Zatrzymaj mnie, jeśli się mylę, ale pominięcie kichnięcia jest równie frustrujące, jak przerwanie na granicy przyjemności. Ah ah ah… Prawie. Nieodebrane.

Zwolnij dobry AtchAH! wręcz przeciwnie, byłby nosowym odpowiednikiem orgazmu seksualnego , według bardzo nielicznych zweryfikowanych źródeł.

Ale ta analogia nie ma podstaw naukowych.

Oczywiście w obu przypadkach rośnie, a potem uff! Ogarnia nas intensywne uczucie wyzwolenia i ulgi.

Orgazmowi towarzyszy uwolnienie napięcia nagromadzonego w mięśniach podczas podniecenia.

Podobnie, kiedy kichasz, nerwy w twoich nozdrzach wysyłają wiadomość do mózgu, aby skurczyć mięśnie brzucha i klatki piersiowej . Pozwala to płucom na wysłanie dobrego podmuchu powietrza do nosa i ust, aby wydalić to, co ma być.

Rozluźnienie mięśni po kichaniu może przypominać relaksację po orgazmie. Ale porównanie się kończy.

Różnica między kichnięciem a orgazmem

Kichanie i orgazm to dwa zdrowe czynności, które powodują, że mózg uwalnia hormony szczęścia.

Ale ilość endorfiny, adrenaliny i dopaminy krążących wokół mózgu w szczytowym momencie przyjemności jest znacznie większa niż ta uwalniana podczas kichania , jak wskazuje seksuoterapeuta Vanessa Thompson w tym artykule.

Jednak według tego badania z 2008 roku istnieją bardzo rzadkie przypadki ludzi, którzy nie mogą powstrzymać kichania, gdy są podnieceni lub spuszczają się. Uważa się, że jest to spowodowane pomieszaniem autonomicznego układu nerwowego, który kontroluje oddychanie, nawilżanie i erekcję.

Poza tym tajemniczym zjawiskiem kichanie nie ma żadnego realnego związku z przyjemnością seksualną.

Gdyby kichanie było tym samym, co orgazm, alergie byłyby mniej irytujące.

A ty, czy kiedykolwiek widziałeś podobieństwo między kichaniem a orgazmem? Kto tutaj masturbuje nos?

Popularne Wiadomości