Więc jest pompon. Pompon na samej Garonnie. Jak co tydzień przez kilka miesięcy, Paul Taylor, brytyjski komik, wypuścił nowy odcinek What The Fuck France. W tym tygodniu zdecydował się zderzyć nasz kochany kraj na… humorze .

To proste, według niego, nie jesteśmy zabawni, a nawet czasami stajemy się dziwni.

Francuski humor zderzył się z Brytyjczykiem

Trzy argumenty przemawiają za teorią Paula Taylora, zgodnie z którą Brytyjczycy lepiej się śmieją niż Francuzi.

Francuski humor i słownictwo

Pierwsza to słownictwo : w przeciwieństwie do angielskiego słowa „komedia” po francusku nie oznacza tylko zabawnych rzeczy. W rzeczywistości w tym przypadku mówimy więcej o humorze. I „humor” po angielsku, czyli humor… Nie wychodziliśmy z hostelu.

Różne stopnie francuskiego humoru

Drugi argument dotyczy różnych stopni humoru, w tym słynnego drugiego stopnia. Bardzo francuska sztuczka, by ukryć złe dowcipy. I to nie ja, osoba pierwszego stopnia, zaprzeczę Paulowi Taylorowi w tej kwestii.

Francuski humor i kradzież żartów

I wreszcie komik walczy z kradzieżą żartów… I to nie jest tak naprawdę żart. W świecie stand-upów jest to nawet duży problem: wielu komików kradnie innym najlepsze wersety, czasem po prostu je tłumaczy. A jeśli w to wątpisz, o tym zjawisku mowa w artykule z 2021 roku, powołując się na ankietę VSD.

Tak więc we Francji możemy mieć znacznie mniej humoru niż gdzie indziej, ale pozostajemy dobrą publicznością: tydzień po tygodniu nadal śmiejemy się z siebie z Paulem Taylorem. I to jest chyba najważniejsze.

Popularne Wiadomości