We współpracy z Paramount Pictures France (nasz Manifest)
Lubię płakać na filmach, chować twarz w dłoniach i dyskretnie wydmuchać nos w rękaw sąsiadki po prawej.
Lubię film, który wyprowadza mnie ze strefy komfortu i skręca mi żołądek, a przynajmniej daje mi całą masę emocji, z którymi nie śmiem stawić czoła na co dzień.
Równie dobrze można powiedzieć, że Ben Is Back trafił w sedno!
Ben Is Back, potężny i poruszający thriller
W Wigilię Holly towarzyszy dzieciom w kościele. Jedna z jej córek śpiewa w chórze, a jej głos jest zachwycający.
W drodze powrotnej, tuż przed swoim domem, Holly odkrywa, że jej syn czeka. Ma jednak być w trakcie detoksykacji, aby wyleczyć swoje uzależnienie od narkotyków.
Zachwycona, że wreszcie zobaczy swoje dziecko, Holly udaje się przekonać swojego towarzysza, by pozwolił mu spędzić z nimi Święta Bożego Narodzenia. Potem wróci do centrum!
Ale nic nie pójdzie zgodnie z planem, ponieważ stare demony Bena nigdy nie przestają go dręczyć ...
Ben Is Back cię uwiedzie
Zapewniam cię, słodka czytelniczko, że nie będziesz w stanie pozostać obojętnym na fuzję między tą matką a jej synem. Osobiście spenetrowałem ich duet, a nawet zostawiłem im kawałek serca.
Zachęcam więc do obejrzenia tego zupełnie nowego i bardzo dynamicznego formatu wideo zatytułowanego „3 dobre powody, aby zobaczyć Ben Is Back”, w którym ja… cóż… podaję 3 powody, aby obejrzeć film. Nie ma pułapki.
Mam nadzieję, że 16 stycznia zechcesz pójść do kina , aby odkryć tę bombę emocji!