Kiedy jestem w związku, muszę spędzać dużo czasu z tą osobą.

Spędziłem więc dużo czasu z rodzinami moich ostatnich byłych.

Rodzina mojego byłego, bardziej przyjazna niż moja

Zanim opuściłam dom rodziców, bardzo trudno było mi czuć się komfortowo, zapraszając ukochaną osobę do domu.

Nie potrafię opisać mojej rodziny jako ciepłego i przyjaznego środowiska.

Dość wcześnie rozwinąłem tendencję do utrzymywania formy podwójnego życia.

Był w domu, gdzie jestem mądrą i rozsądną córką moich rodziców… iz moim chłopakiem, gdzie czułam się wolna, by być zakochaną młodą kobietą , bardziej wyzwoloną, bardziej pewną siebie.

Więź z rodziną mojego chłopaka jest dla mnie nieunikniona

Konsekwencje spędzania dużej ilości czasu z moimi byłymi: nieuchronne więzi z ich rodzinami.

Na przykład krewni mojego pierwszego chłopaka, mam naprawdę dobre wspomnienia.

I nadal utrzymuję z nimi bardzo dobre kontakty gdzie indziej: jej matka jest uroczą kobietą, z którą zawsze znajduję czas na dyskusję, kiedy spotykam ją w mieście, w którym mieszkałem.

Szczególnie dobrze dogaduję się z jego młodszą siostrą , z którą ostatnio znowu poszedłem na drinka. Rozmawialiśmy o wszystkim io niczym, o naszym życiu, jego małżeństwie i rodzinie.

Jednak nie utrzymywałem kontaktu z moim byłym i nie planuję tego specjalnie.

Moja druga rodzina, to mój chłopak

Jednak z moim ostatnim byłym sytuacja była znacznie bardziej skomplikowana.

Miałem 18 lub 19 lat, a on 20, kiedy się poznaliśmy. Nasza para przetrwała rok.

W tym roku spędziliśmy wszystkie wakacje, zimę i lato, a także wiele weekendów z rodziną, która mieszkała na wsi w bardzo dużym domu.

Ponieważ mieszkaliśmy na małym 20m² w dużym mieście, zwiedzanie ich było dla nas wygodne i bardzo przyjemne.

Ponadto lubił odwiedzać swoich rodziców i młodsze siostry, które miały wtedy około dziesięciu lat.

Bardzo silny związek z matką mojej byłej

Kiedy pierwszy raz spotkałem jego rodziców, stało się to naturalnie. Przyjechałem i jego matka od razu ucieszyła się, widząc swojego syna jako parę.

Jego ostatnia dziewczyna bardzo go skrzywdziła i nie skończyło się to dobrze, nawet z rodziną mojego byłego.

Miałem wiele szacunku i przyjaźni dla mamy mojej byłej, ponieważ jej dom był dość skromny, ale była oddaną kobietą, kochającą swoje dzieci, zawsze dbającą o wszystkich.

Nawiązałem z nią silny związek i zawsze była dla mnie urocza.

Wniosła do mojego życia odrobinę macierzyństwa. Moja mama nie jest taka sama, nie jest typem, który robi dobre posiłki, opiekuje się innymi, w przeciwieństwie do matki mojego byłego.

Mam ledwie serdeczne stosunki z matką i jak powiedziałem powyżej, nie mam rodziny, która dużo się komunikuje i jest bardzo ciepła.

W rodzinie mojego byłego odnalazłem uczucie, którego tak bardzo mi brakowało.

Matka mojego byłego, moja powierniczka

Oprócz tego, że była zawsze przyjazna, mama mojej byłej bardzo mi się zwierzyła.

Rozmawialiśmy na wiele tematów, dzieliliśmy się troskami z przyjaciółmi, opowiadała mi też o swojej młodości ...

Myślę, że byliśmy blisko, ponieważ byłam jedyną inną kobietą w domu , a jej dwie córki były znacznie młodsze.

Wraz z synem często opiekowaliśmy się dwiema młodszymi dziewczynami. Matka musiała regularnie chodzić na zakupy, być nieobecna dla dobra domu; w takich przypadkach zabieraliśmy ich na spacer, graliśmy razem w gry.

Podzieliłem też bardzo mocne chwile tej rodziny, w szczególności śmierć ich psa, ich wiernego towarzysza.

Tego wieczoru byłam sama z jego matką i oboje spędziliśmy noc na pocieszaniu psa, który rozumiał, co się z nim dzieje.

Prowadziliśmy go razem do końca, uspokajając go, gdy zaczął się dusić, uspokajając się również ...

Spędziliśmy razem wiele innych chwil, jednych trudnych, innych szczęśliwszych. Kłótnie, letnie grille, pływanie, posiłki dla uczczenia medali dziewcząt na mistrzostwach w basenie.

Zerwanie, a potem koniec wiadomości

Ale proszę bardzo, poznałam kogoś innego i po prostu nie byłam już wtedy zakochana w moim chłopaku. Więc zerwałem z nim.

Minęły dwa, trzy miesiące, odkąd widziałem jego rodzinę, ponieważ zmieniliśmy tempo życia: on przeniósł się do innego miasta, ja wróciłem na studia.

Kiedy go zostawiłam, miał straszny czas z rozstaniem. Całkowicie zerwał ze mną więzi i nie słyszałem o nim więcej od jego krewnych .

Dużo myślałem o tej rodzinie, z którą nie mogłem się pożegnać.

Chciałem więc napisać im kartkę na zakończenie roku. Chciałem podziękować za przyjęcie, dla mnie to wydawało się normalne. Spędziłem z nimi tyle czasu, że chciałem im podziękować.

Chciałem im również wyjaśnić, jak mi przykro , przepraszam, że ich więcej nie widzę, przepraszam, że skrzywdziłem ich syna.

I nigdy nie otrzymałem odpowiedzi.

Nie zdziwiło mnie to, bo rozstanie było trudne dla mojej byłej i dla nikogo sytuacja nie jest oczywista. Ale byłem trochę rozczarowany i zraniony ...

Gorzkie wspomnienie matki mojego byłego

Rok później znów zobaczyłem mojego byłego.

Wypiliśmy drinka, aby spokojnie zakończyć naszą historię. Skorzystałem z okazji, aby dowiedzieć się czegoś o jego rodzinie, a zwłaszcza o jego matce .

Chciałem wiedzieć, czy otrzymali kartkę, którą wysłałem na koniec roku.

Potwierdził mi, że otrzymała go jego rodzina. I nie rozumiem, dlaczego to wysłałem.

Najwyraźniej wydawało się to prawie nie na miejscu, dla jego matki nie miało to sensu: gdybym zostawił jej syna, nie było powodu, abym rozmawiał z nią lub jego rodziną.

Dodała też, że skoro tak mi przykro, to po prostu muszę z nim nie zrywać.

Potwierdziło to, jak się czułem, gdy zobaczyłem, że nie odpowiedziałem na moją kartę…

Nie jestem dziewczyną… Jestem sobą!

Trochę boli mnie wmawianie sobie, że to był mój ostatni kontakt z tą rodziną. Jednocześnie, ponieważ rozstanie nie przebiegło dobrze, inaczej nie mogło się wydarzyć.

Wreszcie szkoda. Matce mojego byłego nie udało się oddzielić osoby, którą byłem, od pary, którą utworzyliśmy z jej synem ...

Jestem bardzo zjednoczony w tej parze, ale myślę, że ważne jest, aby być postrzeganym jako pełnoprawna osoba!

Popularne Wiadomości