Ben Mazué kontynuuje swoją drogę i zawsze bardziej podbija otaczające serca.
Właśnie wydał zupełnie nowy teledysk do swojej piosenki Illusion i wolałbym ostrzec ludzi, których największą słabością są historie o tatusiach: może cię to poruszyć.
Illusion, nowy film Bena Mazué
Klip przedstawia mężczyznę, który pracuje w rolnictwie i który wydaje się być bardzo odizolowany, pomimo jego okazjonalnego podwójnego kapelusza jako zastępca burmistrza, który świętuje wesela.
Szybko rozumiemy, że ta samotność jest spowodowana nieobecnością (śmiercią?) Żony i że musimy nadal żyć dla innych, a zwłaszcza dla dzieci i wnuków, którzy przynoszą całą swoją wściekłość relacja na żywo.
To dzięki głosowi jego syna uświadamiamy sobie ból tej samotności i dyskrecji dwóch mężczyzn , którzy nie ośmielają się mówić do siebie, ale mimo to głęboko się rozumieją.
Ten klip jest jak piosenka: cała skromność, wrażliwość, sugestia. To bardzo wzruszające, ale bez płaczu i myślę, że to sprawia, że oczy błyszczą jeszcze bardziej.
Piosenka łączy się z portretem 71-letniego mężczyzny, tworząc słodką i twórczą chemię.
Ben Mazué po raz kolejny pokazuje, że umie mówić o ludziach z niezniszczalnym jasnowidzeniem (w innym stylu przypomina mi to również podcast Faba Stories of Darons).