Spisie treści

Kilka miesięcy temu Laura zaczęła planować wyjazd z przyjaciółmi na festiwal w Glastonbury (który odbył się pod koniec czerwca).

To miał być jej pierwszy raz, a 27-latka z Wielkiej Brytanii nie mogła się doczekać . Bilety zostały zajęte, utworzono czat grupowy. Krótko mówiąc, wszystko było gotowe ... Ale niestety dla niej nie wszystko poszło zgodnie z planem .

W kwietniu 2021 roku dwóch z grupy przyjaciół, z którymi miała iść, dokonało napaści seksualnej po nocnym wyjściu , kiedy była pijana.

Kiedy młoda kobieta kontaktuje się z festiwalem po napaści na tle seksualnym

Dzień po jej napadzie kilku jej przyjaciół zachęca Laurę, by się zamknęła, jak mówi nam na swoim blogu.

„Powiedzieli mi, że rozumieli, że raport nie powstał, ale nie chcą zrujnować przez to grupy przyjaciół ani festiwalu.

Poszedłem na leczenie, a pielęgniarki, które mnie przyjęły, poradziły mi, abym złożyła skargę, ale codziennie otrzymywałem 15 wiadomości z pogróżkami od tych samych „przyjaciół”, w których mówiono mi, żebym tego nie robił. "

Po długim zwątpieniu Laura zdecydowała się udać na komisariat policji.

Przyjmujący ją policjant wyjaśnia jej, że dla jej osobistego bezpieczeństwa podczas śledztwa lepiej było, żeby nie pojechała na festiwal w Glastonbury.

Oto jak śmierć w duszy, ta młoda kobieta wysłała na festiwal wiadomość z nadzieją na zwrot kosztów , wyjaśniając swoją sytuację.

Festiwalowa odpowiedź na wiadomość od ofiary napaści seksualnej

Laura Lane mówi:

Natychmiast otrzymałem odpowiedź z informacją, że otrzymam telefon od dyrektora odpowiedzialnego za festiwal.

Kilka dni później Adrian zadzwonił do mnie. Właściwie jest byłym policjantem. Zapytał mnie, co się stało.

Opowiedzenie tej historii nieznajomemu przez telefon było dla mnie skomplikowane, ale sprawił, że poczułam się komfortowo .

Powiedział mi, że zrobi wszystko, co w jego mocy, żebym mógł cieszyć się festiwalem i że zamierza wprowadzić procedurę bezpieczeństwa, aby upewnić się, że wszystko poszło gładko. (…). "

I rzeczywiście, jak mówi młoda kobieta, wszystko poszło jej cudownie.

W jaki sposób festiwal Glastonbury pomógł Laurze?

Laura została powitana przez festiwalowy zespół o 8 rano i otrzymała kopertę z listem.

„To był list od Adriana, zaadresowany do każdego, kto go przeczytał. Wyjaśniła, że powinienem być natychmiast chroniony. Mógłbym to dać wszystkim pracownikom, których spotkałem.

Powiedziano mi, żebym na wszelki wypadek miał przy sobie ten list z całą masą liczb. (…)

Tak, były miejsca, w których nie czułem się na tyle komfortowo, żeby jechać (ponieważ wiedziałem, gdzie obozują moi znajomi) i grupy, które mi się podobają, a których wolałem nie robić . widzicie (bo moja wiedza byłaby tam), ale nigdy nie musiałem używać tego listu.

Byłem bezpieczny. Byłem naprawdę bezpieczny . (…) ”

Opowiadając swoją historię (przekazaną przez Refinery29), Laura chciała złożyć hołd temu festiwalowi, a zwłaszcza jego organizatorom, którzy ogromnie ją wspierali.

Nie czułem się traktowany jak ofiara , czułem się jak ktoś, kto w końcu dotarł do Glastonbury. "

I ostatecznie to wszystko, czego chciała od samego początku.

Ta historia daje wiarę w ludzkość, po serii świadectw potępiających nawroty napaści seksualnych na festiwalach, o których mówiłem na początku lipca: Napaść na tle seksualnym i gwałt, dzieje się to również na francuskich festiwalach .

Popularne Wiadomości