Od czwartku do niedzieli moje życie składa się z:

  • Przygotuj małe naczynia dla moich przyjaciół
  • Suka, kiedy nie przychodzą na czas
  • Spożywaj 50 cytrynianów betainy, aby przeciwdziałać kacowi
  • Idź na pchle targi, aby znaleźć meble i wrzuć cytryniany do wazonu Ludwika XVI

Ale przede wszystkim moje życie weekendowe składa się z:

  • Netfliiiiiiiiiiiiiiiiiiix

Wiele. Zbyt wiele. Dużo za dużo ...

The New Adventures of Sabrina, kontrastujące opinie w redakcji

W ostatnich dniach Sabrina, która kołysała twoje dzieciństwo, nabrała piekielnego młodzieńczego wyglądu.

Żegnaj kiczowatą serię z oklepanymi efektami specjalnymi opartymi na nieco wstrętnej animatronice i witaj modną , nowoczesną i feministyczną bohaterkę.

Nowe przygody Sabriny nie mają już wiele wspólnego z początkową pracą, a całość przyozdobiona jest nawet młodzieńczym horrorem.

Dlaczego nie !

W poniedziałek jednak przyjechałem zirytowany do redakcji, bo ta Sabrina (obozująca z Kiernanem Shipką) przez cały weekend wprawiała mnie w zły stan.

Weekend na szczęście udoskonalone dzięki upiornym obserwacjom bardzo dobrego Bodyguarda, dostępnego również na platformie streamingowej.

W każdym razie, kiedy przyszedłem do pracy, byłem gotów wyciągnąć swój krytyczny karabin maszynowy, kiedy moi czarujący koledzy powiedzieli mi o swojej miłości do zakurzonej bohaterki.

Ani jeden, ani dwa, musieliśmy razem napisać artykuł.

Do Ciebie, drogi czytelniku, należy wybór swojej strony!

Chilling Adventures of Sabrina przekonało Elise

„Nie dorastałem z Sabriną.

Zacząłem więc od pustej strony, kiedy nacisnąłem przycisk play, z szalonym pragnieniem odkrycia, jak ponowne uruchomienie potraktowałoby zabawny, kolorowy i rodzinny wszechświat, którego próbowałem podczas rzadkich epizodów połkniętych na początku 2000 roku. .

Byłem bardzo przekonany!

Mogę oczywiście zacząć od kostiumów, w szczególności Sabriny, Prudence i Zeldy, które zainspirowały mnie do Get The Look.

Postać Sabriny wydaje mi się zdeterminowana, walczy o to, co uważa za słuszne.

W obliczu nękania, jakiego doznały 3 dziwne siostry, nie waha się prosić o pomoc i po prostu chciałbym zobaczyć to jako nastolatka.

Nie, serial nie jest dokładnie przerażający, ale jest już dużo mroczniejszy niż się spodziewałem.

Nie jestem wielkim fanem horroru i nie przeszkadza mi, że gatunek ledwie się unosi w serialu.

Podoba mi się również to, że demony są wytworem wizażystów, a nie grafiki komputerowej, ale jest to bardzo osobiste.

Krótko mówiąc, bardzo podoba mi się ta seria i czekam na resztę! "

„Nowe przygody Sabriny” zachwyciły Caro

„Bałem się, że seria będzie zbyt malutka i zbyt gładka, dopóki nie zobaczyłem akronimu +16, który trochę mnie uspokoił.

Osobiście jestem fanem wszystkiego, co dotyczy Halloween. Szarawa i jednocześnie ciepła atmosfera, którą odnajdujemy w takich cyklach jak Pamiętniki Wampirów czy Stranger Things.

Jest ciemno, ale nie jest przerażające.

Więc uzależniłem się od pierwszych sekund Sabriny dzięki napisom końcowym, które od razu pokazały mi, że transkrybowana atmosfera była rzeczywiście tą, na którą liczyłem!

Dla mnie nie ma sensu, aby remake był bladą kopią oryginału - nawet jeśli oznacza to nie wymyślanie nowych światów, równie dobrze możesz wprowadzić dobre zmiany w tych, które zostały cofnięte!

Poza tym bardzo podoba mi się scenografia, kostiumy i uważam, że postacie są dobrze skonstruowane.

Fizycznie, nastolatki są wiarygodne, to znaczy obsada nie składa się z 25-letnich dorosłych, którzy mają oddawać ciało licealistom.

I oczywiście doceniłem również miejsce kobiet w tej historii, które wyraźnie dominują w grze! "

Nowe przygody Sabriny rozczarowały królową Camille

- Restart Sabriny, nastoletniej czarownicy? Już krzyczałem „Hosanna” na najwyższym niebie, gdy przypomniałem sobie te sobotnie poranki skulone na rodzinnej sofie, chichocząc z szalonych przygód Melissy Joan Hart.

Jego głupie ciotki, gadający kot Salem, ten Harvey Beta… Wszystko w tym wesołym zespole upajało mnie radością.

Spodziewałem się więc, że LOL będzie trochę nostalgiczny, zatrzymując piłkę przed ponownym uruchomieniem Netflix.

Jakie było moje zdziwienie, gdy odkryłem, że nowa wersja jest echem komiksowego ducha oryginalnej postaci, w atmosferze zbyt lekko przerażającej, bym mogła potraktować to naprawdę poważnie.

Gdzie są nieudane efekty specjalne? Gdzie są nagrane śmiechy ???

Starsza pani reaguje „żyjąca we mnie”, doszła z zasady do końca pierwszego odcinka, zanim okryła się rozczarowaniem i wrzeszczała z powodu zdrady.

Krótko mówiąc, nie podobało mi się to. "

The New Adventures of Sabrina, płynny i nudny restart

Chodź, zostawię najlepsze na koniec dzięki MOJEJ OSOBISTEJ OPINII.

Haha, to moja ulubiona chwila.

Jak to powiedzieć, nie brzmiąc jak paskudna zabójcza radość? Cóż, nie ma właściwego sposobu.

Oto surowa prawda: NIENAWIDZĘ Sabriny.

Oczywiście i żeby się zachować, nie byłem na końcu tej serii i widziałem tylko pierwsze cztery odcinki.

Skąd taki surowy wyrok?

Po pierwsze, chcę wyjaśnić, że nie byłem nawet fanem oryginalnej wersji.

Moje rozczarowanie tą wersją nie wynika zatem z możliwej nostalgii, w przeciwieństwie do Queen Camille.

Nie, jeśli nie lubię Sabriny, to dlatego, że… to jest cholernie nudne!

Sprzedają mi słodko przerażającą serię z odrobiną punka, a ja kończę z czymś tak gładkim, jak to tylko możliwe, który jeździ na wysłużonych trybach à la Scooby-Doo.

Tak, proszę bardzo, Sabrina i Scooby-Doo są moim zdaniem podobni.

Z drugiej strony uważam, że dobrze jest stanąć po jednej stronie.

Moim zdaniem trzeba było wybierać między horrorem a komedią, albo opanować tę dwójkę na tyle genialnie, by sprzymierzyć się z nimi bez popadania w nonsens.

Na szczęście ta wersja z 2021 roku wciąż zawiera kilka dobrych punktów!

W szczególności feminizm bohaterki, ukłon w stronę komiksów i globalne traktowanie historii, która wie, jak trzymać się wiadomości.

Ale nie byłem fanem jej zbyt malutkiej strony, która przenosi Sabrinę do świata podobnego do tego z Riverdale. Nic dziwnego, skoro obie serie mają tego samego twórcę, a mianowicie Roberta Aguirre-Sacasę.

Nawiasem mówiąc, nastąpiło już skrzyżowanie między nimi.

Krótko mówiąc, zdecydowanie nie jestem fanem ani tonu, ani ogólnego uniwersum tej serii i nie ma to znaczenia, ponieważ znalazła ona swoich odbiorców, zwłaszcza w redakcji.

A ty jesteś częścią której drużyny? Cukierki czy rzepa?

Popularne Wiadomości