Spisie treści

Cały czas słucham muzyki. Cały czas. Cały dzień na dworze, w pracy, rozkładając majtki.

Czasami nawet budzę się w środku nocy z wściekłą chęcią posłuchania konkretnej piosenki (tej nocy był to na przykład Walc # 2 Elliotta Smitha) (czasami jest to Torn Natalie Imbruglia eh, Nie jestem tak udręczoną atmosferą muzyków).

Mam muzyczne obsesje, które sprawiają, że słucham tej samej piosenki w kółko przez pewien czas.

Cały czas słucham muzyki. Cały dzień na dworze, w pracy, rozkładając majtki.

A te fixety są wtedy całkowicie przesiąknięte tym, czym żyję w ciągu dni, które z tym idą, więc w mojej głowie nie mogę ich tak bardzo odróżnić.

Prawdziwa ścieżka dźwiękowa z życia, co?

Krótko mówiąc, mam dość kompulsywny i wszechobecny związek z muzyką (jak wielu ludzi, eh, nie mówię „oh lala, patrz, jaka jestem niesamowita i wyjątkowa!”). Nawet tego nie robię, co daje mi czas, żeby posłuchać więcej.


Zdjęcie przedstawiające mnie w równoległym wszechświecie, w którym nauczyłbym się grać na gitarze.

Kiedy założyłem konto w Deezer *, byłem na pierwszym roku studiów.

Właśnie skończyłem liceum, przeniosłem się do miasta studenckiego, do własnej pracowni, poznałem wielu nowych przyjaciół i stopniowo zdałem sobie sprawę, że nie jestem tylko nieśmiałą, nieśmiałą laską. dziwny humor, którym miałem do tej pory cały czas.

* To nie jest artykuł sponsorowany, to tylko prawda.

Odkryłem, że możesz doświadczać super mocnych rzeczy i to nie tylko w głowie. Że mógłbym zjeść obiad na Smarties, zakochać się, pominąć lekcje, krzyczeć na ulicy, wrócić do domu o 7 rano i takie tam.

To nie jest coś, co miałem lub zakazałem sobie do tego czasu.

Chodzi o to, że podczas gdy przez cały okres dojrzewania przyklejałem etykietę do twarzy, mogłem się od niej uwolnić. Ludzie mnie nie znali, a ja nie bałam się zrobić czegoś, co mogłoby mi zaszkodzić.

I chociaż bałem się rozczarować rodziców najdrobniejszymi rzeczami, zdałem sobie sprawę, że nie było ich tam, aby to zobaczyć i że mogę robić bzdury (znowu, zabroniłem sobie ryzykować. rozczarować moją świtę).

Odkryłem, że możesz doświadczyć super mocnych rzeczy i to nie tylko w swojej głowie.

Pozwoliłem sobie na co. I te dwa elementy zostały ze sobą powiązane i udokumentowane na zawsze (a przynajmniej mam taką nadzieję) w ramach playlisty, na której aranżowałem w miarę upływu czasu wszystkie piosenki, które wyznaczały moje codzienne życie.

I cholera, nieczęsto mam świetne pomysły, ale ten jest.

I mogę ci tylko doradzić - raz, dwa, tysiąc razy - zrobić to samo. Jeśli lubisz muzykę, oczywiście.

Znam bardzo dobrze ludzi, którzy nie są tym szaleni, ale raczej przywołują wspomnienia za pomocą zapachów (ale hej, jest mniej dostępny. Jean-Baptiste Grenouille próbował i to ta historia wcale nie skończyła się dobrze).


Anna Kendrick się ze mną zgadza (w końcu nie wiem, może mówi po francusku i czyta Mademoisell).

Wzbogacenie listy odtwarzania o aktualne ulubione utwory muzyczne jest świetne z wielu powodów. Specjalnie dla…

Radość pamięci

To najprostszy powód, ale jednocześnie najbardziej dostępny i taki, który wprawia w lepszy nastrój.

Szczerze mówiąc, kiedy nie czujesz się za dobrze, kiedy miałeś zły dzień, ponieważ Kelly wyszła na TopChef lub przypadkowo mieliśmy zwolnienie z czosnkiem na profesjonalnej randce, to naprawdę dobrze jest zanurkować za 3 minuty 35 w bardzo fajnych wspomnieniach z przeszłości.

Bez tej listy odtwarzania może trudniej byłoby mi przypomnieć sobie niektóre rzeczy:

  • wprowadzam się do mojego pierwszego mieszkania , malutkiego studia na tej samej ulicy, co teatr, do którego marzyłem, gdy byłem mały, więc taki był znak - Fallen Snow, Au Revoir Simone
  • moje serce było ściskane i jednocześnie tak szczęśliwe , kiedy byłem na peronie dworca w mieście, w którym urodziłem się 18 lat wcześniej. Niezależność, o której marzyłam, zderzyła się ze strachem przed opuszczeniem rodzinnego domu. - Pół osoby, The Smiths

  • przygotowywanie się z jednym z moich najlepszych przyjaciół przed pierwszym wyjściem - People Help the People, Cherry Ghost (z perspektywy czasu, prawdopodobnie nie jest to najlepszy sposób na spędzanie czasu)
  • odkrycie, rok i kilka miesięcy później, miejsca, które stanie się moim ulubionym pubem - wolę atmosferę żywych dyskusji o rocku czy popie w zapachach drewna i piw w obfitości pot i Rihanna w zatłoczonych klubach (bez urazy, Huey) - Dirty Old Town, The Pogues
  • euforia narodzin przyjaźni (jeszcze lepiej, jeśli nadal istnieją, pomimo lat i odległości geograficznej) - Mardy Bum, Arctic Monkeys / Rock the Casbah, The Clash / Piece of my Heart, Janis Joplin (pośród innych)

  • letnie wieczory spędzane na dworze w domach na wakacjach rodziców - Stand by Me, Ben E. King,
  • Dobrze, a potem wiele innych rzeczy, ale nie będziemy o tym rozmawiać i wchodzić w intymne, po tym, jak w końcu pokażę ci swoją szyjkę macicy i wszyscy to spieprzą.

Tak bardzo psuje nastrój, mówię ci to.

W tej chwili prasuję Sugar Sugar z Diving With Andy, na dworze pada deszcz, a jednak w moim sercu jest czerwiec 2021 roku, ogólny optymizm i wizyty w mieszkaniu z moimi przyszłymi współlokatorami.


Ja, kiedy słyszę „Temperature” Seana Paula (to źle, to Emma Stone, kolejna ruda) (a do tego mam dużo mniej zajęć, kiedy tańczę).

Szanuj to, kim byliśmy

Jedną z rzeczy, których nienawidzę, ale wciąż robię to na co dzień, jest oczernianie osoby, którą byłem młodszy. Nie powiem ci o działaniach sprzed lat.

Kiedy przypomina mi się coś, co powiedziałem lub zrobiłem, lub moją reakcję na argument lub zdarzenie E, moja odpowiedź jest zawsze taka sama:

„Byłem naprawdę głupi. "

Ale tak, ale nie! Byłem młodszy niż teraz i nie miałem w ręku wszystkich kart.

Oczywiście, gdybym miał tę samą retrospekcję, jaką mam dzisiaj, gdybym wiedział, jak sytuacja ostatecznie się rozwiąże, OCZYWIŚCIE nie postąpiłbym w ten sam sposób.

Gdybym miał perspektywę, którą mam dzisiaj, nie postąpiłbym w ten sam sposób.

Oczywiście wykazałbym więcej dojrzałości, gdybym żył w wieku 27 lat, coś, czego doświadczyłem w wieku 20 lat. Uważam, że ocenianie osoby, w której byliśmy przeszedł z taką surowością.

Zaletą, gdy mniej chłodno zanurzamy się w przeszłość (słuchając muzyki, która przypomina nam o tym wydarzeniu), jest to, że uważam, że okazujemy więcej pobłażliwości, ponieważ to trochę jak ponowne przeżywanie rzeczy. Mniej silny, ale nadal.

Uspokajać

Kiedy doświadczamy mocnych lub smutnych rzeczy, żałoby, rozstań, dramatów, nagle jest to zbyt trudne i zbyt silne. Czasami nawet myślimy, że nigdy nie wyzdrowiemy całkowicie.

W końcu wygrywamy w złych czasach.

A jednak dzieje się to przez tygodnie, miesiące i lata. Przejdziemy przez to.

Nigdy nie zapominamy (nic, z czym żyjemy, cytując Hélène Ségara), ale to w porządku, ponieważ uczymy się z tego (w przypadku, gdy nie oznacza to śmierci) lub zachowujemy wspomnienia, że rozgrzej nasze serca.

I pamiętając, jak trudne sytuacje byliśmy w skończyło się coraz lepiej , a ból ustąpi, stawiamy w perspektywie co możemy być przeżywa teraz i pamiętamy, jak my. fortiche.

Wmawiamy sobie, że i tak ostatecznie wygrywamy w złych czasach.

A pamiętanie wszystkiego, przez co przeszedłeś, jest nadal najlepszym sposobem, aby uświadomić sobie, jak głęboko wszyscy jesteśmy pieprzonymi wojownikami.

Popularne Wiadomości