W środę 28 listopada think tank Netflix ogłosił, że szykuje dla nas zaskakującą nowość.

Platforma SVoD rzeczywiście wyprodukuje we Francji serię poświęconą rewolucji francuskiej.

Ale uważaj, nie taką jaką znasz ...

Netflix dostarcza alternatywną wersję rewolucji francuskiej

Ta seria nie będzie dokładną rekonstrukcją tego, co wydarzyło się w 1789 roku.

Nie, drogi czytelniku.

Bo tutaj chodzi o kształtowanie historii w zupełnie inny sposób, wnosząc do niej nowoczesność, a zwłaszcza oryginalność.

Tak więc w serii straszny wirus zwany „błękitną krwią” rozprzestrzenia się w arystokracji, która zaczyna brutalnie atakować ludzi.

Według komunikatu prasowego podpisanego przez Netflix, bohater tego nowego klejnotu nazywa się Joseph Guillotin i to on musi poprowadzić dochodzenie w sprawie tej tajemniczej epidemii.

Postać, która naprawdę istniała i która w rzeczywistości była znanym politykiem i lekarzem.

Jakie informacje o tej nowej serii Netflix?

Cykl ten, składający się z 8 odcinków po 50 minut , został napisany wspólnie przez młodego powieściopisarza Aurélien Molas oraz autora i scenarzystę Gaïę Guasti.

W tej chwili nie mam więcej informacji do przekazania. Ani tytułu!

Ale informacja powinna szybko spaść.

W międzyczasie jestem już przekonany, bo lubię hybrydowe obiekty audiowizualne, które ośmielają się wracać do historii.

A ty słodki czytelniku, skusiłeś się?

Aby uzbroić się w cierpliwość, polecam Sick Note, obecnie na Netflix z Rupertem Grintem i Nickiem Frostem. Całkowicie zwariowana seria komiksów, która powinna obudzić Twoje zimowe wieczory.

Popularne Wiadomości