Spisie treści

Jako Josie Ronchon często narzekałem na książki, które nie nadawały się do filmów i którym na próżno ufałem.

Na szczęście jest też kilka dobrych i zespół redakcyjny współpracował, aby porozmawiać z Tobą o niektórych z nich.

Te filmy to tylko kropla w morzu i pewnie mógłbym powiedzieć tysiąc równie dobrze dopasowanych (no może nie tysiąc), ale przyznaję, że ten wybór jest szczególnie ostry!

Harry Potter and the Sorcerer's Stone, czyli sztuka przeniesienia cię do magicznego świata

  • Wydaje się, że wybór Chloé, redaktora na dorosłego

Kiedy dowiedziałem się, że Harry Potter zostanie wydany w kinach, byłem podekscytowany jak diabli. Ponieważ, podobnie jak wiele osób, uwielbiałem pierwsze książki i nie mogłem się doczekać reszty.

A przede wszystkim nie mogłem się doczekać, kiedy zobaczę wszystkie magiczne sztuczki, portrety i schody, Fawkes, Buck, Beuglante, Quidditch, klub pojedynków… Krótko mówiąc, wszystkie rzeczy, które stworzyły magiczny wszechświat z książki.

I nie zawiodłem się. Obsada była bez zarzutu, postacie bardzo wierne książce, a wszechświat był po prostu IDEALNY.

Idealnie w tym sensie, że kiedy zobaczyłem magiczny sufit Wielkiej Sali i usłyszałem muzykę (dzięki Johnowi Williamsowi), zostałem przekonany. Dla mnie to najlepsza adaptacja sagi, filmu, który najlepiej oddaje klimat książek .

Patrząc z perspektywy czasu, nie dziwię się, biorąc pod uwagę reżysera, który nad nim pracował (i następnych 2). Wcześniej wyreżyserował Mom, I Missed the Plane i jej sequel Madame Doubtfire, a także był scenarzystą filmu The Goonies: chodzi o Chrisa Columbusa .

I szczerze mówiąc, myślę, że jeśli jest jedna rzecz, którą Chris Columbus robi naprawdę dobrze, to rozmowa z młodą publicznością, nie wyłączając dorosłych, i jakby ożywiła naszą dziecięcą duszę . To to wyjaśnia.

The Night of the Hunter, wyjątkowy thriller (w każdym znaczeniu tego słowa)

  • Wybór Juliette, redaktor mody

Ten film, o którym już wam opowiadałam w selekcji poświęconej klasycznym filmom fabularnym, jest jednym z moich ulubionych w historii kina.

Jeśli Noc łowcy jest stosunkowo dobrze znanym dziełem, niewiele osób wie, że jest w zasadzie zaczerpnięte z książki o tym samym tytule autorstwa Davisa Grubba .

Co więcej, to, co łączy powieściopisarza z reżyserem, Charlesem Laughtonem, to fakt, że dla dwóch mężczyzn Noc myśliwego jest dziełem wyjątkowym: jedyną książką pisarza i jedynym filmem fabularnym reżysera.

Ta adaptacja jest sukcesem pod każdym względem.

Coraz bardziej mroczna atmosfera i coraz trwalszy rytm, który trzyma czytelników w napięciu, są doskonale przepisane, a opisy są subtelnie podkreślone grą cieni i światłocienia, z jakim gra Laughton.

Następnie Robert Mitchum proponuje genialną interpretację nie mniej interesującej postaci Harry'ego Powella.

Wszystkie te rzeczy sprawiają, że Noc łowcy jest adaptacją, o której marzymy, dla wszystkich książek, które kochamy: zarówno wystarczająco wierna, by nie zniekształcać pracy, jak i na tyle wyjątkowa, że ​​po filmie można ją odkryć. .

W tym celu mówię banco.

Starship Troopers, film science fiction, który trzeba zobaczyć

  • Wybór Aki, wierny gatunkowi i montażyście

Starship Troopers to adaptacja powieści Roberta Heinleina Stars, Attention!

Dla entuzjastów science fiction ten film jest prawdopodobnie jednym z kultowych dzieł Paula Verhoevena (który mimo wszystko wyreżyserował Elle w zeszłym roku, aby opowiedzieć o przepaści między obiema produkcjami).

Topo jest dość podstawowe, historia toczy się w przyszłości, ludzkość musi stawić czoła inwazji pajęczaków, gatunku owadów o kilku formach zgodnie z ich intelektualną ewolucją. Krótko mówiąc, nie daje ci wielkiego pragnienia na papierze.

Ale w rzeczywistości powieść i film idą dalej. Jest to głęboka analiza ówczesnego społeczeństwa, Stanów Zjednoczonych późnych lat pięćdziesiątych , gdzie komunizm był nieuchwytnym wrogiem.

Pomimo hiper kiczowatego aspektu dzisiejszych efektów specjalnych, historia zachowuje ponadczasową stronę. Być może dzięki realizacji Verhoevena, który zakłada 100% nakładki i efekty kartonowe.

Duży plus adaptacji (stosunkowo wierny) tkwi w nieco absurdalnej stronie i bardzo efektownej oprawie wizualnej. Myślę w szczególności o fałszywych reklamach inseminowanych tu i ówdzie. Nie wspomnimy o dodatkowym romansie, ale w każdym razie film wnosi prawdziwą wartość dodaną.

Aha, i jest w tym Neil Patrick Harris.

One Day, czyli jak prześledzić historię miłosną na przestrzeni dwudziestu lat

  • Wybór Fannyfique, kamerzysta lol

Uwielbiam Davida Nichollsa, super stylowego angielskiego pisarza, który doskonale radzi sobie z sarkazmem. Lubi opowiadać historię ludzi trochę zagubionych .

One Day to historia Emmy i Dextera, od ich spotkania pod koniec college'u po polubienie czterdziestki. To historia o przyjaźni, a przede wszystkim o miłości. Tracą się z oczu, odnajdują, a to wszystko rozciąga się na dwadzieścia lat.

Te elipsy czasu są oczywiście dużo łatwiejsze do napisania na piśmie, ale adaptacja filmu - z udziałem Anne Hathaway i Jim Sturgess - jest bardzo dobrze wykonana z tego punktu widzenia.

To Lone Scherfig trzymał się tego. Nie wiem, kim jest ta reżyserka, przyznaję, poszukałem informacji w Internecie, ale wykonała dobrą robotę. Dobra robota, dziewczyno!

Film sprawił, że chciałem przeczytać książkę, książka sprawiła, że ​​powróciłem do filmu fabularnego . To nie jest film mojego życia, ale bardzo mi się podobał, zainwestowałem 1h30 pensji w DVD, a Jim Sturgess nie jest zły. Więc dodatkowo dobrze przepłukujemy oko. Tutaj!

Zielona linia, olśniewające usługi

  • Wybór Laïla, programisty internetowego

The Green Line to powieść Stephena Kinga opowiadająca historię naczelnego naczelnika więzienia i życie różnych więźniów skazanych na śmierć.

Strażnikowi przeszkadza pojawienie się ostatniego więźnia, Johna Coffeya, którego delikatność i empatia kontrastują z grozą przestępstwa, za które został skazany (zabójstwo dwóch młodych dziewcząt).

Historia jest piękną refleksją na temat kary śmierci i rasizmu . Najbardziej imponujące w filmie jest bardzo dobry dobór obsady i znakomita interpretacja wszystkich aktorów.

To dosłownie tak, jakby wyszły prosto z książki : niegodziwość Percy'ego, życzliwa strona Paula Edgecombe, pięknie wykonana przez Toma Hanksa.

Specjalne wyróżnienie jednak dla niesamowitego aktora, który gra Johna Coffeya (Michael Clarke Duncan), odczuwamy jego ból, gdy mówi o zbrodniach, za które został skazany.

Dziś film może trochę się postarzał - został wydany w 1999 roku, a więc 18 lat temu… - ale pozostaje wzorem dobrej adaptacji książkowej. To zawsze przyjemność, gdy znów napotkam to w telewizji!

A ty, jakie filmy wydawały ci się dobrze przystosowane (i budzą w tobie niepohamowaną satysfakcję charakterystyczną dla maniaka adaptacji w wymagającym sensie estetycznym)?

Popularne Wiadomości