- Artykuł pierwotnie opublikowany 9 listopada 2021 r

Londyn, 1912. Kobiety mobilizują się, aby ich głos był słyszalny i aby rząd brytyjski przyznał kobietom prawo do głosowania. Ich ruch ma przywódcę: Emmeline Pankhurst (na ekranie Meryl Streep).

Kiedy parlamentarna ścieżka okazuje się ślepą uliczką, wzywa aktywistów do praktykowania obywatelskiego nieposłuszeństwa, do rzucania rządowi wyzwań, aby w końcu usłyszał ich żądania.

Podążamy ścieżką Maud Watts , młodej robotniczki, która zostaje zwerbowana u boku sufrażystek i która drogo zapłaci za jej bezczelne dążenie do… bycia uważanym za równego człowiekowi.

Zapomniana historia ... historii definiującej

Nienawidzę filmów historycznych: zawsze boję się, że swobody, jakie przynoszą z historią, tą prawdziwą, będą kolidować z moją wiedzą (lub jej brakiem!) Na ten temat.

Ale to było zanim zdałem sobie sprawę, że ta słynna „Historia” , której nauczyliśmy się w książkach, została napisana przez mężczyzn ...

W rzeczywistości brakuje mu wszystkiego, czego nie uważano za godne potomności.

To właśnie tym pionierom, bohaterkom i męczennikom reżyserka Sarah Gavron chciała złożyć hołd.

Wielkie dla niego dobre, ponieważ szlachetna „Historia” przez duże H zredukowała prawo do głosowania kobiet do „czasoprzestrzennego wzorca” w programach Breveta kolegiów.

Prawdę mówiąc, ciężko go wygrać i był to kamień milowy dla postępu społecznego.

W przypadku Les Suffragettes Sarah Gavron chciała zrehabilitować tych aktywistów i dać im uznanie, jakie zawdzięcza im Historia:

„Termin„ sufrażystka ”został ukuty przez brytyjską prasę, aby wyszydzić aktywistki ruchu praw wyborczych kobiet, ale kobiety uczyniły go swoim własnym.

Sufrażystki zakłócały komunikację, sabotując linie telegraficzne lub wysadzając publiczne skrzynki pocztowe, ale także atakując mienie.

Zostali uwięzieni i rozpoczęli strajki głodowe, aby nagłośnić swoją walkę o równość w obliczu coraz bardziej represyjnego państwa.

Byłem zdumiony, że ta niezwykła i przejmująca historia nigdy nie została opowiedziana. "

- Komentarze zgłoszone w pakiecie prasowym

A ten film jest przejmujący siłą scenariusza, pasją i dokładnością wykonawców, skromnością realizacji.

Czujemy przemoc, nie potrzebując litrów fałszywej krwi, odczuwamy emocje i dramat bez konieczności nadużywania skrzypiec, czujemy powagę i ciężar Historii bez nadmiernego uciekania się do stereotypowych planów bohatera. sam przeciwko wszystkim.

Prawdziwa lekcja w zapasach

To dla mnie łatwe. Urodziłem się w samą porę, aby cieszyć się tymi samymi prawami obywatelskimi i politycznymi, co moi bracia.

I mam wrażenie, że to daleko, czas kiedy nie było ...

Jednak ta walka nie jest jeszcze wygrana na całym świecie , a wszędzie inne fronty są otwarte, inne walki szaleją.

Ilu z nas ma odwagę i determinację tych, którzy prowadzili strajk głodowy w więzieniu? Kto oparł się przymusowemu karmieniu? Kto z sympatyka stał się aktywistą, z aktywisty w aktywistę, z aktywisty w… męczennika?

Urodziłem się na granicy niemieckiej, zaledwie kilka dekad po jednej z najgorszych wojen w Europie i prawdopodobnie ludzkości.

I to pytanie prześladuje mnie przy każdej nowej, gwałtownej debacie w społeczeństwie: czy wybrałem właściwą stronę, stronę sprawiedliwości?

Jeśli tak, i jeśli czuję, że przechylamy się w innym kierunku, jak daleko jestem gotów posunąć się w obronie swoich przekonań , które uważam za sprawiedliwe i dobre dla dobra wspólnego?

Sięgnąłem po pióro przeciwko skrajnej prawicy Manif Pour Tous i regularnie przeciwko seksizmowi .

Ale czy pójdę za to do więzienia? Czy zgodziłbym się stracić wszystko, wszystkie moje dobra materialne, wszystkie więzi rodzinne, czy zgodziłbym się postawić w grę swój status społeczny (co prawda niezadowalający), ryzykując utratę wszystkiego, kiedy nadzieja na zysk jest idealna?

Maud Watts, obozująca przez mistrza Careya Mulligana , nie do poznania jako pracownik tekstylny na przełomie XIX i XX wieku, pokazuje przykład, za którym chciałbym pójść. Zastanawiam się tylko, czy byłbym w stanie.

„Nie chcemy łamać prawa, chcemy to zapisać”

Mam wrażenie, że wszystkie te wyrzeczenia były nieproporcjonalne, biorąc pod uwagę wysuwane postulaty: „nie chcemy łamać prawa, chcemy je pisać” - ogłosił swoim żołnierzom Pankhurst i nie mogłem mieć tego lepiej. abstrakcyjny.

Dlaczego nawet dzisiaj tak wiele legalnych walk dochodzi do zbrojnej i krwi , kiedy jedna ze stron po prostu rości sobie prawo do takich samych warunków egzystencji?

Stawka to nie tylko głos, ale równe prawa

Nie będziemy się nawzajem okłamywać, nie umarłbym za prawo do głosowania.

Nie, naprawdę, uważam, że nie warto umierać ani nawet spędzić jednego dnia w więzieniu, aby uzyskać „prawo” do wyboru między Chirac i Le Pen w drugiej turze wyborów prezydenckich.

Wybrać między dwiema lub trzema stronami, które składają te same złudne i nieodpowiedzialne obietnice.

Ale nie oszukujmy się. Za walką o prawo do głosowania nie chodziło o „prawo do głosowania”: chodziło o uznanie kobiet jako samodzielnych jednostek.

To wszystkie prawa obywatelskie i polityczne szły w parze ze statusem „obywatela”, o który domagały się sufrażystki.

I tak, nie ukrywajmy twarzy: umarłbym za świat, w którym miałbym w życiu takie same szanse, jak moi bracia. Prawdopodobnie już bym umarł, gdybym urodził się w kraju, w którym mnie nie ma.

Hołd dla odwagi pionierów, rewolucyjna inspiracja

Jednak nie prosili o księżyc, ale musieli walczyć, ryzykować i tracić wszystko, nawet życie, aby rząd brytyjski raczył uznać, że narodziny kobiety nie są ważny powód pozbawienia obywatelstwa.

Nienawidzę przemocy, ale mogę sobie wyobrazić, że czasami jest to ostateczność.

Nawet pośród rozpaczy, wciąż mają odwagę to odwrócić. „Wojna to jedyny język, który ludzie rozumieją! »Maud Watts odpowie temu brzuchatemu staruszkowi, dobrze osadzonemu w swoich przywilejach, który prosi go o złożenie broni.

Dziękuję .

Dziękuję wszystkim, którzy prowadzili bitwy, które mam zaszczyt przyjąć za pewnik.

To dzięki tym kobietom, ich determinacji, odwadze, wyrzeczeniom - i dziś zdaję sobie sprawę, jaką cenę musieli zapłacić niektórzy - mam przywilej uważać moje prawa za należne, za oczywiste. .

Nie zawsze byli.

To od nas zależy, czy przejmiemy kontrolę?

Napisy przychodzą jako zbawienne przypomnienie, co byłoby dla tych dżentelmenów niemal lekcją moralną na temat ich przywilejów. Czy myślisz, że Les Suffragettes pachnie latami dwudziestymi, od których dobrze się posuwaliśmy? Mylisz się.

W 1928 roku Wielka Brytania w końcu przyznaje kobietom prawo głosu. Dodaj więc osiem długich lat do męki Maud, którą śledziłeś tylko przez 1,5 godziny.

W 1944 r. - szkoda, Francja wreszcie raczy zrobić to samo. Dziesięć lat po Turcji ta wielka demokracja ...

Radzimy sobie lepiej niż Chiny, które przyznają je dopiero w 1949 r. - no cóż, do czego służy w tych regionach!

Ale powtarzam: nie chodzi tu wprost o prawo do głosowania. W zależności od stanu naszych demokracji ma to mniejsze lub większe znaczenie.

Nie myślcie, że wczorajsza Maud Watts, czy dzisiejsza Malala Yousafzai walczą o to, by mieć taką samą nędzną egzystencję jak mężczyźni: nie. Przez cały czas uciskani walczyli i walczyli o uzyskanie sprawiedliwego statusu.

Być uważanym za równego człowiekowi, aby nie być podporządkowanym, podporządkowanym woli innej jednostki.

Aby mieć prawo do istnienia, oraz do określenia własnego życia. Czy to naprawdę takie nierozsądne?

Mam nadzieję, że wszyscy mamy ten film i to pytanie w myślach, kiedy następnym razem uznamy przywilej za coś oczywistego, następnym razem, gdy przyjmiemy ucisk jak zwykle.

W tym kontekście przemówienia i programy takie jak HeForShe nabierają pełnego znaczenia. Gdyby jutro „prawa kobiet” miały stać się drugorzędne - a musimy wiedzieć, że w następnym kryzysie gospodarczym będą nimi - co byśmy zrobili? A wy, panowie, co byście zrobili?

Sufrażystki rehabilitują te bohaterki, o których za mało mówimy, te pionierki, o których tracimy z oczu. Dopóki nie będziemy równi człowiekowi, będą walki. Film trafi do kin 18 listopada. Nie przegap !

Popularne Wiadomości