Świadectwo w kilku rozdziałach

Historia tej młodej kobiety, która cierpi z powodu silnego bólu podczas penetracji, jest długa i fascynująca. Dlatego zostanie podzielony na kilka artykułów; oto pierwszy rozdział!

Straciłem dziewictwo w wieku 18 lat.

Jako maniak kontroli czekałem, aż zaznaczyłem „wielką trójkę”:

  • 18 lat
  • Baccalaureat
  • Przyjaciel, z którym dobrze się czuję

W czerwcu 2021 inwentarz jest doskonały. Mam przyjaciela imieniem Benjamin, z którym nie spieszę się, właśnie zdałem maturę, a miesiąc temu obchodziłem 18 urodziny.

Pewnego wieczoru Benjamin spędzi ze mną noc.

Pierwszy raz to boli

Nadal mieszkałem z rodzicami i powiedziałem mu, że jestem gotowy.

Więc kochamy się po raz pierwszy. To także dla niego odkrycie i cieszę się, że czekał, aby doświadczyć tego ze mną.

Jestem trochę zestresowany. W końcu robię to, o czym wszyscy mówią. Piszemy o tym piosenki, książki, wiersze, kręcimy o tym filmy, a jednak… nie wydaje mi się to takie przyjemne. Nawet mnie boli.

Mówię Benjaminowi, a on od razu przerywa nasz raport. Na pewno dlatego, że to pierwszy raz i muszę się zrelaksować ...

Jest bardzo wyrozumiały, mówi, że to nie jest problem. Zasypiamy w swoich ramionach.

Jakiś czas później wyjechał na prowincje, kiedy zacząłem studia w Paryżu. Nasze relacje są bardziej odległe. Kiedy odnajdujemy się w zaciszu, wolę grę wstępną od penetracji, której zawsze się boję.

Nawet jeśli Benjamin jest delikatny i opiekuńczy, nadal jestem pijana, że ​​muszę przejść przez tę penetrację pochwy, która rujnuje mój stosunek, podczas gdy ja dobrze się bawię.

Kilkakrotnie udaje mi się odpuścić podczas penetracji i poczuć odrobinę przyjemności, ale jest to rzadkie.

Czuję, że jestem samolubna i nie myślę wystarczająco o satysfakcji mojego partnera. Czuję się winny, że cierpię.

Po półtora roku związku rozstaję się z Benjaminem z innych powodów. Zdaję sobie sprawę, że chcę innych mężczyzn niż on.

Jest smutny i zrozpaczony. Czuję się winny, ale nadal podejmuję decyzję o zbadaniu tego pragnienia.

Ból podczas penetracji, sztylet w podbrzuszu

Maxime spotykam w Paryżu. Ma wszystko z mojego idealnego faceta: 25 lat, mieszkanie, pracę, wielkie niebieskie oczy i humor.

Zaczynamy wychodzić w piękne miejsca, sprawia, że ​​nocą odkrywam miasto. Nie mogę uwierzyć, że wybrał takiego małego ucznia jak ja.

Bardzo szybko zabiera mnie do domu.

Boję się penetracji, ale nie chcę go zawieść. Muszę sprostać jego oczekiwaniom. Po prostu mówię mu, że mam niewielkie doświadczenie, co zdaje się jeszcze bardziej go ekscytować.

Podczas naszego pierwszego raportu bardzo mnie boli, ale nic nie powiedziałem.

Co wieczór jestem u niego i powtarzam sobie, że tym razem będzie inaczej, że tym razem nie będę cierpiał. Ale nic nie pomaga, nadal boli.

Uczucie sztyletu wpychanego w podbrzusze przy każdym wejściu i wyjściu.

Pewnego dnia postanawiam mówić. Kochamy się i mówię jej, że to boli. Zmusza mnie do zmiany pozycji. Powtarzam mu. Zmiana pozycji. Krzyczę na niego, że chcę, żeby przestał, bo ból jest nie do zniesienia.

" Jesteś irytujący ! Nigdy nie chcesz się pieprzyć! Dla mnie też to jest do bani, ale próbuję! Poza tym nawet się nie wysilałeś, czy widziałeś, jak się goliłeś? "

Ubieram się, odpowiadając, że jeśli on chce gładkiej dziewczyny, która zawsze chce się pieprzyć, to zawsze może kupić nadmuchiwaną lalkę.

Jest 2:30, mieszkam na drugim końcu Paryża. To mógł być wstyd, ale w tym momencie czuję się doskonale zestrojony z moim ciałem. W końcu posłuchałem siebie.

Niestety Maxime pociera ramiona z tymi samymi przyjaciółmi co ja i często znajduję się naprzeciw niego. Ale pogrzebujemy tę historię, o której już nigdy nie będziemy mówić.

Nie, nie chcę się pieprzyć

Moja pewność siebie jest jednakowo zachwiana. Jestem bardzo podejrzliwy w stosunku do innych chłopców, których spotykam.

Moje dziewczyny właśnie opowiadają o swoich różnorodnych i różnorodnych doświadczeniach. Nie chcę nic żyć. Nie jestem gotowa, aby pozwolić komuś wejść do mojego życia i znowu do łóżka. Nie, jeśli chodzi o spotkanie z facetem takim jak Maxime.

Skupiam się wyłącznie na własnej przyjemności. Wiem, co lubię, co lubię i nie czuję potrzeby dzielenia się tym.

Oczywiście nie jest to najlepsze rozwiązanie… Zamiast stawić czoła problemowi, zakopuję go.

Moi przyjaciele pytają mnie: „Ale ty nie chcesz się pieprzyć? ”. Nie.

Jak im wytłumaczę, że penetracja mnie denerwuje, boli , to rana, coś, do czego czuję się zobowiązany?

Mam 20 lat, jesteśmy w czerwcu, nie uprawiałem seksu od Maxime, sześć miesięcy temu.

Wyjeżdżam na lato jako au pair do Niemiec. Jeszcze dwa miesiące samotności.

Poznaję swoje ciało w małym pokoju, w którym przebywam. Czytam erotyczne książki i lepiej rozumiem, co mnie kręci i sprawia mi przyjemność.

Podczas tych długich dni w Niemczech rozmawiam z wieloma paryżanami na AdopteUnMec. Wśród nich: Sami.

Po powrocie do Paryża spotykam go w moim nowym sąsiedztwie, które również należy do niego.

Idziemy na spacer, pokazuje mi wiele fajnych miejsc, których nie znam. Jest przystojny, zabawny, inteligentny i wydaje mi się, że lubi trzymać wodze. Potrzebuję tego teraz, kogoś, kto może mnie poprowadzić.

Odprowadza mnie do domu i nalega na wspólne obejrzenie filmu. Zgadzam się, tłumacząc mu, że dalej nie pójdzie. Rozmawiamy całą noc.

Sprawia, że ​​czuję się dobrze i po raz pierwszy od dłuższego czasu mam pewność siebie.

Moja świadomość bólu podczas penetracji

Następnego ranka chcę wskoczyć do łazienki, aby umyć zęby, ale Sami trzyma mnie w łóżku. Całuje mnie i idzie dalej. Chce mnie zadowolić, a ja pozwalam sobie na to. Jest bardzo doświadczony i bardzo dobrze wie, co robi.

Ale kiedy chce mnie spenetrować, zatrzymuję go i mówię, że często boli. Odpowiada, że ​​możemy spróbować i że muszę mu tylko powiedzieć, żeby przestał.

Dałem mu znać, a on przestał.

On mnie nie wini. Sugeruje nawet, abyśmy wypróbowali różne opcje, aby sprawdzić, czy ból jest mniej lub bardziej intensywny w zależności od pozycji mojego ciała. Zamienia się w detektywa, aby pomóc mi rozwiązać ten problem.

Kilka razy w tygodniu Sami przychodzi na noc do mojego mieszkania. Pewnego wieczoru powiedział do mnie: „To nie jest normalne, że każdy raport sprawia ci ból. Czy kiedykolwiek rozmawiałeś z lekarzem? ”.

To szok. Zdaję sobie sprawę, że problem może nie być psychologiczny, ale fizjologiczny.

Od początku mojego życia seksualnego wmawiałam sobie, że mam problem z seksem, że nie lubię penetracji i sprawiania przyjemności. Nigdy nie wyobrażałem sobie, że problem może rozwiązać lekarz.

Zrezygnowałem.

Następnego dnia poprosiłam koleżankę o adres ginekologa. Mówię jej, że boli mnie podczas stosunku. Natychmiast daje mi kontakt i mówi, że rzeczywiście muszę to załatwić.

Dziwię się, że nie jestem osądzony, a wręcz przeciwnie, znajduję słuchacza. Rozmawiam też z mamą, która mówi mi, że powinnam była jej o tym powiedzieć wcześniej, zamiast milczeć przez ponad dwa lata.

Kilka tygodni później jestem w poczekalni lekarza.

Odcinek 2: Kiedy diagnoza jest tajemnicą

Przeczytaj resztę tego świadectwa tutaj!

Popularne Wiadomości