- Artykuł pierwotnie opublikowany 16 października 2021 r
Lubię wieczory, bo zawsze można spodziewać się czegoś nieoczekiwanego. Nawet nie będąc pijanym, wciąż zdarzają się rzeczy, które rzadko zdarzają się w normalnych czasach, a tym bardziej w sylwestra.
Oto niewyczerpująca lista, sporządzona przez redakcję, nieco absurdalnych rzeczy, które robimy wieczorem!
Wskazówka dotycząca przyjęcia nr 1: Opowiadanie nieznajomym rzeczy osobistych
Wieczorem często spotykasz wiele osób, z którymi możesz porozmawiać. Kuzyn twojego najlepszego przyjaciela - przyjaciel twojego współlokatora z dzieciństwa i inni doskonale nieznajomi.
Osobiście jestem zerowy w dyskusjach na temat deszczu i dobrej pogody: jeśli nie słyszę o gotowaniu, kreskówkach lub żartach z pierdnięciem, wchodzę w sprawy osobiste .
Zbieg okoliczności czy nie, ludzie łatwo mi ufają, więc też dają szansę!
W ten sposób mówię o byłym, który powiedział: „Moim sposobem na płacz jest zabranie motocykla na przejażdżkę po lesie” ludziom, których nie znam od Ewy lub od Adama!
A konkretnie, nigdy nie mówiłbym tak łatwo o moim życiu prywatnym w innym kontekście : czy widziałbyś siebie w kolejce Monoprix, tworząc typologię swoich byłych lub opowiadając swoje sny sąsiadowi z metra? Ja też nie.
Że ten, który nigdy nie wdał się w długą dyskusję wieczorem, zanim przerwał ją wspaniałym „Ale tak przy okazji, kim jesteś?” »Rzuca mi pierwszą kapsułkę piwa.
Wskazówka dotycząca przyjęcia nr 2: zorganizuj spotkanie w kuchni
Ten niezręczny moment, kiedy ludzie w twojej kuchni są jak gąsienica
Każdy wieczór ma swój odpowiednik i często zdarza się to w kuchni .
Zwykle zaczyna się od dwóch lub trzech osób, które chcą odizolować się na 5 minut, aby porozmawiać w bardziej intymny sposób (lub opowiedzieć o swoim życiu nieznajomemu, jak wspomniano powyżej). Wtedy przyjaciele zaczynają ich szukać:
- Nie widziałeś Jean-Moule? Szukam go już od jakiegoś czasu…
- Och, widziałam go w kuchni z Marie-Fetus idąc po piwo!
OCZYWIŚCIE, ponieważ w pewnym momencie wszyscy przechodzą przez kuchnię!
W ten sposób po trochu połowa gości znajduje się między kuchenką gazową a lodówką, aby zwierzyć się ... aż Michel przybywa i mówi „No cóż, to są wady. -wieczorem? Musisz przyjść i zatańczyć! - kiedy nikt nie zapytał cię o zdanie, Michel, cholera.
Spotykamy się bardzo ciasno w niewygodnym miejscu, jeśli mamy ochotę. Ten Michel jest ciężki.
Sztuczka nr 3: Śmiej się z siebie w toalecie
Dwa scenariusze: albo dlatego, że wypiłeś za dużo alkoholowej szampany (pamiętaj, że nadużywanie alkoholu jest niebezpieczne dla twojego zdrowia, więc bądź ostrożny), albo dlatego, że przemienia cię podniecenie być na imprezie.
W rzeczywistości jest to pierwszy przypadek, który zdarza się najczęściej. Dyskutujesz, uspokajasz lub pilou, po chwili mówisz sobie, że możesz się sikać… i wtedy zostajesz sam.
Nagle zdajesz sobie sprawę , że masz poziom alkoholu we krwi, co się dzieje tej nocy, dziury w przędzonych rajstopach z powodu hiper głupich rzeczy i się śmiejesz .
Podczas gdy w normalnych czasach robisz swoje, śpiewasz trochę za szczyptę, aby ukryć prouty, jeśli jesteś w pracy, a potem to się kończy.
Toalety wieczorowe nie są już TYLKO toaletami, ale odzwierciedleniem Twojej duszy. Albo poziom alkoholu we krwi.
Wskazówka nr 4: mów bardzo głośno, bardzo długo
Wiadomo, że wieczorem JEST HAŁAS. NASTĘPNIE MÓWISZ CAPSLOCKEM WOKALNYM * CAŁĄ NOC . Nie rozmawiałeś w ten sposób od 2 roku życia, ale nagle jest to bardzo naturalne. Na parkiecie toczą się nawet osobiste dyskusje.
W każdym razie, nawet podczas krzyku, twój rozmówca nie słyszy i na pewno w końcu powie ci "CO POWIEDZIAŁEŚ?" », A ty, zszokowany i rozczarowany, że krzyczałeś na próżno, w końcu odpowiesz„ nie nic ”.
Zresztą drugiego to nie obchodzi i już poszedł porozmawiać w kuchni z kimś, kto krzyczał głośniej niż ty.
* Jestem w pełni świadomy, że ta koncepcja nie istnieje
Wskazówka nr 5: Upuść jedzenie na podłogę i udawaj, że nic się nie stało (a potem podnieś i zjedz)
Bycie niezręcznym może być stosunkowo przyjemne w życiu, ale bycie niezręcznym w nocy jest wyzwaniem. Często w trakcie dyskusji upuszczam trochę jedzenia na podłogę .
Zostawić jedzenie na podłodze? Zachowywać się tak, jakby nic się nie stało? Podnieść i wyrzucić? Odebrać i zjeść?
Normalnie (co w domu) podnosiłbym jedzenie, dmuchałem w nie i jadłem.Ale wieczorem zaśmiewam się zawstydzony i psychicznie mierzę się z serią bardzo szybkich kryzysów : zostawić jedzenie na podłodze i udawać, że nic się nie stało? Podnieść i wyrzucić? Podnieś i zjedz, bo jestem głodny i W KOŃCU udało mi się dostać do mini-blini?
Często wybieram ostatnią opcję, pamiętając o słynnej zasadzie 5 sekund:
„Hej, mniej niż 5 sekund na podłodze, nie jest brudny, mój język nie rozpadnie się natychmiast. DAJ MI SWOJĄ MIŁOŚĆ I APROBATĘ, bo już nigdy w życiu nie będę jadł spokojnie”.
Dość dużo. Więc wiedz, że jeśli jesteś ze mną wieczorem, nigdy nie będę cię oceniać, gdy zjesz coś, co spadło na podłogę . Nigdy.
Sztuczka nr 6: schowaj butelki na później (na wypadek, gdyby ich już nie było)
Gdyby było więcej jedzenia i mniej ludzi, ten wieczór byłby idealny.
Zdarza się, że wieczorem zdajemy sobie sprawę, że wypiliśmy dużo i tak naprawdę inni są bardzo ciasni i nic nie wzięli. Dzięki za nic brzydkiego.
Czasami konieczne jest ukrycie kilku beczek w bezpiecznym miejscu, aby mieć pewność, że zatankujesz późnym wieczorem.
Właściwie to nie jest aż tak absurdalne, to tylko instynkt przetrwania, jeśli chcesz poznać moją opinię . I w końcu sprytni ludzie mają coś do picia, podczas gdy skąpe czarnuchy są spragnione.
Przepraszam, nie przepraszam.
A co z tobą, jakie absurdalne rzeczy robisz wieczorem? Przyjdź i powiedz mi w komentarzach, obiecuję, że nie opowiem Ci o moim życiu prywatnym!