Spisie treści

Aktualizacja z 27 października 2021 r. - Ten artykuł i gorące debaty na temat pisania włączającego mają już prawie rok, ale nieporozumienia i karykatura tego sposobu podejścia do języka pisanego nie zestarzały się trochę.

W tym tygodniu w BibliObs David Caviglioli publikuje tekst, który chce być „pismem włączającym”, aby pokazać, że jest ciężki i oczywiście nieczytelny.

Problem: jego tekst nie jest pisany inkluzywnie, jest napisany całkowicie neutralnie. Niuans rozmiaru. Aby to zrozumieć, mogę tylko zaprosić moich czytelników do dalszej lektury poniżej.

Obiecuję, to czytelne: moje artykuły pisane są w ten sposób od ponad 5 lat, a Akademia Francuska mnie jeszcze nie powiesiła.

„Redaktorzy tej gazety martwią się, że boją się, że pisanie inkluzywne sprawi, że moje artykuły staną się niezrozumiałe. Wołam: ale jesteś szalony! Nie bądź taki konserwatywny · S! ”

David Caviglioli https://t.co/eZunpZcwLY

- BibliObs (@BibliObs) 25 października 2021

Opublikowano 22 listopada 2021 r. - W ostatnich tygodniach 2021 r. Na pisanie inkluzywne pojawiło się dużo atramentu, zwłaszcza od opublikowania 7 listopada forum podpisanego przez 314 nauczycieli, którzy zobowiązują się do męski przeważa nad kobiecością ”.

Obejrzałem kilka debat telewizyjnych, w których dokonano tego samego skrótu między pisaniem włączającym a pismem epicencjackim - na przykład „wszyscy dyrektorzy • są wezwani” to narzędzia używane do ćwiczenia pisania włączającego.

Osobiście nie jest to formularz, którego używam. Wolałbym napisać: „wezwano wszystkich reżyserów”. Oto zdanie w piśmie włączającym, bez pisma epicencji.

W mademoisell praktykuję pisanie włączające od 2021 roku, po opublikowaniu tego artykułu przez Lady Dylan: Przewodnik po języku nieseksistowskim.

Dziś wszystkie nasze artykuły są napisane w całości. Po 5 latach praktyki, która bardzo ewoluowała w obliczu codziennego życia, zostałem zaproszony na okrągły stół organizowany przez Prisons La Une, kolektyw zaangażowany w lepszą reprezentację kobiet w mediach.

Powtórka z tego okrągłego stołu jest dostępna na stronie kolektywu na Facebooku:

Pracowałem z Marie Kirschen, redaktor naczelną lesbijskiego przeglądu Well Well Well, Éliane Viennot, historyk i profesor literatury francuskiej oraz Muriel Gilbert, redaktor w Le Monde.

Ten artykuł jest dla mnie okazją do dalszego rozwinięcia doświadczeń zdobytych podczas tych 5 lat praktyki.

Jeśli chcesz szybciej znaleźć fragmenty debaty, które odpowiadają punktom, które rozwijam poniżej, oto moje główne wystąpienia w filmie:

  • O 7:52 po co ćwiczyć pisanie włączające w mademoisell?
  • O 35:00, w jaki sposób pisanie włączające jest praktykowane w mademoisell
  • O 42:00 zbyt duża inkluzywność zabija inkluzywność
  • O 1:00:00, kwestionuj swój refleks poprzez pisanie włącznie
  • O 1:15:00, Równoważenie płci, aby zaistnieć kobiecość

Dlaczego warto ćwiczyć pisanie włączające na ladyjornal.com?

To po prostu logiczny krok. Czytelnictwo ladyjornal.com to głównie kobiety.

Oczywiście czytają nas też niektórzy mężczyźni, nasi czytelnicy nie są w 100% kobietami.

Jednak zgodnie z regułami gramatyki francuskiej powinniśmy wtedy mówić o „naszych czytelnikach”, mimo że mężczyźni stanowią jedynie mniejszość naszych czytelników.

W rozmowie z czytelnikami powinienem pisać po męsku. Taka jest zasada. Tyle tylko, że zastosowanie tej reguły stwarza dziwny dysonans!

Dlatego zamiast tego wybieram zasadę większości: mówię o czytelnikach miss, to nie znaczy, że są tylko kobiety, to znaczy, że czytelnikami miss są głównie kobiety.

Lekcja 1: kobiecość nie jest ekskluzywna

Kobiece media, które piszą w kobiecości, nic rewolucyjnego: prasa kobieca już to robi, jako całość. Znajdujemy tik adresu porównywalny z hasłem „cześć dziewczyny” YouTuberów.

Ale dlaczego kobiecość miałaby być ekskluzywna? Jestem kobietą i zawsze wiedziałam, jak rozpoznać siebie w uogólnieniu lub liczbie w męskiej formie.

Byłem jednym z uczniów wezwanych na egzamin, pracownikami firmy, członkami zespołu. Moja płeć nie musi gramatycznie istnieć w zdaniu, aby zostać uwzględnionym w tym zdaniu.

Dlaczego odwrotność nie miałaby być prawdą? Mężczyźni byliby niezdolni do tego samego ćwiczenia umysłowego, a mianowicie do identyfikowania się w zdaniu skoniugowanym z żeńskim?

Zostaliby wykluczeni z tłumu, nowych rekrutów, interesariuszy? Nie, oczywiście. Po prostu nigdy nie byli do tego przyzwyczajeni, ale nie są w stanie.

Chybiony czytelnik to chybiony. Tak jak czytelnik mademoisell jest mademoisellem.

Lekcja 2: zgoda większości ma sens

Musiało to być w 2021 roku, a już na pewno w momencie publikacji książki Eliane Viennot: Nie, męski nie dominuje nad kobiecością!

W tej książce historyk i profesor literatury francuskiej spogląda wstecz na genezę tej słynnej zasady, której wszyscy pamiętamy, kiedy nauczyliśmy się w szkole podstawowej. No i szok: nie, nie zawsze tak było.

Dlatego tak zwana „neutralna” męska reguła nie zawsze obowiązywała i nie zawsze wydawała się najbardziej „logiczna”… ?https: //t.co/eAUv4rVDmO

- The Correct World (@LeMonde_correct) 27 marca 2021 r

Reguła ta jest arbitrażem Akademii Francuskiej, której celem jest maskulinizacja języka. Poznanie historii tej zasady pozbawiło mnie jej legitymizacji.

Tak więc nauczono mnie, że męski przewyższa kobiecość, ponieważ uczono mnie, że mężczyźni są silni, a kobiety delikatne, ponieważ nauczono mnie, że jedzenie zwierząt jest normalne i konieczne .

Feministycznej wegance, którą byłam w 2021 roku, nie pozwolono już poprzestać na niekończącym się „zawsze tak robiliśmy”: to nie jest argument, a to stwierdzenie nie ma autorytetu ani legitymacji.

Jeśli dodatkowo zastosowanie tej zasady prowadzi do nielogicznych rezultatów (patrz punkt 1), to dlaczego należy ją przestrzegać?

Zacząłem więc stosować zasadę większości w moich umowach. I nie pamiętam, żeby już mi wskazano „winy porozumienia”.

Nawet w środku najbardziej gorącej debaty na temat pisania włączającego, Le Monde.fr zdał ten tytuł:

Nie otrzymaliśmy żadnych skarg dotyczących tego tytułu: https://t.co/2fZJNRM8pz. Ścisłe porozumienie zdaje się nie przeszkadzać czytelnikom ...

- The Correct World (@LeMonde_correct) 28 marca 2021 r

Lekcja 3: Zastanawiam się nad znaczeniem mojego pisania

Jeśli praktykuję pisanie włączające od 5 lat, to dobrze, bo piszę na ladyjornal.com, a nie właśnie na Le Monde.fr.

mademoisell, ze swoim przywiązaniem do wartości równości i tolerancji, z całą swobodą tonu i wypowiedzi pozostawioną redaktorom, jest medium, które pozwala eksperymentować i bawić się językiem.

Pisanie włączające, nie ćwiczę go w celach aktywistycznych: nie próbuję zmieniać języka, aby był mniej seksistowski.

Eksperymentuję z językiem, aby przekazać rzeczywistość, przetłumaczyć pomysły, opowiedzieć historie.

Żywy język ewoluuje wraz z użyciem. Społeczeństwo francuskie było bardzo seksistowskie i nadal jest, nawet jeśli front równości się rozwija. Moim celem jest jak najdokładniejsze informowanie o tych wydarzeniach.

Jeśli debata o pisaniu włączającym jest obecnie poruszana, to także dlatego, że tematy kobiece są coraz bardziej obecne, coraz częstsze, coraz bardziej widoczne.

Jednak tematy te pozostają mniej widoczne w języku, co stwarza zaskakującą lukę. Weźmy na przykład tytuł tego artykułu opublikowanego w L'Obs:

„Tous” to neutralna liczba mnoga… poza tym, że artykuł mówi głównie o ofiarach płci żeńskiej. Rozumiemy gramatycznie, że mężczyźni również mogą być ofiarami.

Czytając ten tytuł nie rozumiemy jednak , że problem dotyczy głównie kobiet.

Ten czynnik nie jest szczegółem ...

Lekcja 4: Piszę, żebyś pomyślał

Jako konsekwencja poprzedniej lekcji, moja praktyka pisania włączającego służy mi również do przekazywania tych pytań, tych myśli tym, którzy mnie czytają.

W tym kontekście posłużę się na przykład słynnym punktem środkowym: • (możemy również użyć punktu środkowego, bardziej dyskretnego: ·).

Jeśli napiszę „liderzy biznesu zebrali się na konsultacje”, wyobrażasz sobie mężczyzn. W garniturze i krawacie.

Zastosowanie zgody większości w tym przypadku nie pozwala na dekonstrukcję stereotypów, które są głęboko zakorzenione w naszych umysłach. Zawsze będę pisał do mężczyzn przedsiębiorców, wizażystów, pielęgniarek, chirurgów ...

W tych przypadkach sięgam do punktu środkowego: tak, ma to na celu „zakłócenie” czytania. Ponieważ jeśli widzisz napis „liderzy biznesu spotkali się”, wyobrażasz sobie mężczyzn ORAZ kobiety.

Jeśli napiszę „ofiary wystąpiły”, kiedy „ofiara” jest imieniem żeńskim, zdajesz sobie sprawę, że dotyczy to zarówno mężczyzn, jak i kobiet.

Używam punktu środkowego nie do usuwania znaczników płci w języku, ale po prostu do zakłócania stereotypowego czytania, jaki możemy mieć na temat otaczającego nas świata.

Może w przyszłości nasze społeczeństwo uwolni się od kwestii płci, kiedy równość kobiet i mężczyzn stanie się rzeczywistością, kiedy osoby niebinarne przestaną być ciekawostkami.

Dlatego w tym kontekście nie będzie już sensowne dodawanie markera płci do kwalifikatorów, na przykład „ofiara”.

Nie określamy koloru włosów ludzi, być może pewnego dnia płeć będzie tak samo neutralna w społeczeństwie jak kolor włosów (nie jest to łatwe, biorąc pod uwagę skupienie, na którym nadal się skupiamy na przykład kolor skóry).

Lekcja 5: nie rób tego z zasady

Jeśli wrócisz do archiwów mademoisell (wszystko jest online), z pewnością znajdziesz kilka form epicejskiego pisania, które sam uważam za barbarzyńskie.

Powtarzające się nawiasy, ukośniki, łączniki, punkty środkowe.

To daje „wszyscy moi przyjaciele poszli, aby wyznać swoją miłość współmałżonkowi, który był bardzo podatny na te uczucia”. Zgadzam się, jest BARDZO ciężki.

Z pewnością moje zdanie jest całkowicie inkluzywne z perspektywy płci. Ale prawdopodobnie straciłem część swoich czytelników na to zdanie.

Jaka jest moja misja? Nie piszę, aby bronić swoich zasad, piszę, aby przekazywać pomysły.

Jeśli moja praktyka pisania włączającego odcina mnie od części moich czytelników, ponieważ zbyt zniszczyłem język, jeśli zbytnio komplikuję czytanie, nie zmuszam już ludzi do myślenia: jestem wykluczyć.

Dlatego nie umieszczam punktu środkowego w tytułach, na przykład: wszyscy ludzie, którzy nie widzieli jednego, ryzykują skupienie uwagi na tej postaci, a nie na tym, co mówi tytuł mojego artykułu.

Jeśli staram się skłonić czytelników do myślenia, ale odcinam się od tytułu od części z nich, to moja misja kończy się niepowodzeniem.

Lekcja 6: zbyt duża inkluzywność zabija inkluzywność

We wrześniu 2021 r. Do skrzynki kontaktowej mademoisell trafia e-mail. Jest niewidomym czytelnikiem, który korzysta z oprogramowania do czytania przystosowanego do korzystania z artykułów opublikowanych w mademoisell.

Problem? Nasze eksperymenty związane z pisaniem licencji, aw szczególności punkty środkowe, nie są rozpoznawane przez oprogramowanie.

Może tak być w przypadku przyszłych opracowań, ale obecnie, w momencie otrzymania tego e-maila, mam do czynienia z czytelnikiem, który wyjaśnia mi, że moja praktyka tak zwanego pisma włączającego wyklucza to bardzo konkretnie. , dostęp do moich artykułów.

Chciałem od razu porzucić punkt środkowy, po konsultacji z redakcją szczególnie zmniejszyłem częstotliwość z jaką się do niego uciekam i upewniam się, że naprawdę potrzebuję go do myślenia (patrz punkt nr 4 ).

Punkt środkowy wstawiam w „moi przyjaciele”, ponieważ nie przeszkadza to w czytaniu: odcina cichą część słowa, rdzeń jest nienaruszony.

Zrezygnowałem z „wszystkiego”, woląc „wszystko”, albo „wszystko i wszystko”, jeśli naprawdę muszę się podwoić (to zależy od kontekstu).

Moim celem nie jest utrudnianie czytania, jednocześnie sprawiając, że kobiecość istnieje, gdy jest to istotne, że istnieje.

Praktyka, która twierdzi, że jest inkluzywna, ale której konsekwencją jest wykluczenie części populacji, tak naprawdę nie jest inkluzywna.

Dotyczy to osób, które używają oprogramowania do czytania, jak i tych, którzy słabo władają językiem francuskim i których dostęp do pisania byłby znacznie utrudniony przez dzikie rozprzestrzenianie się środkowych punktów.

Ta obserwacja została również dokonana przez Un Odieux Connard w tym poście. (co wydaje się mylić pisanie włączające z pismem epicencjackim; jego argumenty pozostają istotne dla tematu inkluzywności).

Lekcja nr 7: kwestionuj swój automatyzm

Główną lekcją, jaką wyciągam z tych 5 lat włączającej praktyki pisania, jest rygorystyczny i niezwykle korzystny nawyk dla dziennikarza: kwestionowanie automatyzmu mojego pisania.

Używam mniej gotowych zwrotów lub wyrażeń okrętowych, takich, które czytamy już prawie wszędzie, bo często trudno je „włączać”.

Często zdaję sobie sprawę, że są one nieistotne, że może całe moje zdanie jest zbędne, że nie dodaje niczego konkretnego ani ciekawego.

Inaczej myślę o tym, co piszę.

Ponieważ byłem czytelnikiem, zanim zostałem redaktorem, a zdecydowana większość gazet i stron internetowych jest pisana przez mężczyzn dla mężczyzn - czy to „czytelnik”, czy „czytelnik”, o których nas chodzi. Zwracam się do „gramatycznie neutralnego rodzaju męskiego”, rezultat w moich oczach jest taki sam: męski dominuje w języku, w wyborze przedmiotów, w kątach traktowania przedmiotów.

Dbam więc o dobór przedmiotów, kątów widzenia, sposób pisania tekstów.

Dodam kobiecość choćby po to, by zrównoważyć w artykule proporcje męskości / kobiecości.

Wolę mówić raczej o tłumie niż o ludziach, raczej o ludziach obecnych niż o uczestnikach, mówię, że zapadła decyzja, a nie rząd podjął decyzję, choćby po to, żeby usłyszeć tę kobiecość tak rzadką w języku .

Włączające pisanie w debacie

Jestem szczerze zaskoczony zjadliwością debat, które obecnie prowokuje pisanie włączające. Minister Edukacji Narodowej jest temu przeciwny, stwierdzając, że „jest bardzo brzydki”, premier właśnie zakazał jej używania w oficjalnych tekstach.

Oczywiście słyszę uzasadnione obawy rodziców, którzy martwią się, że ich dzieci nauczą się różnych reguł gramatycznych zgodnie z przekonaniami nauczyciela. Marlène Schiappa dzieli tę rezerwę, jak wyjaśnia w wywiadzie z Aude Lorriaux, dla Slate.

Nie jest też zaskakujące, że w niektórych reakcjach zaciekłego sprzeciwu występuje duży opór przed zmianami.

Ale jest też forma ideologicznego sprzeciwu wobec tego, co reprezentuje użycie pisma włączającego. W ten sposób opublikowanie we wrześniu podręcznika szkolnego napisanego pismem włączającym obudziło reakcjonistów.

„Agriculteur-rice-s” and co: podręcznik dla CE2 napisany w stylu feministycznym (w piśmie włącznie) https://t.co/r1nWNIGrR1

- Marie-Estelle Pech (@MariestellPech) 22 września 2021

„Napisane w stylu feministycznym”, to najwyższe świętokradztwo. Myślę, że „wcześniej było lepiej”, kiedy zadania matematyczne były zapisywane w przepisach dla dziewcząt, obliczenia inżynierskie dla chłopców. To dobre czasy!

Zasadniczo nie jest to już przestarzała reguła gramatyczna ani znak interpunkcyjny, który obecnie wywołuje takie podniecenie, zwłaszcza wśród niektórych.

Jest to raczej idea, która została zdradzona przez rosnącą popularność pisarstwa włączającego: idea, że kobiety zajmują coraz większe miejsce w społeczeństwie, ich miejsce.

Żywy język ewoluuje wraz z użyciem i być może nie jest przypadkiem, że taka ewolucja języka jest obecnie przedmiotem debaty.

Miejsce kobiecości w języku francuskim bezpośrednio odzwierciedla ewolucję, której doświadcza również miejsce kobiet w społeczeństwie.

Ten artykuł, podobnie jak większość artykułów opublikowanych w mademoisell od 2021 r., Został napisany w całości. Czy naprawdę był taki brzydki, skomplikowany, nieczytelny, kretyński, jak twierdzą niektórzy?

Czy ten artykuł naprawdę przedstawia „śmiertelne zagrożenie dla języka francuskiego”?

Popularne Wiadomości