Świadectwo w kilku rozdziałach

Historia tej młodej kobiety, która cierpi z powodu silnego bólu podczas penetracji, jest długa i fascynująca.

Dlatego jest podzielony na kilka artykułów; oto ostatni rozdział!

  • Aby przeczytać pierwszą część, jest tutaj.
  • Druga część jest właśnie tam
  • A trzeci rozdział, tutaj kochanie

Coraz bardziej pozwalałem sobie na to.

Nasze wybryki trwały dłużej i ponieważ nie spieszyliśmy się z ustaleniem orientacji, mniej bałem się frustracji Aleksandra.

Zdałem sobie sprawę, że poświęcenie czasu na czas jest ważne.

Mogliśmy dalej się bawić, ponieważ przed operacją i penetracja pochwy nie musiała stać się celem samym w sobie, aby oznaczać koniec naszych części nóg w powietrzu.

Seksualność (prawie) bez penetracji

Od operacji w 2021 roku aż do zeszłego roku penetracja była bardzo rzadka w naszym życiu seksualnym.

Mimo że stosowaliśmy się często, kilka razy w miesiącu lub nawet w tygodniu, penetracja pozostawała punktualna. Powiedziałbym, że było to praktykowane mniej więcej pięć razy w roku.

Alexandre uspokoił mnie. Widziałem, że dobrze się bawi i zdałem sobie sprawę, jaką przyjemność mogę sprawić mu innymi sposobami.

Odzyskałem zaufanie do swojego ciała i mojej mocy uwodzenia. Zawsze mnie pragnął, ale nie byłam tego świadoma.

Dlatego podczas naszych relacji penetracja była prezentowana w bardziej oczywisty sposób i coraz mniej miałem wrażenie, że muszę ją przechodzić, aby zadowolić Aleksandra.

Stopniowo stało się to nawet czymś, czego pragnąłem.

Penetracja to wreszcie przyjemność

Dziś, pięć lat po operacji, już się go nie boję. Penetracja stała się nawet przyjemnością.

Z drugiej strony, nie udało mi się jeszcze w ten sposób osiągnąć świętego orgazmu.

Wolę uprawiać seks oralny lub masturbację, co pozwala mi to osiągnąć za każdym razem.

W naszym związku penetracja działa bardziej jak wstępna: przechodzimy przez nią, ale doskonale wiemy, że nie po to przyjechaliśmy. To tylko krok w raporcie, a nie jego koniec.

Gdybym miał podsumować całą tę historię, jest kilka rzeczy, które powiedziałbym w staroświecki sposób ...

  • Nie wstydź się swojego związku z seksualnością
  • Wiedz, że nie ma czegoś takiego jak „normalna” seksualność, każdy czuje coś inaczej
  • Nie poddawaj się presji
  • Nie zmuszaj się
  • Porozmawiaj z bliskimi
  • Skonsultuj się z kilkoma lekarzami
  • Wyraź swoje obawy
  • Poznaj swoją seksualność

Dzisiaj moje ciało i ja jesteśmy spokojni i chociaż trochę trwało, zanim wymyśliliśmy, jak się słyszeć, warto było uruchomić dzwonki alarmowe, gdy ból stał się nie do zniesienia.

Za długo zadomowiła się.

Teraz jest tylko odległym wspomnieniem i będę nadal opowiadał tę historię , aby inni zrozumieli, że nie muszą z tym żyć!

Istota mademoisell

Czy ten artykuł do Ciebie przemówił? Chciałbyś przeczytać więcej? Zasubskrybuj chatbota Mademoisell , fajnego robota, który na koniec dnia wysyła do Messengera najważniejsze informacje z magazynu, których nie można przegapić!

Popularne Wiadomości