- Artykuł pierwotnie opublikowany 29 czerwca 2021 r

Dziś rano François Aubel, redaktor ds. Kultury w „Le Figaro”, opublikował tweet, który trochę się wzdrygnął . Po raz pierwszy powiedział w sieci społecznościowej, że nie rozumie „błogiego entuzjazmu dla Vice Versa”, argumentując, że nadal uważa ten film za bardzo brzydki.

Ale to nie ta prosta opinia na temat nowego Pixara była podstawą. Chociaż jest to negatywne, nie ma nic złego ani problematycznego w tym tweecie: jest to opinia, jak wszyscy mamy, na temat filmu. To po prostu dowód na to, że „smakuje kolorami”.

Nie, filmy animowane są nie tylko dla dzieci

Nienawidziłem True Detective, powiedziałem to głośno i nigdy nie przejmowałem się tym, kiedy serial był chwalony przez ogół społeczeństwa, a zwłaszcza niektórych członków mojej świty.

Oto tweet, który stanowi problem dla wielu użytkowników sieci społecznościowej:

Różnica między tymi dwoma tweetami? Pierwsza, to opinia autora. Drugi, na powyższym zrzucie ekranu, ocenia ludzi, którzy nadal oglądają filmy animowane, jako dorośli, argumentując, że jest to objaw domniemanej infantylizacji społeczeństwa.

Należę do tych dorosłych, którzy chodzą na filmy animowane bez dzieci. Chodzę tam dla przyjemności. Dla zabawy, tak! Mam dwadzieścia sześć lat, nie byłem dzieckiem od kilku lat.

Mam dwadzieścia sześć lat i planuję pójść na Vice Versę, gdy tylko będę miał na to czas. I wiesz co ? Jestem pewien, że mi się spodoba, bo lubię filmy animowane, kiedy są dobrze zrobione. I że uwielbiam filmy, które oglądam, o ile są dobre.

Ja, oceniając mnie za film, który zobaczę (jestem po prawej) (mam super skuteczny tusz do rzęs).

Nie tylko przy okazji. To znaczy, wczoraj poszedłem zobaczyć Jurassic World i świetnie się bawiłem. Jednak zanotowałem wszystkie fałszywe punkty scenariusza, wszystkie duże uderzenia i struny tak szerokie, jak źle skrojone stringi.

Świetnie się bawiłem, mimo że wysiłek wydawał się być raczej formą niż treścią - i wiedziałem, że będzie w drodze. To był po prostu podmuch zobaczyć wielkie dinozaury warczące i walczące, jak dziecko, które spadałem przed Jurassic Park podczas przerwy świątecznej gdzieś około 1997 roku. Poszedłem tam. jak nostalgiczny stary dzieciak.

Jednak nie na tych samych warunkach wybrałbym odwrotną wersję. Pójdę jako dorosły. Z niecierpliwością czekam na odkrycie, jaki nowy samorodek Pixar jeszcze przygotował dla nas, dla oczu, dla serca i dla mózgu.

Film animowany to przede wszystkim film!

Nie sądziłem, że będę musiał to powtórzyć w 2021 roku, myślałem, że wszyscy o tym wiedzą, bo jest to coś oczywistego i łódkowego, ale film animowany to przede wszystkim film! To sztuka, to dzieło wykonane różnymi technikami z filmów z aktorami i aktorkami, którzy strzelają na żywo przed kamerą.

Nie jest to już gatunek, którym należy pogardzać, jak te bajki, w których dzieci odgrywają dorośli, którzy infantylizują swój głos i mówią prostym „dopełnieniem czasownika przedmiotowego”, nawet po prostu „czasownikiem podmiotu”, w których jogurt nazywamy yaya czy tego rodzaju bzdury.

Mój dowód na to, że dobre filmy animowane nie są przeznaczone tylko dla dzieci, są w tych samych filmach, które sprawiły, że mój pulsujący rytm był. Mój dowód na to, że filmy animowane nie są tylko dla dzieci, to była po prostu scena wprowadzająca z góry, która sprawiła, że ​​strumienie płynęły z moich oczu, chichot i uczucie do Dory i jej. brak natychmiastowej pamięci w Finding Nemo.

Moje dowody to Le Parapluie Bleu, ta piękna historia, która sprawiła, że ​​tak podziwiałem twórczość autorów… I wiele więcej.

Nie myl T'choupi i Up there, Toy Story i Dora The Explorer. T'choupi jest rzeczywiście tylko dla dzieci, Pixar i Dreamworks opowiadają historie. Regularnie odwołuję się również do dwudziestu dwóch zasad Pixara, kiedy chcę napisać opowiadanie, krótkie, długie, na wideo lub na piśmie.

Zasady Pixara przy pisaniu scenariusza są tak fachowe, trafne i szanowane dla widzów, niezależnie od ich wieku, że byłoby mi przykro, gdybym musiał się go pozbawić, nie śmiejąc się. idź zobaczyć to w filmach, żeby ktoś nie wszedł na Twittera i powiedział, że jestem bolossem.

Pixars nie biorą dzieci za głupców

To, co lubię w filmach animowanych, zwłaszcza w Pixars, to to, że nie biorą dzieci za głupców i dodają więcej podkładów scenariusza, które zrozumieją dopiero, gdy będą starsze .

Nie lekceważą swojej zdolności rozumienia historii, które są naprawdę interesujące. Takie zainteresowanie, że się podobają i rozmawiają z dorosłymi, którzy są jednak dość odpowiedzialni i dojrzali!

A nawet jeśli te historie nie były tak dobrze zrobione, tak dobrze wyimaginowane, tak głębokie i uniwersalne, jak już są, co może zrobić, aby dorośli mogli je zobaczyć?

Aby przerobić starego Disneya, jak to jest bardziej poniżające i regresywne niż zrobienie miski muszelek z Gruyère? Dlaczego jest to „oszałamiający” problem? Czy mogę robić, co chcę z moim tyłkiem, żołądkiem i budżetem na uprawę? Serdecznie.

Kiedy zauważam, że coraz więcej dorosłych bez dzieci (a więc i ja) chodzi na filmy animowane, nie mówię sobie, inaczej niż François Aubel, że społeczeństwo jest w środku infantylizacji. Po prostu mówię sobie, że jakość filmów animowanych tylko się poprawia.

W każdym razie, poza wszelkimi względami kulturowymi, dziękuję, jeśli myślisz jak Monsieur Aubel, że nie oceniasz mnie ani moich kolegów, kiedy idziemy wypełniać ciemne pokoje, w jakimkolwiek filmie. Bycie osądzonym i pogardzanym za cokolwiek jest wystarczająco złe.

Szacunek dla widzów a intelektualny snobizm

Nie zapominajmy, że chodzenie do kina to dla wielu chwila relaksu, sposób na odprężenie, sposób na zabawę bez przeszkadzania nikomu. Radość z patrzenia z góry na kinowe gusta ludzi może być wtedy zabawna, ale dla innych jest bolesna!

Nigdy nie jest przyjemnie być spoglądanym z góry, nawet jeśli wiesz, że masz rację i że możesz robić, co chcesz ...

Sprowadzenie nie pojedynczej osoby, ale wręcz społeczeństwa jako całości do kina, w którym widzimy kilka osób, jest skrótem, którego nie chcę, aby ludzie robili. To kwestia szacunku dla widzów, czujności wobec snobizmu i otwartości na gusta innych, a nie odrzucenia negatywnych opinii o filmie.

Ja myję nienawidzących.

Więc tak, potwierdzam, zakładam: mam 26 lat i zobaczę nowego Pixara, a także następnego, jak sobie wyobrażam, a na pewno następny. Nie oznacza to, że lubię tylko kolorowe, animowane filmy, a nawet gdybym to robił, nie rozumiem, jak to uczyniłoby mnie dziecinnym. W końcu nie czułem się jak dorosły, kiedy po raz pierwszy oglądałem Michaela Haneke!

Ponieważ bycie dorosłym jest nadal znacznie bardziej złożone, znacznie więcej. Mam nadzieję, że nie ?

Popularne Wiadomości