Jeśli zapytam cię, kto jest jednym z autorów powieści dla dzieci, który naznaczył cię najbardziej w dzieciństwie, jestem gotów postawić wszystkie moje kulki (a nawet moją galaktyczną czapkę), że zacytujesz mnie Roalda Dahla!
Trzeba powiedzieć, że autorka Charlie and the Chocolate Factory, Matilda, The two scoundrel, i tak dalej, miała talent do wyobrażania sobie niezwykłych historii, które wyglądały jak współczesne opowieści, zawsze z domieszką czarnego humoru.
Nadal uwodzą dzisiejsze pokolenia i zajmują szczególne miejsce w światowym dziedzictwie literackim. Ale nadal uwodzą… reżyserów!
Powieść Sacred Witches dostosowana do kina
35 lat po opublikowaniu Sacred Witches powieść jest w trakcie adaptacji do kina i to nie przez kogokolwiek.
Po Timie Burtonie i Stevenie Spielbergu przyszła kolej Roberta Zemeckisa na zanurzenie się w nietypowym wszechświecie autora.
Rzeczywiście, według serwisu Variety, dyrektora Back to the Future, Forrest Gump i Kto chce skóry Rogera Rabbita? jest podobno w negocjacjach z Warnerem w celu wprowadzenia powieści na ekran.
Dla przypomnienia Sacrée Sorcières opowiada historię małego chłopca, który pomimo siebie znajduje się w środku spotkania czarownic. Nie można ich na co dzień dostrzec, nie mając ani spiczastego kapelusza, ani magicznej miotły.
Z drugiej strony to, co je wyróżnia, to fakt, że utykają ze względu na ich kwadratowe stopy bez palców, a zwłaszcza to, że chętnie eliminują dzieci!
Oto projekt, który doskonale pasuje do wyobraźni i zuchwałości Zemeckisa. Więc Warner, podpiszesz?
A ty, czy ekscytują cię wieści o tej adaptacji?