- Opublikowano 10 września 2021 r

Drogi palaczu, drogi palaczu, musimy porozmawiać.

Tolerowałam lutowe wieczory z szeroko otwartym oknem, żeby można było spokojnie toast bez wychodzenia z domu.

Kiedy usiadłeś obok mnie w autobusie zaraz po utykaniu, przesiąkając całą moją przestrzeń osobistą ostrym zapachem zimnych papierosów od 8:10 rano - nic nie powiedziałem.

Ale dzisiaj wystarczy. Przestrzeń publiczna nie należy do Was iw imieniu niepalących postanowiłam wreszcie wstać (metaforycznie eh, bo szczerze pisanie na komputerze na stojąco jest do dupy) i mówić .

Ponieważ widzisz, każdy wysiłek jest w zasięgu każdego. A jeśli chodzi o zdrowie innych ludzi, myślę, że równie dobrze możesz włożyć w to trochę własnego.

Palenie w miejscach publicznych: unikaj chodzenia podczas palenia

Jest to dla ciebie bardzo nieszkodliwy gest, który jednak rujnuje moje codzienne życie. Za każdym razem, gdy palisz podczas spaceru, pomyśl o miłych niepalących, którzy podążają za tobą.

Pomyśl o mnie, kierując się cicho do mojego miejsca pracy, które zmuszone jest do slalomu między przechodniami z nieprzyzwoitą prędkością, nie biorąc jednego lub dwóch pojemników na śmieci, wszystko po to, aby Cię wyprzedzić i wreszcie móc oddychać.

Dym papierosowy jest bardzo gwałtowny dla kogoś, kto nie pali.

Czy możesz sobie wyobrazić podążanie za starym samochodem, który śmierdzi toksycznymi spalinami przez 300 m? Chcesz zostać za nią? Czy nie chciałbyś na niego wrzeszczeć „ale wpadniesz z gównianym dymem, który wywołuje raka”?

Dla niepalących obserwowanie osoby, która zapaliła papierosa, jest z grubsza podobne. Więc jeśli mógłbyś uszanować nasze zatoki i płuca, zatrzymując się w kącie, aby zapalić , byłbym naprawdę wdzięczny.

Jednocześnie uchroni osoby, które podążają za Tobą, przed złapaniem przy najmniejszym podmuchu wiatru popiołu z papierosa, który nieostrożnie stukasz.

Palenie w miejscach publicznych: zwracaj uwagę na kierunek wiatru

Skoro już o tym mowa, porozmawiajmy o wietrze. Tak, nie musisz być Pocahontas, aby wiedzieć, że wiatr RUCHUJE dym.

Czy uważasz, że moim obowiązkiem, niepalącego, który po prostu chce żyć w spokoju, jest uważać na kierunek wiatru, aby nie dostać dymu papierosowego na moją twarz?

Myślisz, że to moja pasja, kiedy chcę napić się drinka na tarasie z przyjaciółmi, spędzić kilka minut na obserwowaniu innych osób, które tam siedzą, aby nie musieć znosić ich dymu papierosowego ?

Bardzo mało. Nawet mnie to wkurza. Więc palaczu, palaczu, dziękuję za wzięcie na siebie odpowiedzialności: Twoim zadaniem jest zwracanie uwagi na kierunek wiatru, a nie mój .

Dzieje się tak tym bardziej, gdy wokół ciebie są dzieci. Szanuj ich zdrowie, proszę, oni też o nic nie prosili.

Palenie w miejscach publicznych: oddalanie się od przystanków autobusowych

Wyznaję ci wyznanie: już marzyłem o poderżnięciu komuś gardła. W rzeczywistości kilka osób i stosunkowo często.

Wyobraź sobie następującą sytuację: dużo pada. Muszę pojechać autobusem, nie przyjedzie za 7 minut. Jestem umieszczony pod przystankiem autobusowym, bardzo szczęśliwy, że mam schronienie.

Nagle dobry dupek, którego nazwiemy Nono Mégot, również ukrywa się pod przystankiem autobusowym. Widząc, że zostało mu kilka minut do przyjazdu wspomnianego autobusu, Nono postanawia zapalić papierosa.

Ale Nono, widzisz, że tu jestem, prawda? Czy widzisz, że nie mogę od Ciebie uciec, bo pada? Czy nie widzisz, że umieram

Być może rozpoznajesz siebie w postaci Nono Mégot. To dobrze, oznacza to, że nadal masz dobry margines postępu, aby stać się miłym palaczem w przestrzeni publicznej.

Moja rada to po prostu NIE PALENIE NA PRZYSTANKACH AUTOBUSOWYCH , przynajmniej nie wtedy, gdy są z tobą inni ludzie.

Możesz trochę poczekać, zanim zaczniesz palić w miejscu, w którym nikomu nie będziesz przeszkadzać, wiem, że możesz to zrobić. To się nazywa dobra wola. Dziękuję Ci.

Palenie w miejscach publicznych: na tarasie restauracji, nie palić

Wróćmy do metafory samochodu ze starą zgniłą rurą wydechową. Wyobraź sobie siebie na tarasie restauracji, delektując się dobrym stekiem z żeberka lub dobrym ravioli z kozim serem posypanym świeżym parmezanem (podam Ci kontekst, żeby przemówił za Ciebie).

Nieszczęście! Ktoś uruchamia swój stary samochód zaparkowany tuż obok patio, na którym się znajdujesz, i pozwala mu jeździć przez długie minuty. Zapach jest bardzo silny i bardzo nieprzyjemny, do tego stopnia, że ​​trudno ci się delektować posiłkiem.

Tak, mądra osoba, którą jesteś, wiem, że widzisz, do czego zmierzam.

Twój dym papierosowy kilka metrów ode mnie psuje moje posiłki na tarasie. Jest nieprzyjemny, nie pozwala mi oddychać i nie czuć smaku potrawy. A przede wszystkim sprawia, że ​​mam ochotę rzucić solniczką w twarz.

Moje pytanie jest zatem następujące: czy nie mógłbyś zaczekać do końca posiłku z zapaleniem? A może to naprawdę zbyt bolesne, aby wyjść na chwilę z tarasu i zapalić, zanim wrócisz do jedzenia?

Przy każdym papierosie, który zapalasz na patio, pomyśl o wszystkich niepalących wokół ciebie, którzy przeklinali twoją rodzinę przez sześć pokoleń.

Palenie w miejscach publicznych: wyrzucanie niedopałków do kosza

Twoje tyłki, Nono. O tym też musimy porozmawiać. Myślisz, że nie widzę, jak rzucasz nimi na ziemię jak wielka suka?

Dlaczego to robisz? WIESZ, że to źle. WIESZ, że ekologia jest ważna i że planeta umiera.

Dodatkowo je widzisz, kosze na śmieci. Jest ich dużo, są duże. Więc w czym problem?

Czy jesteś krótkowzroczny, Nono? Nie wiesz, jak celować? Czy masz fobię marnotrawstwa? Wyobrażam sobie, że istnieje wiele powodów, dla których bezczelnie decydujesz się rzucić tyłkami na podłogę.

Ale w imię ludzkości, naszej drogiej Ziemi i pracowników ratusza odpowiedzialnych za zbieranie odpadów, proszę, przestańcie.

Jeśli śmieci to dla Ciebie za dużo, nie wahaj się zabrać popielniczki kieszonkowej . Są one dystrybuowane bezpłatnie w sklepach tytoniowych. Pamiętaj, że mały krok dla człowieka to duży krok dla ludzkości.

Palenie w miejscach publicznych: szanuj niepalących

Wiem, to wszystko jest bardzo restrykcyjne. Mam również świadomość, że palenie to nałóg, od którego trudno się pozbyć, w żaden sposób mu nie zaprzeczam.

Ale kiedy widzę funkcjonowanie niektórych krajów, takich jak Japonia, w porównaniu z faktem palenia w miejscach publicznych, mówię sobie, że Francja wciąż ma środki, aby dobrze się rozwijać i że ostatecznie chodzi o kwestia mentalności .

Palicie regularnie na ulicy lub na tarasie, zapraszam do zadania sobie pytania: czy komuś przeszkadzam? Czy mogę to zrobić inaczej?

Jeśli odpowiedź brzmi tak w obu przypadkach, to co powstrzymuje cię przed podjęciem takiego wysiłku?

Nie proszę, żebyś rzucił palenie, to sprawa osobista i nie jestem nikim, aby nauczyć cię, jak radzić sobie z paleniem papierosów.

Ale postaw się na miejscu tych, którzy to cierpią i powiedz sobie, że wysiłek związany z poruszaniem się, obserwowaniem, dostosowywaniem się, jeśli tego nie zrobisz, to osoby niepalące.

I nie wierzę, że taka jest ich rola.

Popularne Wiadomości