Powtarzam to często, dorastałem na wsi. A jeśli ciągle o tym mówię, to dlatego, że… Zasadniczo tęsknię za tym .
Dorastałem w górach Lyonu, w małym miasteczku położonym na szczycie wzgórza. Kiedy skończyłem liceum, aby pójść na studia, przeprowadziłem się do Lyonu i miałem własne mieszkanie.
Tak więc z pewnością pokochałem to miasto i wreszcie mogłem prowadzić życie towarzyskie godne tego miana. Mimo to kocham wieś . Oto trzy rzeczy, za którymi naprawdę tęsknię.
Spokój wsi
To jest to, co mnie ogromnie męczy: w mieście nigdy nie ma chwili spokoju . Oczywiście możesz schronić się w swoim pokoju z garnkiem lodów i dobrą grą wideo, ale nic nie przeszkodzi w odbiciu się w oddali syreny karetki lub silnika skutera.
Powietrze jest nasycone zanieczyszczeniami i uniemożliwia mi głębokie oddychanie, a po powrocie do domu czasami czuję dziwny zapach dymu na skórze lub we włosach.
Oprócz ciszy i czystego powietrza tęsknię za wielkimi połaciami traw, polami, po których mógłbym biegać z całej siły, nie zatrzymując się ani nie biorąc za wariata, bo nie ma prawie nikt mnie nie widział.
Wouhouuuu, jestem sam na świecie!
W Paryżu, a nawet w Lyonie mam wrażenie, że dusię się w środku budynków, nienawidzę tego, że muszę ciągle uważać, bo samochody są wszędzie. Prawie zostałem potrącony przez pojazd trzy lub cztery razy i to mnie UŁAGODZI .
Dźwięki i zapachy wsi
Oprócz miejsc to też wrażeń, za którymi tęsknię. Zapach skoszonej trawy, kiedy tata kosił trawnik, zapach deszczu… a nawet zapach krowiego łajna.
TAK, tęsknię za zapachem krowiego łajna , wiem, to dziwne, ale w pełni zakładam.
Kiedy szedłem po mleko podczas dojenia krów, pachniało gorącym mlekiem na farmie. I lubiłem wąchać słomkę, kiedy bawiłem się w niej z przyjaciółmi.
To wszystko wygląda banalnie i wygląda jak ze starej książki. Ale musisz wiedzieć, że dla mnie i dla wielu innych osób są to bardzo proste, drobne szczegóły codziennego życia!
Według INSEE 18% Francuzów mieszkało na wsi w 2021 roku. To potencjalnie 82% osób, które biorą mnie na quiche, gdy mówię, że lubię zapach krów.
Gwiazdy, których nie widać w mieście
To jest coś, o czym nigdy bym nie pomyślał przed przeprowadzką do miasta: tam prawie nie widać gwiazd !
Zjawisko to jest spowodowane zanieczyszczeniem światłem: chociaż sprawia, że miasta są bezpieczniejsze w nocy - i omija ciemne ulice - stwarza wiele problemów na poziomie środowiskowym.
Ale nagle ukrywa światło gwiazd ! Nadal niektóre widzimy, to prawda. Ale im mniej jest zanieczyszczenia światłem, tym więcej widać czystego nieba. Więc wyobraź sobie na środku pustyni ...
Ach, to zmienia światło ulicznych latarni!
W tym tygodniu zdałem sobie sprawę, że minęło kilka miesięcy, odkąd widziałem gwiazdy. I szczerze, to brzmi trochę dziwnie ...
Następnym razem, gdy będę kucał z rodzicami, będę wypatrywał zmroku i wyjdę do ogrodu tylko po to, by podziwiać sufit świata !
Więc tak, to prawda, w mieście jest wygodniej się poruszać, jedzenie można zamówić prawie w każdej chwili i dużo łatwiej jest znaleźć pracę. W porządku. Ale przynajmniej na wsi jesteśmy zen!