwalczania przemocy wobec kobiet, gdyby Sophie Riche przeprowadziła operację z Ministerstwem Zdrowia w sprawie planu szczepień, nazwalibyśmy to również propagandą .

Ale czy to aż tak zaszokuje?

Mam wrażenie, że to, co ostatecznie przeszkadza, to nie tyle, że państwo współpracuje z influencerami - nawet jeśli ten model ekonomiczny może budzić wątpliwości.

Niepokojące jest raczej to, że rząd inwestuje pieniądze postrzegane jako „nasze dolary podatkowe” w środki, które wielu uważa za dalekie od ich wartości progresywnej.

(Pamiętaj, że nie mogłem znaleźć źródła finansowania dedykowanej komunikacji UNS, więc nie jestem pewien, czy to naprawdę „nasze pieniądze z podatków”).

Przedstawienie SNU jako obozu opłaconego ze wszystkich wydatków, w którym odkrywamy tropikalną florę i faunę między dwoma salutami flagi, nie jest niewątpliwie zgodne z rzeczywistością tego, czego wkrótce doświadczą tysiące młodych ludzi.

Podobnie Twój Big Mac często nie wygląda jak ładne zdjęcie na plakacie przystanku autobusowego.

Oto jak burgery McDonald's są wystawiane dla pubów

Od nas zależy, czy będziemy czujni i krytyczni wobec wiadomości, które dziś pijemy.

Jak na ironię, choć Tibo był krytykowany za „propagandę” rzekomo wpływowej młodej publiczności, sekcja komentarzy w jego filmie jest pełna wiadomości potępiających to partnerstwo!

Przyzwyczajeni do fałszywych wiadomości i teorii spiskowych wymierzonych w rząd i system medialny, użytkownicy Internetu wydają się zdecydowanie krytycznie nastawieni do operacji komercyjnych z udziałem państwa.

Podsumowując, wydaje mi się, że prawdziwy problem tkwi bardziej w braku przejrzystości otaczającej te operacje niż w fakcie, że instytucja komunikuje się za pośrednictwem influencerów.

Jestem przekonany, że dla sprawy mniej kontrowersyjnej niż SNU, partnerstwo z YouTuberami nie zaszokowałoby. Dowód: to już się wydarzyło!

Na koniec chciałbym przypomnieć, że nic nie usprawiedliwia obrażania ludzi w Internecie.

W tym filmie Tibo wykonuje swoją pracę, ni mniej, ni więcej; czy nam się to podoba, czy nie, oczywiście możemy krytykować, ale nękanie i zniewagi nigdy nie są zasłużone.

Popularne Wiadomości