Spisie treści
mademoisell w Irlandii i Irlandii Północnej

Esther wyjechała, aby zebrać zeznania młodych kobiet z kilku krajów na całym świecie , ze szczególnym uwzględnieniem praw seksualnych i reprodukcyjnych: wolności seksualnej, antykoncepcji, aborcji.

Relacjonowała już swoje spotkania z Senegalczykami, potem Libańczykami, a trzeci etap zawiózł ją do Irlandii Północnej (Wielka Brytania) i Irlandii! Przeprowadza wywiady, portrety, reportaże, publikowane na Mademoisell jak i kiedy: oto pierwszy.

Możesz także śledzić jego podróże dzień po dniu na kontach na Instagramie @mademoiselldotcom i @meunieresther, zanim wkrótce je znajdziesz tutaj!

  • Wcześniej: irlandzki zakaz aborcji zagraża życiu kobiet

To dziś Irlandczycy są wezwani do głosowania, aby złagodzić ustawodawstwo związane z aborcją w ich kraju.

Referendum w sprawie prawa do aborcji w Irlandii

25 maja 2021 r. W Irlandii odbędzie się referendum w sprawie uchylenia ósmej poprawki do Konstytucji.

W istocie gwarantuje to „prawo do życia nienarodzonych dzieci”, uważane za równe prawu matki. W efekcie oznacza to, że aborcja może być legalna tylko wtedy, gdy istnieje „poważne i realne zagrożenie” dla życia matki.

Głosowanie za „tak” miałoby na celu zastąpienie tego postanowienia następującym:

„Prawo może określić warunki regulowania przerywania ciąży. "

W VO w tekście: „Ustawa może przewidzieć uregulowanie przerywania ciąży. "

Pozwoliłoby to na ewolucję prawa aborcyjnego w Irlandii bez natychmiastowego definiowania terminów. Stawką tego referendum jest więc uzyskanie możliwości innego stanowienia prawa w kwestii aborcji , na co Konstytucja dziś nie pozwala.

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o dzisiejszym dniu i atmosferze w czasie głosowania, Esther była na żywo w Radio Kanada 25 maja rano, a jej wywiad jest dostępny tutaj.

Faktem jest, że podobnie jak wszędzie na świecie, prawo przeciwdziałające wyborowi nie uniemożliwia kobietom, które go rozpaczliwie potrzebują, dostępu do aborcji, przynajmniej większości z nich.

Wiele osób najczęściej podróżowało do Wielkiej Brytanii, ale prawdopodobnie do innych krajów, aby móc dokonać aborcji.

Spotkałem się i rozmawiałem z trzema z nich. Trzy kobiety różnych narodowości, które musiały lecieć samolotem, aby otrzymać potrzebną opiekę.

Aborcja w Irlandii w 1986 roku, tajemnica i wstyd

Warto wiedzieć, że ósma poprawka, która mogłaby zostać uchylona w dzisiejszym referendum, pochodzi z 1983 roku . I to właśnie w drodze referendum został on wprowadzony, jak powiedział już aktywista, który spotkał się w pierwszych dniach na miejscu.

Aine *, 39, wtedy 15 lat, pamięta.

„To było straszne pranie mózgu w całym kraju. Kościół był tak potężny, że był niesamowity.

Bycie nastolatkiem w tych czasach i oglądanie kobiet tak wyróżnionych to trauma, której nie zapomnimy. "

Zwłaszcza, że ​​zaledwie kilka lat po tym referendum Aine pewnego dnia zdała sobie sprawę, że spóźnia się z okresem.

„Właśnie skończyłem 18 lat. Miałem wtedy chłopaka i poza nim, który był tak pomocny, nie mogłem nikomu powiedzieć.

Zaledwie trzy lata temu była taka kampania przeciwko aborcji, nie można było o tym mówić, na pewno nie mogłam powiedzieć o tym ani słowa mojej bardzo religijnej mamie. "

Dla pewności umówiła się na wizytę u ginekologa.

„Poszedłem na spotkanie. Zbadał mnie, dotknął mojego sromu. Powiedział mi, że jestem w ciąży, ale nic nie może dla mnie zrobić.

Właściwie nie byłam tego świadoma, ale to, co właśnie zrobił, to badanie absolutnie nie było konieczne, było wzruszające . Ale jego werdykt był ostateczny, upadłem. "

Aborcja „ducha” i dotyk jako bonus

W tym czasie w Irlandii, mówiąc tylko o aborcji, reklamowanie jej było zabronione.

„Nawet w magazynach kobiecych, które pochodziły z Wielkiej Brytanii, reklamy klinik skierowane do kobiet zostały zastąpione pustą reklamą. Słyszałem, że w toaletach pubów kobiety wymieniały tajny numer.

Więc spojrzałem i znalazłem z tyłu drzwi. Dzwoniłem. To była Irlandka, która podała mi inny numer. To była wówczas całkowicie tajna organizacja, która pomogła kobietom w aborcji. "

Z pomocą Centrum Aine organizuje aborcję, umawiając się na spotkanie z międzynarodowym stowarzyszeniem Marie Stopes w Anglii.

To było naprawdę bardzo drogie, pomiędzy podróżą a zabiegiem. Zebranie pieniędzy zajęło dużo czasu. Mój chłopak włożył w to wszystko, co uratował ze swojej dziwnej pracy.

Jej siostra mieszkała w Londynie i na szczęście udało jej się nas pomieścić. "

Dlatego Aine po długiej podróży udaje się do kliniki Marie Stopes. I dzieje się tam coś niezrozumiałego.

„Według moich obliczeń powinienem mieć 12 tygodni. Ale ginekolog spojrzał na mnie i powiedział, że nie jestem w ciąży . Że nigdy nie byłem. Tak więc w rzeczywistości ginekolog, którego widziałam w Irlandii i który już mnie wykorzystał seksualnie, powiedział mi bzdury.

Ale byłam tak zestresowana, że ​​i tak błagałam ich o wykonanie zabiegu, chociaż technicznie rzecz biorąc, nie było nic do zrobienia, ponieważ nie byłam w ciąży. "

Współczucie angielskich pielęgniarek

Kilka lat później Aine tym razem zajdzie w ciążę. Ma 24 lata.

„Było to w czasie skandalu dotyczącego sprawy X, młoda dziewczyna została zgwałcona, jej rodzice próbowali wywieźć ją z kraju w celu dokonania aborcji, ale prokurator generalny uniemożliwił jej to.

Pokazałem z innymi ludźmi, aby temu zaprotestować. Kontekst pozostał niezwykle napięty. A ja, zaszłam w ciążę w wieku 24 lat, kiedy absolutnie nie byłam gotowa na bycie matką.

Byłem w agresywnym związku, przed którym próbowałem uciec i gdybym miał to dziecko, wiedziałem, że mógłbym się go bardziej pozbyć. Więc absolutnie musiałem przerwać. Poza tym to trochę przez niego byłam w ciąży, ponieważ obiecał, że ustąpi, a tego nie zrobił. "

To kilku bardzo bliskich przyjaciół pomogło jej zebrać fundusze na ponowną podróż do Anglii.

„To była w dużej mierze haniebna podróż, którą odbyłem w tajemnicy.

W klinice w Londynie było tego dnia co najmniej 9 innych Irlandek takich jak ja.

Znowu było późno, miałem 13 tygodni, bo zebranie potrzebnych pieniędzy zajęło mi dużo czasu.

Ale pielęgniarki były cudowne. Pamiętam, jak jedna z nich powiedziała mi, że jest jej przykro, że musieliśmy to wszystko zrobić, żeby móc dokonać aborcji. "

Aine zarezerwowała łóżko ze śniadaniem, w którym była sama i krwawiła. I nadal krwawiła w drodze do domu.

„To było straszne, nie móc nikomu powiedzieć, ponieważ uznano to za przestępstwo. "

Tabu aborcji, które w 2021 roku nadal jest niezwykle dotkliwe w Irlandii

Aine jest teraz dziennikarką, ma dwoje dzieci. Jej historia rozgrywa się w latach 80. i 90. Ale nawet dzisiaj wiele kobiet musi wyjeżdżać poza Irlandię, aby mieć dostęp do aborcji.

O dziwo, znalezienie irlandzkiej kobiety chętnej do składania zeznań okazało się niezwykle skomplikowane. Z dyskusji i badań, które przeprowadziłem, rozumiem, że ma to związek z długą historią wstydu, tajemnicy i tabu otaczającego aborcję w Irlandii.

Pomimo tego, że odpowiadali za każdym razem, gdy zaangażowali się w to bliscy, zamykali, gdy tylko chciałem przejść dalej w dyskusji.

Kiedy nie możesz dokonać aborcji, ani gdzie mieszkasz, ani skąd pochodzisz

Łatwiej było poruszyć ten temat z obcokrajowcami mieszkającymi w Irlandii. Betty *, Szkot, zgodziła się opowiedzieć mi swoją historię.

„Miałam 27 lat, to było w 2021 roku. Bez mamy nie wiem, co bym zrobił.

Szczerze mówiąc, nie miałam więcej powodu, aby tego nie zatrzymać, niż tylko „Nie chcę teraz dzieci”.

Dlatego też tak trudno było o tym mówić, ponieważ niektórzy ludzie mogą uważać, że powinienem był to zatrzymać. "

Betty brała pigułkę, ale ją zawiodła.

„Spóźniłem się tydzień, więc kupiłem test. Tani. I był pozytywny. Kupiłem więc inne, droższe, lepsze. Zrobiłem jedno i drugie.

Również pozytywne.

Tam powiedziałem do siebie „arf, świetnie, i powiedziałem, że moja mama zawsze mi powtarzała, że ​​to nie powinno mieć miejsca w Irlandii z powodu prawa”.

Zadzwoniłam do swojego chłopaka i myślę, że byłam trochę samolubna. Powiedziałem od razu, że idę na aborcję , podczas gdy on, w tamtym czasie, w środowisku, w którym dorastał, nie był za takimi rzeczami. "

Betty próbuje iść do lekarza, licząc na radę. Jedyną odpowiedzią, jaką otrzymuje, jest „Wiem, czego chcesz, ale nie mogę dać ci żadnej rady w tej sprawie, jeśli tego chcesz, musisz iść do domu”.

„Pomyślałem, że mogę po prostu pojechać do Szkocji, skąd pochodzę, ale według nich minęło już zbyt wiele czasu, odkąd tam mieszkam. Bardzo mnie to zasmuciło, ponieważ w Szkocji dostęp do aborcji jest po prostu normalny.

Ale w moim przypadku, chociaż widziałem cudzoziemki, na przykład Polki, żeby tam za darmo uzyskać do niego dostęp, nie było to możliwe. "

Dlatego musiała udać się do Anglii po otrzymaniu listu „od pewnego rodzaju psychologa, którego spotkałem w klinice, której mi doradzono”.

Samotność kobiet stojących w obliczu niechcianej ciąży w Irlandii

Co do reszty, to matka Betty zorganizowała wszystko, ponieważ nie mogła tego zrobić.

„Przez e-mail zaproponowali mi dwie randki, ale z tak dużą różnorodnością! W marcu lub czerwcu.

A ten w marcu to nasze urodziny z moim chłopakiem, naszym 3-latkiem. Ale zdecydowałem, że nie mogę czekać do czerwca, że ​​są priorytety.

Jedynym problemem było to, że musiałam być co najmniej 6 tygodni w ciąży, aby wykonać zabieg, a nie byłam pewna, ponieważ nie miałam USG randkowego. I tak umówiłem się na wizytę, mówiąc, że jeśli będzie za wcześnie, to znajdę inne rozwiązanie. "

Poradzono Betty, aby nie szła sama, ale matka nie mogła jej towarzyszyć ani siostrze.

„Skończyło się na tym, że powiedziałem mojej najlepszej przyjaciółce w tej chwili, Niemce, i była idealna. Kiedy była taka młoda, dużo młodsza ode mnie, musiała mieć 21 lat. To ona odpowiadała ludziom w samolocie, którzy pytali, czy jedziemy na weekend, że tak, poszliśmy na zakupy.

To było frustrujące, ponieważ w Szkocji przychodzi mi na myśl co najmniej 5 dziewczyn, które również miały aborcję, ale tutaj naprawdę nie wiedziałem, z kim jeszcze mógłbym porozmawiać .

Po prostu wiedziałam, że muszę zakończyć tę ciążę.

Niczego nie żałuję, a poza tym czasem zastanawiam się, czy to normalne, żeby nie czuć się źle. "

Kiedy opowiada mi o podróży z lotniska do kliniki, Betty wybucha płaczem.

„To, po co przyszliśmy, było tak samo zaznaczone na naszym czole. Wiedział, że taksówkarz nie musi czytać adresu. Nie był podły, ale to było po prostu okropne. "

Musisz pomyśleć o swoim samolocie w domu, gdy właśnie budzisz się ze znieczulenia

Betty nie zaproponowała, że ​​przyjdzie do swojego chłopaka i odetchnęła z ulgą, że on tego nie zaproponował.

„Szczególnie nie chciałem, żeby na miejscu okazał jakąkolwiek negatywną opinię, z obawy przed odmową wykonania zabiegu.

Musiałem sam podpisać wszystkie dokumenty, ponieważ mój przyjaciel nie mógł ze mną przyjść, to jedyny raz, kiedy jedna z pielęgniarek była nieco niespokojna, ponieważ dowiadywałem się o niektórych możliwych skutkach ubocznych, o które prosiłem pytania, a ona była jak "nie wiesz tego?" Powinieneś wcześniej zapytać ”. "

Betty w końcu zakłada fartuch lekarski, pacjentka sama w kabinie, przed wejściem na salę operacyjną. Znowu jej głos się łamie, kiedy mówi:

Tak się bałem, pomyślałem, ale co się stanie, jeśli się nie obudzę? ”.

Moja przyjaciółka wraz z mamą i chłopakiem byli jedynymi, którzy wiedzieli, gdzie jestem, i straszne było wyobrazić sobie, jak mówi swoim rodzicom, którzy są zdecydowanie przeciwni aborcji, co się stało.

Ale w końcu się obudziłem, a pielęgniarki były takie doskonałe. "

W pokoju, w którym dochodziła do siebie, była też młoda dziewczyna w wieku około piętnastu lat, która leciała tym samym samolotem co ona ze swoim chłopakiem, 40-letnia kobieta z irlandzkim akcentem i oczywiście trzy młode dziewczyny. Język angielski.

"To była taka zmiana, usłyszeć tych trzech rozmawiających, jakby nic się nie stało o tym, co mieli zjeść wieczorem i serialu, który oglądali, podczas gdy ja już myślałem o Pospiesz się do mojego samolotu i zobacz, jak dwie inne Irlandki są tak smutne i przygnębione. "

„Myślałem, że umrę”

Ale kiedy chce wstać, żeby wyjść, Betty odczuwa potworny ból.

„Wiem, że brzmi to przesadnie, ale naprawdę myślałam, że umrę,” powiedziała ze łzami w głosie.

„Okazało się, że 'zapomnieli' podać mi zastrzyk, który powinienem był otrzymać w znieczuleniu, a którego nie miałam i dlatego byłam w takiej stan. "

Przez cały czas boi się, że przegapi swój samolot do domu i będzie musiała wyjaśnić krewnym, kolegom, gdzie jest.

Kiedy w końcu może dołączyć do swojej przyjaciółki, znajduje ją we łzach.

„Pielęgniarki nie mogły udzielić jej żadnych informacji, ponieważ nie była rodziną, a przez siedem godzin widziała, jak ludzie przychodzili po mnie i wychodzili. To było dla niej okropne. "

W sumie zabieg i bilety kosztowały go prawie 1000 euro.

W drodze do domu Betty ponownie spotkała się ze swoim irlandzkim chłopakiem.

„Moja przyjaciółka zaproponowała, że ​​prześpi się u siebie, ale ja wolałam iść do domu, żeby zobaczyć się z chłopakiem. Właściwie to nie była dobra decyzja. Był nieostrożny, nawet nie zapytał, jak się czuję.

Było to skomplikowane, ponieważ byliśmy z jego rodzicami, on nie spieszył się, bo jemu też było ciężko. Powiedział: „Rozmawiałem z przyjaciółmi i sytuacja się poprawia”, co doprowadziło mnie do szału, ponieważ sam nikomu nie powiedziałem! Jego przyjaciele też byli temu przeciwni! "

Dziś jednak Betty poprosiła go, aby zabrał głos w referendum.

„Zgodził się zagłosować za mną. Myślę, że jego podejście do sprawy nieco się rozwinęło, trudno mi go winić, ponieważ jest to również spowodowane kulturą, w której dorastał . "

Odmowa ciąży w Irlandii

W przeciwieństwie do Betty czy Aine podczas drugiej aborcji, Céline *, młoda Francuzka, którą poznałem w Cork, mówi mi, że jej partner był nieomylnym wsparciem, kiedy ona też musiała poradzić sobie z nieplanowaną ciążą. w Irlandii.

Miałam aborcję na samym początku lutego 2021 roku. Odmówiłam ciąży przez trzy miesiące, zorientowałam się pod koniec stycznia.

Kiedy zaszłam w ciążę, minęły dwa miesiące od ostatniego miesiączki. Jak to często mi się przydarzało, nie zdawałem sobie z tego sprawy.

W grudniu przerwałam antykoncepcję właśnie po to, aby przywrócić organizmowi „normalny” rytm, ale w rzeczywistości ginekolog wyjaśnił mi, że było to tak niesprawne, że byłam już wtedy w ciąży, że moja antykoncepcja po prostu nie zadziałało. "

Oto „dziwne” objawy, które powodują umieszczenie chipa w uchu:

„Przytyłem znacznie szybciej niż zwykle, pociłem się w pachwinach, miałem mdłości…

Skończyło się na tym, że kupiłem test pod koniec miesiąca, kiedy mój partner był we Francji na wakacjach. To było, gdy zobaczyłem, że było to pozytywne, że zbadałem i zdałem sobie sprawę, że aborcja tutaj jest nielegalna.

Natychmiast zadzwoniłem do partnera, wiedziałem, że chce mieć dziecko, jest starszy ode mnie, ma 35 lat, ale mam niewiele ponad 20 lat i wcale nie mam ochoty zostać matką.

Powiedziałem mu i miał naprawdę dobrą reakcję. Powiedział mi, że oboje to zrobiliśmy, ale to twoje ciało, jeśli chcesz je zatrzymać, zatrzymamy je, w przeciwnym razie zorganizujemy się.

Powiedziałem, że tego nie chcę i wszystko mu się udało: powiedział mi: „pakujesz walizkę, jedziesz pierwszym samolotem, a ja zajmę się resztą”. „”

Wróć do Francji, aby dokonać aborcji

Céline jest szczera: ostrzega swoich pracodawców przed zaistniałą sytuacją, nawet jeśli nie wie, jakie są ich opinie w tej sprawie.

„Z radością wmawiałem sobie, że jestem Francuzem, że mogę wrócić do domu, aby dokonać aborcji i nie mogą mi pomóc. Uff.

Miałem szczęście, bo w ciągu 2 tygodni musiałbym pojechać nawet gdzie indziej niż we Francji.

Miałam 12 tygodni bez miesiączki, a we Francji limit wynosi 14 tygodni. Zorganizowanie wszystkiego zajęło tydzień, więc w wieku 13 tygodni dokonałem aborcji , aspiracyjnie i wreszcie na szczęście.

Myślę, że lekarstwo musi cię tak bardzo boleć. Tabletki przed aspiracją są takie same jak przy aborcji medycznej, służą do otwierania szyjki macicy i odłączania wszystkiego. Dostałem dzień wcześniej i rano po operacji.

kazali mi wziąć 2. Trzy kwadranse później byłem zgięty na pół, nie mogłem chodzić.

Miałam szczęście, to była bardzo dobra klinika, z wydzielonym skrzydłem pomiędzy oddziałem położniczym a częścią poświęconą aborcji.

Bałem się, że zostanę osądzony, ale w rzeczywistości tak nie było, a mój chłopak też był bardzo obecny. "

Céline wsiadła do samolotu następnego dnia.

„Nie chciałem wracać do domu sam, kocham jej rodzinę, która nas gościła, ale nie chciałem też samemu lecieć samolotem. "

W sumie wszystkie koszty poniesione, w szczególności z tytułu biletów lotniczych, wyniosły według niej 700 lub 800 euro.

„I znowu gościliśmy u jego rodziny we Francji, nie śmiem sobie wyobrazić inaczej. Pod koniec miesiąca jedliśmy makaron i jajka, nie mogliśmy już dłużej znieść. Ale przynajmniej procedury medyczne nic nie kosztują, z wyjątkiem zaliczki na badania krwi. "

To doświadczenie, które sprawi, że zechcesz wrócić do domu

Jej aborcja wywołała wielkie wątpliwości dla Céline.

„Zaprzeczenie polegało również na tym, że sam siebie zignorowałem, były znaki ostrzegawcze, na które w ogóle nie zwracałem uwagi.

Spędziłem trzy tygodnie w przerwie, aby napisać wszystko, co przyszło mi do głowy, i zdecydowałem o powrocie do Francji ”.

Za kilka miesięcy, czas na zakończenie umowy o pracę, spakuje walizki i wróci na południe.

„To mnie wkurza: małżeństwa homoseksualne są dozwolone, ale dziewczyna, która chce dokonać aborcji, nie ma do tego prawa, nawet jeśli to z powodu gwałtu? To takie paradoksalne, to ważne prawa!

Nie chcę mieszkać w takim kraju, płacić tu podatków, być zależnym od systemu opieki zdrowotnej.

W rzeczywistości nadal nie mogę tego ująć w słowa… ”

Pospiesz się, niech skończy się los kobiet pragnących aborcji w Irlandii

Wszyscy chcą, aby Dublin pozbył się plakatów kampanii, jak zeznaje Betty.

„W ostatnich tygodniach było ciężko, ponieważ plakaty, piętno, zdjęcia są wszędzie. A ludzie nie rozumieją, że jest to agresywne dla tych, którzy dokonali aborcji. "

Przynajmniej jedna próba, która powinna wkrótce się skończyć, niezależnie od wyniku dzisiejszego głosowania.

  • Ciąg dalszy: „To niesamowite, to historyczne”: Irlandczycy w przeważającej większości głosowali za prawem do aborcji

Popularne Wiadomości