17 maja 2021 r., Jak co roku, jest Światowym Dniem Walki z Homofobią, Transfobią, Bifobią i Lesbofobią.

W mademoisell, z okazji tego dnia świadomości i walki o sprawę LGBT, zostanie udostępnionych kilka artykułów, takich jak to świadectwo.

Opublikowano 16 listopada 2021 r

Paryż, koniec 2021 r.

Na tarasie baru rozmawiam z kobietą, którą lubię . Naprawdę nie wiem, czy to randka, ale dobrze się bawię. Nie jestem przeciwny temu, żeby iść dalej, między nami.

Lesbijska randka na paryskim tarasie

Wypiłem kilka drinków, jesteśmy tu od jakiegoś czasu. Powoli próbuję podejść bliżej, ale jestem niezdarny, nie bardzo wiem, jak się do tego zabrać. Nie wiem, jak poderwać kobietę.

Wokół nas jest sporo osób: chodnik jest wąski, a palaczy jest wielu. Próbuję stworzyć bańkę, która nas otacza.

Wreszcie musi iść. Jest już spóźniona, koleżanka na nią czeka, powinna tam być kilkadziesiąt minut. Mówię sobie, że to dobry znak , to znaczy, że dobrze się ze mną bawiła.

Tuż przed jej odejściem przygotowuję się do odważenia się, do wyjścia ze swojej strefy komfortu, do spróbowania jej pocałunku.

Potem nagle cofam się .

Czy całowanie kobiety na ulicy jest niebezpieczne?

Kiedy wymyka się na kilka minut przed wyjściem, czuję, że odurzenie całkowicie ustąpiło. Nie wiem, czy jest zimno, czy moja krew jest zamarznięta.

Nagle przypominam sobie, że w Paryżu w 2021 roku lesbijki, geje, osoby bi, osoby transpłciowe, lub które w taki czy inny sposób nie są mile widziane .

Doskonale pamiętam odrodzenie się ostatnio ataków homofobicznych we Francji i Paryżu.

W mojej głowie pojawiają się wszystkie obrazy spuchniętych twarzy , którym towarzyszą mrożące krew w żyłach podpisy ofiar tych napadów. Za to, że odważył się kochać w przestrzeni publicznej.

Nowy atak homofobiczny zeszłej nocy w Paryżu 9.
Dwie kobiety całują się.
Złożona skarga.
Kilka złamań twarzy.
21 dni
operacji ITT w przyszłym tygodniu.
Nie do zniesienia.
Całe nasze wsparcie i odwaga
Do kiedy? @MarleneSchiappa @CCastaner @NBelloubet pic.twitter.com/JHCdeDCOWR

- Urgence Homophobie ?️‍? (@UHomophobie) 1 listopada 2021 r

Najgorsze jest to, że kiedy widzę to w moich sieciach, mówię sobie, że „przynajmniej ci ludzie nie zostali porwani ani zabici”. Najgorsze jest to, że wiem na pewno, że to tylko wierzchołek góry lodowej.

Najgorsze jest to, że trend rośnie, skoro w raporcie rocznym SOS Homophobia podano, że za rok 2021:

„Liczba ataków fizycznych o charakterze fobii LGBT wzrosła o + 15%

Który wzrósł już w 2021 roku.

A mówiąc tylko o przemocy werbalnej, tylko 4% ofiar homofobicznych zniewag składa skargę, jak wyjaśniono w raporcie National Observatory of Delinquency z 2021 roku.

Wiedząc to wszystko, mówię sobie, że nie tylko ja jestem paranoikiem.

Czy mam zamiar pocałować tę kobietę? Na jakie ryzyko naraziłbym się, robiąc to?

Jeśli ją pocałuję, czy potem pójdę do domu, czy skończę na noszach, bo jakiś dziwak postanawia wydmuchać mi twarz?

Czy powinienem podjąć to ryzyko i miłość wbrew wszystkiemu, czy przede wszystkim myśleć o nas, chronić się, chronić przed tym?

Fala ataków homofobicznych mnie przeraża

W tym momencie szalone jest to, że moim największym zmartwieniem powinno być to, czy moja zazdrość jest wzajemna, czy nie. Nie mierzyć ryzyka, jakie podjąłbym, by pocałować tę kobietę, którą lubię.

Zawsze byłem sobą, zawsze kochałem się swobodnie. Moich krewnych nie obchodzi moja orientacja seksualna, co nigdy nie było problemem w moim codziennym życiu. Przynajmniej ci, dla których to zrobiono, nie są już blisko mnie.

Ale tam, blokuję.

Zwykle wmawiałbym sobie, że nic mnie to nie obchodzi, że jeśli coś dostanę, pójdę i oskarżę, ale przynajmniej pocałunek byłby tego wart.

Tyle że boję się, że nie będę wspierany przez państwo. Ponieważ widziałem, że zakazanie wspomaganego rozrodu kobietom nie uważa za dyskryminujące, martwię się, czego mogę się po nim spodziewać ...

Boję się przesadzać. Jeszcze bardziej boję się, że nie przesadzę.

Bycie kobietą i lesbijką oznacza nauczenie się „nie prowokować”

Gdy te informacje przewijają się przez mój umysł, czuję kolejne opory, które powstrzymują mnie przed pocałowaniem tej kobiety.

I wtedy rozumiem.

Odkąd byłam mała, ponieważ jestem kobietą, uczono mnie być miłą, a nie falować .

Moja edukacja ukształtowała moją nieświadomość, a wraz z nią mój sposób działania. W głębi mnie cichy głos mówi mi, żebym nie zachowywała się w sposób „prowokacyjny”, bo jeśli się tym wkurzę, to dlatego, że „będę tego szukał”.

Społeczeństwo, w którym dorastałem, nauczyło mnie, że wolę zaprzeczać sobie, niż wyrwać się z formy . W przeciwnym razie robię to na własne ryzyko i koszt, i nie oczekuję, że ktoś przyjdzie i mnie wesprze.

Nie nauczono mnie też walczyć. To podwójna kara: nie mogę się bronić ani mieć nadziei, że ktoś przyjdzie, aby mnie bronić. A co najważniejsze, jeśli cokolwiek się stanie, prawdopodobnie będzie to moja wina .

Nie śmiem się do tego przyznać, ale boję się .

Homofobia pozbawiła mnie pocałunku, ale nie powstrzyma od życia

Wstydzę się bać. Zwłaszcza od niedawna artysta, którego bardzo podziwiam, wyszedł na scenę w tym samym kontekście gwałtownego wzrostu homofobicznych aktów. Podziękowałem jej za to.

Chciałbym być taki jak ona. Chciałabym zobaczyć siebie jako silną kobietę, która się nie boi , która daje przykład i trzyma dziewczynę za rękę na ulicy, żeby stało się to normalne, żeby małe dziewczynki i chłopcy, i tak dalej inni, którzy chcieliby to zrobić, robią to bez zadawania pytań.

Aby moi przyjaciele, których nie ma i chcieliby tak odważyć się wyjść z szafy. Aby seksualność lub tożsamość płciowa nie były już ryzykiem, potencjalnymi źródłami niebezpieczeństwa.

Chciałabym całować dziewczyny wszędzie, cały czas , bo to lubię i mam do tego prawo.

Chciałbym im powiedzieć, że ich kocham, a jeśli to się kiedyś stanie, to chciałbym zaproponować ich do małżeństwa, zobaczyć, jak rodzą nasze dzieci lub nie, ale chcę mieć prawo wyboru .

Chciałbym z nimi spać, nie martwiąc się o choroby przenoszone drogą płciową, ponieważ wyjaśnią mi, na przykład, czym są tamy dentystyczne i będę mieć do nich łatwy dostęp.

Nie mam tego luksusu, więc chcę, aby moja młodsza siostra, mój chrześniak, moi kuzyni mieli go, jeśli kiedykolwiek będą chcieli się nim cieszyć.

Bycie nieheteroseksualnym w 2021 roku to wciąż walka

Wróciła, pożegnaliśmy się. Nie całowaliśmy się.

Chciałbym, żeby to było tylko dlatego, że się nie odważyłem. Widzielibyśmy się ponownie i tym razem bym spróbował.

Mówię sobie, że następnym razem spróbuję.

Dołączam do moich kolegów, zainstalowanych dalej, którzy pytają mnie, jak poszło. Unikam, biorę kolejnego drinka, wchodzę w ich szalone rozmowy.

Czuję się trochę osobno. Jedna z nich jest ze swoim chłopakiem, inna dołączy do męża. Mogą bez problemu całować ukochaną osobę na ulicy. Zazdroszczę im.

Powtarzam sobie, że wśród wszystkich, którzy tam są, wśród wszystkich ludzi w tym barze, są prawdopodobnie inni, którzy nie mieszczą się w pudełkach.

Mam nadzieję, że w tej chwili boją się mniej niż ja . Mam nadzieję, że żaden z nich nie zostanie obrażony, pobity, odrzucony, odrzucony, aby mieć czelność być tym, kim jest .

Pamiętam, jakie mam szczęście, że otaczają mnie ludzie, którzy akceptują mnie takim, jakim jestem. Którzy mnie wspierają i zachęcają. Chcę przytulić wszystkich, którzy nie mają takiej możliwości .

Jeśli jesteś w tym przypadku, jestem z Tobą z głębi serca.

I mówię wam. Następnym razem ją pocałuję.

Po opublikowaniu tego zeznania skontaktował się ze mną dziennikarz z Wyzwolenia.

18 grudnia 2021 roku ukazał się jego artykuł, dossier o bezpośredniej i bardziej utajonej homofobii , w którym przywołuję tę historię. Aby przeczytać jego artykuł, kliknij tutaj!

Popularne Wiadomości