Artykuł opublikowany 9 października 2021 r. -
Gdy wyszedłem z ciemnego pokoju po pysznym Expendables 2, na który czekałem miesiącami, które wydawały się trwać całe życie, zostałem zabrany z gwałtownym stathamitem , z pewnością wywołanym przez dobry seksapil. dziecko naszego drogiego Lee Christmas (aka Jason Statham w prawdziwym życiu).
Dlatego rozstałem się z wieczornym The Transporter, odcinki 1, 2 i 3 , bo to właśnie te filmy pozwoliły Jasonowi wejść na dwór wielkich aktorów filmów akcji (inaczej by tego nie zrobił. zintegrował obsadę The Expendables, a ten przedmiot prawdopodobnie nie istniałby).
Nawyk serialu pożeranego przez odcinki 10 odcinków sprawił, że pomyślałem, że ta saga była bardzo krótka, pomysł, który nawet nie przyszedł mi do głowy o Rocky, Die Hard czy X-Men. Czasy się zmieniają…
Krótkie podsumowanie koncepcji tych filmów do uruchomienia ( uwaga, tutaj to tylko spoilery ): Frank Martin to były żołnierz USA, przekształcony w luksusowego kuriera dla specjalnych i / lub nielegalnych paczek.
Pracuje między Niceą, Marsylią, Miami i Ukrainą (dzięki koprodukcji Europacorp / Canal +).
Jest otoczony, jak niejasny sierżant Garcia, przez inspektora policji François Berléanta, który otacza go mniej lub bardziej dobrowolnie iz którym utrzymuje nieśmiałą, ale męską przyjaźń.
Ten pseudo-intelektualny dotyk franchouillarde zostaje zepchnięty (niestety) do punktu kulminacyjnego pod koniec odcinka 3, ale nie mówmy o tym, jest zbyt smutny.
Kończąc od strony technicznej, Luc Besson nigdy nie jest daleko, ponieważ tworzy i pisze niektóre scenariusze . Akrobacje cudownym czarnym Audi 8 Martina są w 80% wykonywane przez Stathama, a jego wyraziste kostiumy nigdy się nie marszczą.
Czego dowiadujemy się o Franku Martinie
Popularny James Bond, Frank Martin nie rozmawia z królową, a jego klienci nie są ani głowami państw, ani koronowanymi głowami.
Złoczyńcami jego filmów są inni profesjonaliści, którzy wybrali ciemną stronę mocy, ale są bardzo biegli w swoich dziedzinach .
Factotum środowiska, pozostają pracownikami na pensji decydentów. Frank mieszka we Francji we wspaniałym domu z surowego kamienia na skraju calanque i niczym francuski batman (mysz) wyposażył swój samochód i dom w mnóstwo genialnych detali, które ratują mu życie zawód staje się niebezpieczny dla jego kostiumów.
Mieszka sam, ma albo dużo pieniędzy, albo dużo gustu i świetną kondycję fizyczną (chociaż nigdy się nie poci i nie krwawi).
Jej najbardziej wyrazistą cechą charakteru jest rygor, wywyższony w poczuciu samodyscypliny i samokontroli.
Wszystko to jest dość nudne, widziane z zewnątrz, ale właśnie wtedy, gdy ktoś zastanawia się nad rzekomą lodowatą pustką jego dużego domu i jego małego serca, zaczyna się akcja .
Wydaje się więc oczywiste, że ze względu na nadpobudliwość w swoim zawodzie aspiruje on poza godzinami pracy jedynie do pustego i spokojnego życia, zasypiania samotnie przed Hunting & Fishing na swojej wygodnej kanapie.
Dlaczego Frank Martin jest najlepszy
Saga ma progresję charakterystyczną dla gatunku: pierwszy odcinek przedstawia i instaluje bohatera, drugi odcinek wzmacnia jego wyższość (jest rzeczywiście bohaterem), a trzecia część zmusza go do opuszczenia kontrolowanego przez siebie wszechświata. ewoluować w narzuconych ramach (co za bohater!) .
Logicznie rzecz biorąc, Transporter tomu 4 zostałby w jakiś sposób przyciągnięty do Zła, a piąty opowiedziałby nam, jak stał się bohaterem, jakim jest dzisiaj.
Ale nie psujmy naszej przyszłej zabawy, gdyby pojawiły się dodatkowe odcinki.
Frank Martin jest najlepszym z bohaterów, ponieważ jest pokorny .
Ma zasady, które bardzo ceni, jest punktualny, uważny, zorganizowany. Nie wypędza, robi to, co trzeba, na czas płaci rachunki, zjada dziennie pięć owoców i warzyw (jestem pewien).
Trochę gotuje (nieskomplikowane rzeczy; makaron w kuchence mikrofalowej, ryba w piekarniku) i pije dobre francuskie wino (cóż, tak sobie wyobrażamy, bo Orangina była bardzo dobrze umieszczona w marketing w pierwszej części).
Co ciekawe, produkcja w tych filmach skupiała się na jedzeniu i gotowaniu jako nieco karykaturalnym wektorze komunikacji w stylu francuskim.
Naprawdę nie rozumiem dlaczego, jaka oryginalność! Ale wracając do Franka.
Frank Martin i kobiety, między skromnością a pożądaniem
Pan, nie jest przypadkiem sam.
Pomimo swojego wdzięku, który jest jednocześnie dyskretny i bardziej niż niepokojący, nie jest drapieżnikiem .
Chociaż może roztrzaskać nogi i ramiona pięciu złych złoczyńców w mniej niż 30 sekund (co robi dużo w każdym filmie), jest on żerowany przez kobiety, ponieważ wszystkie z nich (dziewczyny lub żony mężczyzn biznes lub ministrowie, psychopatyczny zabójca) rzucają się na niego w obronie jego (potężnego) ciała.
Jeśli się poddaje, zawsze należy się podobać, w obliczu silnego nalegania kobiety w mokrej koszulce lub ukraińskiej lalki na kwasie, aby nie wyrzucała kluczyków do samochodu z szczyt klifu.
Frank Martin jest naprawdę ofiarą.
Wyobraź sobie: żona szefa pojawia się w jego domu. Ona pije, jest piękna, on sam, przyszła do jego domu.
Całuje go, a on ją odpycha. "Czy to z powodu tego, kim jestem?" »(Por. Żona szefa?). Odpowiedział: „Nie, to z powodu tego, kim jestem”.
Co? Fascynujący blok napiętych mięśni i nerwów, Robocop seksu, seryjny zabójca pieprzenia? „Nie”, powie Frank Martin; "Ponieważ jestem tylko kierowcą i mógłbym się w tobie zakochać i narazić cię na niebezpieczeństwo , ciebie i twoją rodzinę, którą uwielbiam, z powodu mojej odrażającej prawdziwej pracy"!
Co za klasa ten Frank!
Pod koniec tego odcinka, kiedy wydaje mu się, że kończy z pięknem i delikatnie sprawdza węzeł krawata w szpitalnym lustrze z bukietem w dłoni, jego marzenie rozpada się na oczach rodziny. ponownie zjednoczona, która ukazuje się jego oczom ...
I znowu rusza swoim czarnym automatycznym Audi A8 W12, swoim jedynym prawdziwym przyjacielem .
Ah la la Frank, biedny Frank, kocham w tobie wszystko, bo możesz uszczęśliwić wszystkie kobiety!
Piętnaście lat temu byłbym Lolą, neopunkową zabójczynią, która nienawidzi facetów i która zrobiłaby ci wiele rzeczy swoimi wielkimi karabinami; dziesięć lat temu chciałbym być Walentyną i odnieść sukces w stopieniu bryły lodu, która zajmuje miejsce twojego serca; dziś jestem Audrey, elegancko ceniona przez pełen niepokoju szacunek kierowcy mojego syna.
Może jutro będzie mi się śnić, że moja córka od samego początku pozna Franka Martina, profesjonalnego i opiekuńczego, rozbawionego i uwiedzionego przez nastolatkę z wielkimi pomysłami na świat.
Frank Martin, pewnego dnia przyjadę i zamieszkam w Twoim pięknym domu w Cassis, będziemy czytać książki na Twoim tarasie, a punktualnie o 20:00 będziesz jadł obiad na stole w salonie.
Będziemy oglądać dwa filmy wieczorem na Twoim gigantycznym ekranie. W międzyczasie zjemy lody lub będziemy się kochać, a potem będziemy spać w świeżej pościeli pralni chemicznej, która dostarcza własne kostiumy.
Frank Martin, kocham cię, bo jesteś doskonały. I że ja, gdybym był mężczyzną, byłbym Frankiem Martinem.
Następnym razem opowiem Wam o innych moich dolegliwościach… bo wraz ze zbliżającą się zimą zauważalnie wzrasta ryzyko wystąpienia stallonitu, willisite, ludgrenite i innych tego typu dolegliwości!